Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: uriuk » 12 lutego 2022, 23:39

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: der » 05 lutego 2022, 18:02

Gady też jeszcze żyją, a reszta w muzeach.

Trakcja nad asfaltem póki co jest rozciągana w Niemczech

https://www.wikiwand.com/pl/Szablon:Tro ... _Niemczech

A w Polsce z kilkunastu zostały w 3 miastach.

.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: PrzemKam » 05 lutego 2022, 17:21

der pisze:
squash pisze: (...)

Po ponad 20 latach od wyginięcia, jak dinozaury, oni na nowo odkryli trolejbus.
.



Jakiego wyginięcia?
trojelbusy w Gdyni skutecznie od 1943roku! lat jeżdzą bez przerwy do dziś
Załączniki
Trollino_12T_1.jpeg
Trollino_12T_1.jpeg (56.54 KiB) Przejrzano 2511 razy

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: der » 05 lutego 2022, 16:45

squash pisze: (...)
ciekawą próbą "nie wożenia energii za dupą" jest chociażby pomysł sieci trakcyjnej dla samochodów ciężarowych

Po ponad 20 latach od wyginięcia, jak dinozaury, oni na nowo odkryli trolejbus.

Pamiętacie takiego ślepaka - "Tiry na tory !". To już 25 lat, a potrzebujemy tego jeszcze bardziej niż wtedy.

Mamy wszystko, nie my Polacy, ale My Europejczycy. Samochody ciężarowe podążają masowo tymi samymi szlakami transportowymi. Tylko węzły przeładunkowe, rampy i parkingi. Nie potrzebne dobowe normy czasu pracy, bo nie potrzebni kierowcy. Tylko w miejscu załadunku i rozładunku.
No ale po co. Lepiej wybudować nową kolej na drodze asfaltowej.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: PrzemKam » 05 lutego 2022, 16:37

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przemek. Twój luz bierze się stąd, że nie czujesz się zagrożony, ale jak pojawi się jakiś samiec mający problemy z kontrolowaniem swojej samczej natury to będziesz musiał stanąć do rywalizacji :)



Hahha spox ;P Nie pisałem o sobie :D
Co do stawania do rywalizacji aby cokolwiek udowadniać.. chyba to już za mną ;)

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 lutego 2022, 16:36

Po rewolucji francuskiej gdy wyrażono sprzeciw wobec istnienia arystokracji I rozwarstwienie społecznego przyszedł czas na likwidację innych patologii stworzonych po rewolucji neolityczną. Zlikwidowano niewolnictwo w najbardziej jaskrawej formie, zaczęto przywracać podmiotową rolę kobiet w społeczeństwie. U nas te zmiany zaczęły się nieco później, bo jakieś trzydzieści lat temu. Świat kobiet wcześniej opiewany w piosenkach takich jak Rebeka, Ach co to był za ślub czy Małgośka określał ślub jako szczyt kobiecych marzeń. A później w piosenkach mamy już Cykady na Cykladach. I to samo w życiu. Ojcowie już nie zbierająca pieniędzy na wesele dla córki, ale na mieszkanie dla niej. A z kim tam zamieszkać to już jej wybór. Powrotem do natury jest też inne podejście do tak zwanej pracy która w obecnym rozumieniu jest synonimem niewolnictwa. Taka praca zdalna jest próbą odzyskania właśnie miejsca pracy w życiu. Są też zmiany oddalające nas od naszej biologii. Oderwaliśmy się od naszego najbliższego stada które regulowało normy społeczne. Babka przestała być najwyższym autorytetem moralnym a dziadek finansowym. Rodzina przestała decydować o karierze młodych ludzi. Rodzina została zastąpiona przez instytucje państwowe takie jak szkoły, hospicja czy inne instytucje nadzorcze. I to też jest niebezpieczne, bo urzędnicy nie powinni regulować sprawę obyczajowych które do tej pory były rozwiązywane wewnątrz małych społeczności zgodnie z ich obyczajowością. Dlatego warunkiem koniecznym powodzenia tej rewolucji obyczajowej jest odbudowa małych społeczności lokalnych. Niestety jak widać nie jest to kierunek preferowany przez klasę rządzącą.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: wlaskow » 05 lutego 2022, 15:55

Ponieważ moje wpisy na tym forum są nieostre/ rozmyte jak położenie obiektów kwantowych w przestrzeni, więc skorzystam z okazji aby rozszerzyć swoją wiedzę i dopytam co autor miał na myśli mówiąc o odchodzeniu ludzi od biologicznej natury i obowiązującego modelu rodziny. Dla mnie te procesy nie są współczesne i były już praktykowane w Palestynie od 1910 roku (Kibuce) a później na większą skalę w Kraju RAD.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 lutego 2022, 14:09

Ciacho. Nie należy zwalczać objawów a przyczyny. Jak zaczniemy redukować problemy chcąc dotrzeć do ich źródła to się okaże, że wszystkie problemy cywilizacyjne pochodzą od przeludnienia i
odchodzenia ludzi od ich natury biologicznej. Problem przeludnienia może sam się rozwiąże mimo rozpaczliwym nawoływaniom warstwy rządzącej o płodzenie większej ilości poddanych. Powrót do natury będzie trudniejszy, choć oodejście od obowiązującego modelu rodziny i praca zdalna to dobry kierunek poszukiwań.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 lutego 2022, 13:56

Przemek. Twój luz bierze się stąd, że nie czujesz się zagrożony, ale jak pojawi się jakiś samiec mający problemy z kontrolowaniem swojej samczej natury to będziesz musiał stanąć do rywalizacji :)

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: PrzemKam » 05 lutego 2022, 13:40

uriuk pisze:
squash pisze:to w ogóle były miód :mrgreen:


W szkolach publicznych sa przewaznie klasy rownolegle, nazywane kolejnymi literami alfabetu. Dyrektorzy placowek bardzo starannie dbaja o to, zeby w tych klasach byl podobny rozklad Gaussa ....
U nas podzial dokonal sie samoistnie i precel siedzi w oslej lawce, za to ich prymusi pisuja tutaj jako Gosc.



Ta też mniej więcej jest na szkoleniach paralotniowych, I zapewne innych dziedzin też ;)
Na paralotniowych, zdarzały mi się grupy samców alpha, wyszkolonych, wytrenowanych sportowców z dużą napinką. Takie szkolenia sa najtrudniejsze do przeprowadzenia bo samcze instykty każą wygrywać za wszelką cenę, nawet własnego zdrowia ;) z drugiej strony w takiej grupie, normalny osobnik, czesto nieświadomie zaczyna się podciągać sportowo.
Ale wogóle to najlepsze sa szkolenia gdzie się pojawia dziewczyna, lub kilka ;) Samce alpha łągodnieją jak baranki w stosunku do siebie nawzajem ;P

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: uriuk » 05 lutego 2022, 13:23

squash pisze:

Tak w ogóle to chciałem powiedzieć, że jestem zaintrygowany tym forum. Rejestrując się tu myślałem, że będzie to kolejne forum tematyczne koncentrujące się na paralotniarstwie, meteorologii i pokrewnych tematach. A tutaj m.in. szkoła druciarstwa technicznego, dywagacje o ekologii czy informacje z dziedziny neurobiologii :D Gdyby nie okazjonalne cockfighty to w ogóle były miód :mrgreen:


W szkolach publicznych sa przewaznie klasy rownolegle, nazywane kolejnymi literami alfabetu. Dyrektorzy placowek bardzo starannie dbaja o to, zeby w tych klasach byl podobny rozklad Gaussa jesli chodzi o intelekt uczniow. Wynika to z prostego faktu, ze jesli dac zdolniejszych do jednej, to blyskawicznie nastepuje drastyczny wzrost roznic pomiedzy klasami A i B, co powoduje, ze czolowka intelektualna klasy B traci szanse na jakakolwiek sensowna edukacje. Za to klasa A kwitnie.I ma to sens.
U nas podzial dokonal sie samoistnie i precel siedzi w oslej lawce, za to ich prymusi pisuja tutaj jako Gosc.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: squash » 05 lutego 2022, 13:12

der
może nie tyle otwierają oczy co realia ustawiają ich do pionu. Przykład Wielkiej Brytanii gdzie agresywny marketing przechodzenia na e-samochody już na dzień dzisiejszy spowodował problemy z...przeciążeniem sieci. Nie podumali, że prąd nie bierze się z gniazdka i najpierw trzeba go wyprodukować. W efekcie czego wprowadzają wyłączanie ładowarek w godzinach 8-11 i 16-22.
https://ev.auto-swiat.pl/wiadomosci/lad ... ci/mgq55wg

ciacholot
ciekawą próbą "nie wożenia energii za dupą" jest chociażby pomysł sieci trakcyjnej dla samochodów ciężarowych

Jakby nie było najbardziej ekologicznym transportem (towarowym) jest transport wodny. Jemu zresztą też się oberwało (i obrywa), chociażby przez zmniejszanie dopuszczalnej ilości siarki w mazucie, czy wspomniany konsumpcjonizm (zamawiam paczkę to ma być na już, a nie za 2tygodnie). Szkoda, że transport rzeczny w Polsce należy już tylko do historii, choć infrastruktura dawniej była już wypracowana, np Wrocław swego czasu będący miastem portowym :)

Zbyszek Gotkiewicz
Jest dokładnie tak jak mówisz "zabija nas to co kochamy". Wystawiając się ciągle na jeden bodziec produkujący dopaminę dojdziemy do punktu, w którym dana aktywność przestanie sprawiać nam radość. Ciekawie mówi o tym dr Andrew Huberman w swoim podkaście

(napisy generowane automatycznie dają radę)


Tak w ogóle to chciałem powiedzieć, że jestem zaintrygowany tym forum. Rejestrując się tu myślałem, że będzie to kolejne forum tematyczne koncentrujące się na paralotniarstwie, meteorologii i pokrewnych tematach. A tutaj m.in. szkoła druciarstwa technicznego, dywagacje o ekologii czy informacje z dziedziny neurobiologii :D Gdyby nie okazjonalne cockfighty to w ogóle były miód :mrgreen:

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: prokopcio » 05 lutego 2022, 13:05

Zmniejszanie masy silników elektrycznych pozwala zabranie większej ilości energii.

Mimo to jeszcze długo nie dogonimy energii uzyskiwanej z paliwa na długich dystansach.
Tu jest potrzebna rewolucja a nie ewolucja źródeł energii elektrycznych.

Jeśli energii i mocy potrzeba na krótki czas to już zwycięży napęd elektryczny pod wszystkimi względami*

*nie dotyczy silników odrzutowych

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 lutego 2022, 12:18

Myślę, że to nie stosunek mocy do masy w lotnictwie jest najważniejszy. Wyciągnięcie 10 koni z kilograma jest możliwe, ale sprawa kluczową jest trwałość i niezawodność. Wszystkie silniki tłokowe certyfikowane do lotnictwa mają swoje początki w latach trzydziestych. Dopiero od niedawna, powiedzmy od dwudziestu lat prowadzi się prace nad stworzeniem nowych konstrukcji. Największy problem jest w tym, że nie ma na nie zapotrzebowania.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: PrzemKam » 05 lutego 2022, 12:07

Der,
Taki silnik, jeśli zostanie dopracowany mógłby znaleźć zastosowanie w małym lotnictwie. Masa to ważny aspekt
Trzeba spojrzeć co w tej chwili mamy do dyspozycji.

Tak więc ze starych nieprodukowanych już
rotax 503 - około 50KM waga całości ok 50kg
Rotax 562 - 68KM
z nowych
Rotax 912 UL - generuje 80KM a rotax 912s około 100KM, oba ważą około 80kg
Rotax 915is generuje 140km i waży w całości 100kg suchy

A jak to się mówi- mocy nigdy za wiele ;)

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 lutego 2022, 10:41

Okazuje się że gdy coś nam sprawia przyjemność (wydzielana jest dopomina w mózgu) to czasami tak bardzo chcemy maksymalizować tą przyjemność że przywiązujemy się do jednego źródła zatracając w nim. Dlatego trzeba dbać, żeby posiadanie przedmiotów nie stało się jedynym źródłem przyjemności i poświęcać swój czas i energię także na seks , dobre jedzenie, podróże, zdobywanie wiedzy, poznawanie nowych ludzi, utrzymywanie kontaktów z przyjaciółmi, twórczość rzemieślniczą lub artystyczną. Dostaniemy wtedy przyjemne życie nie stając się niewolnikiem jednego sposobu czerpania satysfakcji z naszej podłej egzystencji.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: ciacholot » 05 lutego 2022, 09:22

Konsumpcjonizm był już dużo wcześniej od internetu. Zgadzam się, że internet go mocno przyspieszył i ugruntował. Ludzie jak inne stwory muszą pozycjonować się w stadzie. W tym celu chcemy się wyróżniać od innych, albo chociaż im dorównywać. To napędza konsumpcjonizm. Też mam, też wyglądam, też jestem ważny i widoczny w tłumie. Ubieramy się w zupełnie innym celu niż to potrzebne i robimy ogrom rzeczy, żeby pozycjonować się w stadzie. Jednostki wiodące, najczęściej nieświadomie, wykorzystują taki stan rzeczy i organizują innym Świat, w którym każdy ma jakiś cel sprowadzający się do zwykłego mieć. W tym samym czasie ogłaszamy przynależność do zielonych myśląc, że potomnym zostawimy Bentleya.
No, ale skoro mowa o komunikacji to problemem jest zmiana myślenia, że muszę mieć w garażu lakierowaną skorupę, w której siedzi silnik i elektronika próbująca wyeliminować błędne decyzje słabego ogniwa w postaci kierowcy. Zwolennicy takiej formy motoryzacji krzyczą, że to wolność i że komunikacja "na kablu" im to odbierze. Po czym wsiadają do auta i jadą po asfaltowym szlaku i nigdy go nie opuszczają. Co najwyżej coś popierdolą i mają wypadek.
Rozwiązania są, tylko niema planu jak zrobić, żeby ludzie chcieli tego, tak jak posiadania smartfona. Łatwiej zarabia się na tym co jest i nikt nie jest zainteresowany tak głębokimi zmianami. Firma umie asfaltować i nie będzie robić nic innego bo zarabia na asfalcie. Cała reszta też. Nikomu nie mieści się w głowie, że trzeba tylko zmienić myślenie i kształtować te blachy inaczej, a zamiast asfaltu "sadzić tulipany"...

PS. Te moje pomysły rzeczywiście nie są nowe, ale podobnie jak z PGD-ronem łączą istniejące rzeczy dając lekko inne spojrzenie na ten sam problem.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: der » 05 lutego 2022, 00:52

Obecnie największym problemem ludzkości jest konsupcjonizm.
Nieodparta potrzeba parcia do rozwoju gospodarczego.
Internet wyzwolił w ludziach obłędną potrzebę posiadania. Na już, teraz, bo płacę, bo chcę.
Przesyłka? Na jutro! Części do warsztatu mechanicznego? Z dowozem na popołudnie. Wylot? Dojazd? Najlepiej na już.
Z tego dobrobytu popierdoliły nam się priorytety. Z być na mieć. Efektem czego są codziennie miliony samochodów na ulicach.
Pewna niedoszła przeszła żona piłkarza jeszcze na przełomie roku siedziała miesiąc w Dubaju czyniąc wrzuty codzień z pobytu, a wczoraj zbierała kasę na badanie chorego dziecka gdzieś w Izraelu. Zdjęcia wyjebała, ale ludzie pamiętają. I tak w dwa dni nazbierała. Czego to ją nauczy?
Skoro wszystkim nam pasuje tego typu sytuacja, to właściwie po co to zmieniać?
Po co komu silnik ważący 30kg o mocy 300KM?
Po co ta cała elektryfikacja?
Bo popadliśmy już w amok. Nieustanną potrzebę zmian, czasem błędnie postrzeganych jako rozwój.
Z jednej strony rakiety latające co tydzień w kosmos, a z drugiej ludzie śpiący na ulicach. Dla kogo to wszystko?

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: prokopcio » 05 lutego 2022, 00:28

der pisze:Nie jesteśmy wcale mądrzejsi. Ludzka inteligencja z pokolenia na pokolenie obumiera, .
racja, 30lat temu w instrukcji obsługi samochodu wyjaśniono jak poprawnie ustawić zapłon, w dzisiejszej - żeby nie pić płynu do spryskiwaczy.

Re: Silnik ważacy 30 kg i moc 160-300KM

Post autor: der » 05 lutego 2022, 00:14

Skoro się dzieje za 20 lat to znaczy, że działo się już wcześniej. Może na mniejszą skalę, w nieco innym wydaniu. Historia zawsze zatacza koło. Nie jesteśmy wcale mądrzejsi. Ludzka inteligencja z pokolenia na pokolenie obumiera, bo zostaje wyparta maszynami stworzonymi przez pokolenie poprzednie.
I nie ma tu mowy o inteligencji rozwoju cywilizacyjnego, ale tej najważniejszej, zapewniającej zdolność samowystarczalności i przetrwania.
KONIEC XX wieku. Ludzie wpadają na genialny sposób bezemisyjnego przemieszczania się z punktu a do punktu b. Tyle że ten pomysł ma obecnie ponad 190 lat.

Mamy darmową energię w postaci słońca. Niestety grawitacja nam przeszkadza w efektywnym jej wykorzystaniu na tyle, by pozbyć się magazynów tej energii. No to cudujemy z formami jej przekształcania.

Na górę