Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: leszekm40 » 01 grudnia 2020, 21:09

Witam kolegów przeczytałem cały temat i chciałbym tak ze swojej perspektywy powiedzieć tak ,nawiązując do silników modelarskich o pojemnościach 120 , 150 i 200cc . Otóż gazniki stosowane są też walbro . Ale zasada jest taka kupując np silnik dwusuwowy o pojemności np 150cc instrukcja takiego silnika podaje ustawienie fabryczne gaznika i tak samo podaje rodzaje śmigieł jakie można zastosować i te rodzaje śmigieł różnią się np długością lub skokiem oczywiście powiedzmy 3 rodzaje śmigieł jakie można zastosować zgodnie z zaleceniami producenta. Ale używając tych rodzajów śmigieł nie zmieniam ustawień gaznika. Te 3 rodzaje śmigieł mogę używać aby ten silnik optymalnie pracował nie ruszając ustawień ganika. Oczywiście instrukcja pisze , że po dotarciu silnika nalezy o ćwierć obrotu przykręcić H gdyż silniki są fabrycznie przygotowane do docierania . Ale nigdy używając silnika nie ruszam ustawień gaxnika zmieniając śmigło oczywiście na takie jakie moge zastosować zgodnie z instrukcją. Jeżeli założe mu śmigło inne niż podaje producent silnik po prostu nie pracuje jak powinien ale gaznika nie ruszam gdyż wiem że smigło jakie założyłem jest nie takie jak ma być.Więc ogólnie reasumując jeżeli używam śmigieł jakie podaje producent nigdy nie przestawiam iglic. Ja w ppg jestem świeży ale wydaje mi się że działa to dokładnie na tej samej zasadzie :)

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 23:46

adam.a pisze:podnosząc obroty do 7tys zmianą śmigła zwiększyłem max ciąg ,zwiększyło się max wznoszenie, zmniejszyłem zużycie paliwa na predkosci przelotowej ,czyli jednak coś zyskałem , to gdzie jest haczyk? Simonini mam taki zwykły jak ze strony simonini , z rezonansem i niebieskim tłumikiem, nie robiłem żadnych modyfikacji silnika poza usunięciem tłumika szmerów ssania i wywalenie wkładu tłumika zamieniając go na przelotowy. Na szybko znalazłem że nirvana podaje max obroty 7 tys dla swoich napędów na tym silniku max przez 5 min . Niestety nie dysponuję żadnymi sondami temp , profesjonalną hamownią, nawet obrotomierz montowałem tylko sporadycznie wiec nie jestem w stanie zrobić konkretnego testu, Piszę tylko co uzyskałem i potrafiłem zmierzyć (obrotomierzem ,kolorem świecy i wariometrem) zmieniając to śmigło , no i wracając do tematu wątku zmiana tego śmigła wymagała jednak korekty składu mieszanki .

Nie ma żadnego haczyka, przy twoim przełożeniu wygląda że wszystko jest ok. i dobrze że po zmianie śmigła przyjrzales się kolorowi świecy i skorygowałeś skład tak że jest cacy. Możesz jeszcze dla pewności podpiąć obrotomierz i ustawić dyszą od powietrza max obroty a potem skręcić ją nie znacznie aby obroty spadły o te powiedzmy 200-300, ale jeśli kolor świecy jest ok. to teraz właśnie masz pewnie takie nastawy jak trzeba.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 23:36

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To były testowane śmigła Peszke, ale ja tego nie robiłem. A co do spadku ciągu to Jak-3 miał ciąg startowy 3000 kg, a przy 600 km/h tylko 500 kg. I to przy śmigła o zmiennym skoku.

No to nie wiem jak ten samolocina startuje bo przy 90 powinien stracić ciąg albo nie mieć siły śmigłem kręcić przy kołowaniu. Nastawem skoku tak naprawdę aż tak wiele też nie można zwojować i przy dużej rozpiętości prędkości musi pojawić się pewien kłopot ale w zakresach tak niewielkich jak 50-70 km/h chyba jest to pomijalne. Nawet nie wiem jak można by to zmierzyć. Jedyne co zauważam to przy większym zaciazeniu można zejść trochę ze spalaniem na przelotowej ale to jest spadek obrotów z ok 4200 na 4000 przy prędkości 140 a droga startu wydłuża się wtedy znacznie więc jest to bez sensu.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 23:24

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chęć podnoszenia obrotów silnika wynika ze stromego wykresu mocy i momentu. Dla dwusuwa różnica pomiędzy 6200 a 7500 to przepaść, ale wyłączanie poza to co przewidział producent drogo kosztuje i opłaca się tylko przy lataniu wyczynowym. Dlatego dobrze znać obroty swojego silnika, mierzyć je sprawdzać kolor świecy i mieć pomiar temperatury EGR. Jeśli te parametru będą stałe, to wtedy można porównywać śmigła. A tu najczęściej piloci zmieniają wszystko.

Nie znam żadnego producenta napędów który kręci Simona powyżej 6500. I nie jest powodem to że ten silnik się z tego powodu rozleci, powodem jest to że to nie ma sensu bo nie uzyskasz nic więcej z tego silnika co jest do sprawdzenia na krzywej mocy, która jest ogólnodostępna i do tego bardzo optymistycznie przedstawiona;)

podnosząc obroty do 7tys zmianą śmigła zwiększyłem max ciąg ,zwiększyło się max wznoszenie, zmniejszyłem zużycie paliwa na predkosci przelotowej ,czyli jednak coś zyskałem , to gdzie jest haczyk? Simonini mam taki zwykły jak ze strony simonini , z rezonansem i niebieskim tłumikiem, nie robiłem żadnych modyfikacji silnika poza usunięciem tłumika szmerów ssania i wywalenie wkładu tłumika zamieniając go na przelotowy. Na szybko znalazłem że nirvana podaje max obroty 7 tys dla swoich napędów na tym silniku max przez 5 min . Niestety nie dysponuję żadnymi sondami temp , profesjonalną hamownią, nawet obrotomierz montowałem tylko sporadycznie wiec nie jestem w stanie zrobić konkretnego testu, Piszę tylko co uzyskałem i potrafiłem zmierzyć (obrotomierzem ,kolorem świecy i wariometrem) zmieniając to śmigło , no i wracając do tematu wątku zmiana tego śmigła wymagała jednak korekty składu mieszanki .

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 listopada 2020, 22:57

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem wykresów ciągu śmigieł robionych na hamowni która jechała na przyczepie. Koło 90 km/h ciąg zbliżał się do zera.

Nie wiem co testowaliście mam w samolocie zakres prędkości pomiędzy 60-180 i nie czuję potrzeby poszukiwać przestawialnego śmigła a już na pewno 20 km/h nie robi żadnej różnicy.

To były testowane śmigła Peszke, ale ja tego nie robiłem. A co do spadku ciągu to Jak-3 miał ciąg startowy 3000 kg, a przy 600 km/h tylko 500 kg. I to przy śmigła o zmiennym skoku.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 22:47

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem wykresów ciągu śmigieł robionych na hamowni która jechała na przyczepie. Koło 90 km/h ciąg zbliżał się do zera.

Nie wiem co testowaliście mam w samolocie zakres prędkości pomiędzy 60-180 i nie czuję potrzeby poszukiwać przestawialnego śmigła a już na pewno 20 km/h nie robi żadnej różnicy.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 22:40

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chęć podnoszenia obrotów silnika wynika ze stromego wykresu mocy i momentu. Dla dwusuwa różnica pomiędzy 6200 a 7500 to przepaść, ale wyłączanie poza to co przewidział producent drogo kosztuje i opłaca się tylko przy lataniu wyczynowym. Dlatego dobrze znać obroty swojego silnika, mierzyć je sprawdzać kolor świecy i mieć pomiar temperatury EGR. Jeśli te parametru będą stałe, to wtedy można porównywać śmigła. A tu najczęściej piloci zmieniają wszystko.

Nie znam żadnego producenta napędów który kręci Simona powyżej 6500. I nie jest powodem to że ten silnik się z tego powodu rozleci, powodem jest to że to nie ma sensu bo nie uzyskasz nic więcej z tego silnika co jest do sprawdzenia na krzywej mocy, która jest ogólnodostępna i do tego bardzo optymistycznie przedstawiona;)

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 22:28

ja max mocy nawet do startu nie używam , ale chcę mieć możliwość tej mocy użyć jak będzie taka potrzeba , więc dobrałem to nowe śmigło i regulację tak aby to działało , przelotowe obroty ma stosunkowo niskie . Zacząłem latanie z napedem w tym roku od takiego moto klasyka - skywalk mojito , super mi sie na nim latało , ale z napędem podobno trzeba na samostatku latać to wymieniłem na samostatek i jednak mi nie przypadł do gustu , wracam do klasyka. W klasyku krótszy i wolniejszy start , większe wznoszenie, mniejsze opadanie.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 listopada 2020, 22:21

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Czyli obroty śmigła powinny spaść względem poprzedniego skrzydła.

Przy tej różnicy prędkości to bez znaczenia.

Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem wykresów ciągu śmigieł robionych na hamowni która jechała na przyczepie. Koło 90 km/h ciąg zbliżał się do zera.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 listopada 2020, 22:06

Chęć podnoszenia obrotów silnika wynika ze stromego wykresu mocy i momentu. Dla dwusuwa różnica pomiędzy 6200 a 7500 to przepaść, ale wyłączanie poza to co przewidział producent drogo kosztuje i opłaca się tylko przy lataniu wyczynowym. Dlatego dobrze znać obroty swojego silnika, mierzyć je sprawdzać kolor świecy i mieć pomiar temperatury EGR. Jeśli te parametru będą stałe, to wtedy można porównywać śmigła. A tu najczęściej piloci zmieniają wszystko.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 22:00

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Czyli obroty śmigła powinny spaść względem poprzedniego skrzydła.

Przy tej różnicy prędkości to bez znaczenia.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 21:57

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Czyli możesz trochę podnieść obroty śmigła na przełożeniu i znajdziesz najlepszą sprawność układu śmigło- silnik. Albo weź wolniejsze skrzydło ;)

Zbyszek dla Simona optimum jest jakieś 6200, 7500 też wytrzyma ale kompletnie nie ma sensu go tak gonić, obroty na smigle powyżej 3000 to już trochę za dużo ale przy tym przełożeniu to niestety ostateczny kompromis. Jeśli kolor świecy ok. latać i nie wnikać:)

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 listopada 2020, 21:56

Czyli obroty śmigła powinny spaść względem poprzedniego skrzydła.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 21:55

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Czyli możesz trochę podnieść obroty śmigła na przełożeniu i znajdziesz najlepszą sprawność układu śmigło- silnik. Albo weź wolniejsze skrzydło ;)

Nie chce na razie więcej grzebać przy tym podoba mi sie jak jest , silnik super działa :) , skrzydło zmieniłem teraz na wolniejsze , bo jednak samostatek nie spełnił moich oczekiwań

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 listopada 2020, 21:47

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:
adam.a pisze:wg mnie miałem prawidłową mieszankę na najwyższych obrotach na jakie pozwalało tamto śmigło,

Sam pisałeś, że na pierwszym śmigła silnik się nie wkręcał do swoich maksymalnych, czyli wiedziałeś, że co byś nie zrobił to i tak silnik będzie pracował za bardzo dociążony i nie uzyskasz maksymalnego ciągu. Czyli silnik cały czas dostawał za dużo mieszanki i nie dawał rady jej przerobić bo obroty miał za małe. A jak dałeś śmigło które miało lepszy stosunek miodu do bałaganu to silnik zaczął się kręcić, zaczął spalać wszystko co dostawał z gaźnika. Postęp w śmigłach jest olbrzymi co widać po zmianie tłustej sztachety na brzytwę.

Przy obrotach na śmigle 2850 i przełożeniu 2,26 to jest ok 6450 RPM czyli dla simo 2 nawet za dużo.


Czyli możesz trochę podnieść obroty śmigła na przełożeniu i znajdziesz najlepszą sprawność układu śmigło- silnik. Albo weź wolniejsze skrzydło ;)

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 21:44

Opieram się na danych z instrukcji - max obroty 7500 więc niby jeszcze spory zapas mam

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: adam.a » 24 listopada 2020, 21:40

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Sam pisałeś, że na pierwszym śmigła silnik się nie wkręcał do swoich maksymalnych, czyli wiedziałeś, że co byś nie zrobił to i tak silnik będzie pracował za bardzo dociążony i nie uzyskasz maksymalnego ciągu. Czyli silnik cały czas dostawał za dużo mieszanki i nie dawał rady jej przerobić bo obroty miał za małe. A jak dałeś śmigło które miało lepszy stosunek miodu do bałaganu to silnik zaczął się kręcić, zaczął spalać wszystko co dostawał z gaźnika. Postęp w śmigłach jest olbrzymi co widać po zmianie tłustej sztachety na brzytwę.

To że sie nie wkręcał na swoje max obroty (przynajmniej wg producenta ) to sie dowiedziałem dopiero jak je fizycznie zmierzyłem , a wczesniej wyregulowałem silnik na kolor świecy i tak latałem kilkanaście godzin i wszystko było ok, czy dostawał raczej prawidłową ilość paliwa skoro ten kolor był ok. Nie jestem jakimś fachowcem od silników spalinowych znam tylko podstawowe zasady działania i użytkowania. Gdybym teraz zmienił śmigło na mniejsze lub z mniejszym skokiem to pewnie znowu by wyszły jakies niespójności w regulacji.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 21:38

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
adam.a pisze:
matgaw pisze:Czyli nowym śmigłem odkryłeś, że masz zbyt ubogą mieszankę na najwyższych obrotach. Wcześniej nie miałeś dostępu do najwyższych obrotów.

wg mnie miałem prawidłową mieszankę na najwyższych obrotach na jakie pozwalało tamto śmigło,

Sam pisałeś, że na pierwszym śmigła silnik się nie wkręcał do swoich maksymalnych, czyli wiedziałeś, że co byś nie zrobił to i tak silnik będzie pracował za bardzo dociążony i nie uzyskasz maksymalnego ciągu. Czyli silnik cały czas dostawał za dużo mieszanki i nie dawał rady jej przerobić bo obroty miał za małe. A jak dałeś śmigło które miało lepszy stosunek miodu do bałaganu to silnik zaczął się kręcić, zaczął spalać wszystko co dostawał z gaźnika. Postęp w śmigłach jest olbrzymi co widać po zmianie tłustej sztachety na brzytwę.

Przy obrotach na śmigle 2850 i przełożeniu 2,26 to jest ok 6450 RPM czyli dla simo 2 nawet za dużo.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 21:33

adam.a pisze:
Piotr Domański pisze:A jakie masz przełożenie? Duże masz te obroty na śmigle.

1:2,26

Przy tym przełożeniu to musisz mieć takie obroty na smigle ale nie jest to wg. mnie optymalne dla tego silnika.

Re: Regulacja gaźnika po zmianie śmigła

Post autor: Piotr Domański » 24 listopada 2020, 21:31

adam.a pisze:wg mnie miałem prawidłową mieszankę na najwyższych obrotach na jakie pozwalało tamto śmigło,

Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, powinieneś mieć troszkę mniejsze obroty niż możliwy max, jeśli to był max to mogło być za ubogo.

Na górę