pgforum.pl

Dzięki za zainteresowanie,

udało się trochę tego wydłubać, na tyle że w świetle latarki widać brak odcinak rurki, ponadto te które zostały są przesunięte względem siebie, podejrzewam że brakujący odcinek leży pod tymi widocznymi, pomyślałem że skoro po wyjęciu części hałas jakoś drastycznie nie wzrósł, będzie się dało tak latać, ale zerkając dzisiaj do środka widzę że znowu cześć wypełnienia zostało wepchnięte w światło przelotu i pewnie zaraz wydmuch resztę i zatka wylot, w locie wiadomo z czym to się wiąże. Osłona została zawalcowana więc nie pozostanie nic tylko ciecie i potem spawanie a myślałem że bez tego się obejdzie.

[quote="siwy26"]Chciałby odświeżyć temat,
możecie napisać na ile istotne jest wypełnienie tej końcówki? Jakiś czas temu pisałem tutaj o plującym gaźniku, po wymianie membran w gaźniku silnik zaczął pracować poprawnie do czasu kiedy w trakcie lotu spadła moc , przyczyna - zapchana końcówka tłumika. Udało mi się wydłubać sporą ilość wypełnienia ,chyba coś jak włókno mineralne . Od środka widać że rurka wewnątrz tłumika nie jest w jednej całości, tłumik wygląda na nierozbieralny (srebrny oryginalny od Werenca??? zawalcowane końcówki) Nie zauważyłem ,żeby silnik pracował głośniej. Czy to wypełnienie ma jakieś znaczenie w stosunku do samego rezonansu? Na ucho cały hałas pochodzi od strony zasilania silnika.
Dawid[/quote]
Ogólnie to i bez tego tłumika powinno chodzić poprawnie tyle, że cholernie głośno. Rezonans jest wcześniej i ten tłumik nie ma wpływu na poprawne działanie silnika ma za zadanie wygłuszyć hałas. W Rotaxach 2T ten w zasadzie dotłumiacz jest montowany opcjonalnie, różnica dźwięku jest wyraźna a spadek mocy pomijalny więc ja wolę z "zyy". Tyle że W Rotaxach zaraz za rurą rezonansową jest jeszcze normalny tłumik a dopiero potem ten dotłumiacz, także Ty z niego zrezygnować nie możesz bo będzie to trudne do ścierpienia zarówno dla Ciebie jak i ludzi na ziemi. Wydłubanie części wypełnienia nie da Ci gwarancji, że następne kawałki znów nie zapchają wylotu. Jeśli nie da się tego rozebrać to czeka cię inwestycja, jeśli się da a ta perforowana rurka wewnątrz nie jest połamana możesz spokojnie wywalić ten szajs ze środka a dźwięk z doświadczenia mogę powiedzieć się praktycznie nie zmieni:)

Rurka w środku tłumika musi być perforowana żeby fala uderzenia miała gdzie się rozejść. Od wibracji mogła się przełamać i teraz nie ma ciągłości. Możesz zrobić lub kupić taki tłumik byle by miał podobne rozmiary. Co do wypełnienia to ma ono uwięzić w sobie falę uderzenia spalin. Tak samo działa tłumik pistoletowy. Tam nie ma wypełnienia włóknem szklanym a jedynie są poprzeczne przegrody. Wypełnienie tłumika możesz kupić w sklepie z akcesoriami do motocrosu, albo zastosować jakąś zbitą wełnę mineralną i wyciąć krążki pasujące do wnętrza tłumika.

Chciałby odświeżyć temat,
możecie napisać na ile istotne jest wypełnienie tej końcówki? Jakiś czas temu pisałem tutaj o plującym gaźniku, po wymianie membran w gaźniku silnik zaczął pracować poprawnie do czasu kiedy w trakcie lotu spadła moc , przyczyna - zapchana końcówka tłumika. Udało mi się wydłubać sporą ilość wypełnienia ,chyba coś jak włókno mineralne . Od środka widać że rurka wewnątrz tłumika nie jest w jednej całości, tłumik wygląda na nierozbieralny (srebrny oryginalny od Werenca??? zawalcowane końcówki) Nie zauważyłem ,żeby silnik pracował głośniej. Czy to wypełnienie ma jakieś znaczenie w stosunku do samego rezonansu? Na ucho cały hałas pochodzi od strony zasilania silnika.
Dawid

do rezonansu nie mam zastrzeżeń ładnie wykonana nierdzewka ciekawe jakie były by obroty smigła na tym rezonansie kiedyś robiłem takie testy na rezonansie szwedzkim https://pl.rec.paralotnie.narkive.com/pQpqRJ8U/jaki-najlepszy-rezonans-z-wydechem-do-raket-120

załączam zdjęcie [attachment=0]20190923_201111.jpg[/attachment] przy składaniu z jednej strony jest długa rurka a z drugiej strony krótka pół centymetrowa o wiekszej srednicy jedna w drugą wchodzi i taki zestaw jest nitowany

to nie było celowe to fuszerka naprawiałem kiedyś tłumik z rezonansu szwedzkiego i wiem jak to powinno być zrobione

Może to było celowo żeby nie powstawały naprężenia od zmiany temperatur.

już trochę naprawiłem zespawałem brakujący element ciekawostką jest to że ten tłumik z rezonansem zakupiłem od Paramotors http://sklep.paramotor.pl/raket-120/166-rura-rezonansowa-raket-120.html jako używany za pół ceny około 4 lata temu widocznie ktoś żle go pospawał tylko z jednej strony co powodowało drgania mogło się skończyć tragcznie

Ja jak robiłem swoje tłumiki, to i tak zawsze owijałem rurę perforowaną szlaną tkaniną.

Wywal tę wełnę i zawiń na rurkę matę szklaną. Taką do klejenia żywicą. Mata najwyżej się z czasem przepali, ale nie zatka ujścia spalin.

No to sukces. Szczególnie że nigdy z taka awarią się nie spotkałem.

Obaj macie rację nawet do głowy mi nie przyszło że tłumik może być
zatkany a oto zdjęcia z tej zagadki którą mi pomogliście rozwiązać
po odkręceniu tłumika próba dmuchnięcia ustami totalna blokada
odpaliłem silnik tylko z dyfuzorem nareszcie silnik gwałtownie
przyśpiesza , nareszcie mogłem odetchnąć wielkie wspólne
zwycięstwo

[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/53c12a7af3dde6f9][img]https://images91.fotosik.pl/254/53c12a7af3dde6f9gen.jpg[/img][/url]

[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/94c129111d0e1788][img]https://images92.fotosik.pl/255/94c129111d0e1788gen.jpg[/img][/url]

[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/1e7125ea854f5a59][img]https://images90.fotosik.pl/254/1e7125ea854f5a59gen.jpg[/img][/url]

Miałem identyczną przypadłość w Rakecie. Zmieniałem gaźnik, świecę, sprawdzałem zapłon. Silnik wyglądał jakby go zalewało. Na wolnych obrotach chodził a po dodaniu gazu gasł. Przy okazji wypluwał paliwo przez gaźnik.
Powodem był oderwany kawałek wypełnienia w tłumiku. Przy dodaniu gazu ciśnienie go dociskalo i blokował wylot. Stąd był też wyrzut paliwa przez gaźnik bo Raket nie ma zaworu membranowego za gaźnikiem.

Może prosta sprawa, ale czy wlot powietrza i wylot (Rezonans, tłumik) są drożne?

Tak namyśl przyszedł mi guru Kajan może by wywołać go do tablicy jakąś podpowiedz jakąś wskazówkę może coś jeszcze raz sprawdzić by się odezwał

Dziękuję za grzeczność mój gażnik wg też był sprawny czy jest to już niewiem też leżakował o ile mi wiadomo membrany powinno się wymieniać co najmiej co dwa lata
krązymy przy gażniku napiszę do serwisu do Pana Werenca zapoznam z tematem a potem wrócimy do tematu ,może się coś wyjaśni

Mój silnik jest zdemontowany. To już lepiej gdybym.wysłał ci mój gaźnik. Ostatnio gdy latałem był sprawny.

niewybieram się ale jeśli chcesz mi pomóc mogę wysłać ći gażnik wg 10 z nowymi membranami sprawdzisz przy swoim rakecie

A nie wybierasz się gdzieś w okolice Kielc?