Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 23:24
Piotr Domański pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chęć podnoszenia obrotów silnika wynika ze stromego wykresu mocy i momentu. Dla dwusuwa różnica pomiędzy 6200 a 7500 to przepaść, ale wyłączanie poza to co przewidział producent drogo kosztuje i opłaca się tylko przy lataniu wyczynowym. Dlatego dobrze znać obroty swojego silnika, mierzyć je sprawdzać kolor świecy i mieć pomiar temperatury EGR. Jeśli te parametru będą stałe, to wtedy można porównywać śmigła. A tu najczęściej piloci zmieniają wszystko.
Nie znam żadnego producenta napędów który kręci Simona powyżej 6500. I nie jest powodem to że ten silnik się z tego powodu rozleci, powodem jest to że to nie ma sensu bo nie uzyskasz nic więcej z tego silnika co jest do sprawdzenia na krzywej mocy, która jest ogólnodostępna i do tego bardzo optymistycznie przedstawiona;)
podnosząc obroty do 7tys zmianą śmigła zwiększyłem max ciąg ,zwiększyło się max wznoszenie, zmniejszyłem zużycie paliwa na predkosci przelotowej ,czyli jednak coś zyskałem , to gdzie jest haczyk? Simonini mam taki zwykły jak ze strony simonini , z rezonansem i niebieskim tłumikiem, nie robiłem żadnych modyfikacji silnika poza usunięciem tłumika szmerów ssania i wywalenie wkładu tłumika zamieniając go na przelotowy. Na szybko znalazłem że nirvana podaje max obroty 7 tys dla swoich napędów na tym silniku max przez 5 min . Niestety nie dysponuję żadnymi sondami temp , profesjonalną hamownią, nawet obrotomierz montowałem tylko sporadycznie wiec nie jestem w stanie zrobić konkretnego testu, Piszę tylko co uzyskałem i potrafiłem zmierzyć (obrotomierzem ,kolorem świecy i wariometrem) zmieniając to śmigło , no i wracając do tematu wątku zmiana tego śmigła wymagała jednak korekty składu mieszanki .
[quote="Piotr Domański"][quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Chęć podnoszenia obrotów silnika wynika ze stromego wykresu mocy i momentu. Dla dwusuwa różnica pomiędzy 6200 a 7500 to przepaść, ale wyłączanie poza to co przewidział producent drogo kosztuje i opłaca się tylko przy lataniu wyczynowym. Dlatego dobrze znać obroty swojego silnika, mierzyć je sprawdzać kolor świecy i mieć pomiar temperatury EGR. Jeśli te parametru będą stałe, to wtedy można porównywać śmigła. A tu najczęściej piloci zmieniają wszystko.[/quote]
Nie znam żadnego producenta napędów który kręci Simona powyżej 6500. I nie jest powodem to że ten silnik się z tego powodu rozleci, powodem jest to że to nie ma sensu bo nie uzyskasz nic więcej z tego silnika co jest do sprawdzenia na krzywej mocy, która jest ogólnodostępna i do tego bardzo optymistycznie przedstawiona;)[/quote]
podnosząc obroty do 7tys zmianą śmigła zwiększyłem max ciąg ,zwiększyło się max wznoszenie, zmniejszyłem zużycie paliwa na predkosci przelotowej ,czyli jednak coś zyskałem , to gdzie jest haczyk? Simonini mam taki zwykły jak ze strony simonini , z rezonansem i niebieskim tłumikiem, nie robiłem żadnych modyfikacji silnika poza usunięciem tłumika szmerów ssania i wywalenie wkładu tłumika zamieniając go na przelotowy. Na szybko znalazłem że nirvana podaje max obroty 7 tys dla swoich napędów na tym silniku max przez 5 min . Niestety nie dysponuję żadnymi sondami temp , profesjonalną hamownią, nawet obrotomierz montowałem tylko sporadycznie wiec nie jestem w stanie zrobić konkretnego testu, Piszę tylko co uzyskałem i potrafiłem zmierzyć (obrotomierzem ,kolorem świecy i wariometrem) zmieniając to śmigło , no i wracając do tematu wątku zmiana tego śmigła wymagała jednak korekty składu mieszanki .