Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 12 listopada 2025, 22:47

Znaczy dajesz rade na nim leciec poziomo z maksymalną prędkością (odpuszczone trymery, wciśnięty speed)? To musi być jakiś cudowny napęd. A jeśli nie lata z pełną prędkością to jest jak Porsche w którym chodzą tylko pierwsze dwa biegi. Czyli zepsute Porsche.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: Max210 » 12 listopada 2025, 19:19

Uriuk pier..isz tak że się tego czytać nie da. Kolejny wszystko wiedzący instruktor według którego idealny pilot to taki który kupi od niego napęd, najlepiej jak najdroższy. Osobiście latam na solo 210 z kajanem od 8 lat i nie narzekam. Zero problemów ze sprzętem, leje paliwo i latam wtedy gdy napędy innych pilotów dużo nowsze i ,,fajniejsze ,, stoją w serwisach. Oczywiście rekordów prędkości się na tym bic nie będzie ale do rekreacyjnego latania w zupełności wystarczy. To że napęd ma 20 lat nie czyni go niezdatnym do lotu. Pozdrawiam

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: Dżony » 21 maja 2025, 14:39

Panie Uriuk, p...lisz Pan.. Solo solówce nierówne i nie można pisać, że ten sprzęt do latania się nie nadaje..
Na skrzydle samostatecznym o pow 20m2 rodzimego producenta spokojnie można polatać na speedzie i odpuszczonych trymerach w laminarnych warunkach. Pozostaje jeszcze spory zapas mocy.
Wystarczy zaślepić otwór dekomp., dorzucić dekompresator, wywalić uszczelke pod głowicą, wyspawać rurkę u Kajana i takie stare poczciwe solo dosłownie wyrywa z papci. Śmigło Werenc 128 cm.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 14 lutego 2025, 19:24

Techno-Fly Tornado. Moc 32 KM, waga 21,4 kg

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: stanley » 14 lutego 2025, 19:16

Ja o sobie wiem wystarczająco dużo, a ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Jaki napęd 30 konny waży 22 kg. Kilka postów wyżej dałeś taki przykład.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 14 lutego 2025, 18:50

Wszyscy moi kursanci kupują minimum Techno-Fly Revo (moc wg producenta 27 KM) i latają na speedzie. Wiatr 8 m/s to poniżej 30 km/h. Górą występuje dość często, zwłaszcza przed zachodem słońca. To elementarne mój Watsonie. Ale że ty o tym nie wiesz? Czyżbyś nie latał wysoko?
Ani daleko? Według programu, żeby dostać Świadectwo Kwalifikacji PPG/PPGG trzeba zrobić trzy loty nawigacyjne. Jak tyś się uchował? Poczytaj co napisałem w sąsiednim wątku o używaniu speesystemu. Może się czegoś dowiesz. O sobie ;)

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: stanley » 14 lutego 2025, 18:42

I wszyscy twoi kursanci, od razu po kursie kupują 30 konne napędy i latają na pełnej beli przy wietrze 8 m/s. A tak w ogóle to podaj przykład 30 konnegi napędu który waży 22 kg. A ja będę latał w maslanych warunkach bo tak lubię i co mi zrobisz?

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 14 lutego 2025, 13:59

stanley pisze:Na simonini też nie mam podpiętego. Mógłbyś to jakoś ,, merytorycznie" skomentować?


Zrobiłes samopodpierdolke. Czyli ogłośiłes na cały internet, że latasz tylko w maslanych warunkach i krótkie trasy. Najprawdopodobniej nie słyszałes o teorii McCreadyego. Czyli masz mocno umiarkowaną wiedze i praktykę. Poświęcasz czas na udzielanie swoich świetlanych wskazówek, zamiast latać.
Ja znikam na 9 dni w celach statutowych, czyli latać, latać, latać. Oczywiście z podpietym speedem, bo nie jestem kursantem na I etapie.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: stanley » 12 lutego 2025, 22:43

Na równi z miłośnikami starych maszyn latających można postawić miłośników zabytkowych samochodów. Tych jest znacznie więcej.
Ale czy znasz choć jednego, który takowy kupuje i traktuje jako jedyny środek transportu w domu?

Taki Ford T idealnie nadaje się do niedzielnej powolnej przejażdżki w ciepłe lipcowe popołudnie. Ale nic ponadto. Choć kiedyś zmotoryzował świat. A tak, to generalnie miło na niego popatrzeć i czasem przepalić. Zmieniły się oczekiwania i priorytety. Niektórzy nazywają to postępem.[/quote]


A gdybyś miał czterdziestoletniego mercedesa 190 po kapitalnym remoncie to też byś go używał tylko do niedzielnej przejażdżki w lipcowe popołudnie? Porównanie Solo do Forda T zupełnie nietrafione , moim zdaniem oczywiście .

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: stanley » 12 lutego 2025, 22:36

Na simonini też nie mam podpiętego. Mógłbyś to jakoś ,, merytorycznie" skomentować?

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 09 lutego 2025, 08:52

Sprzedam Fiata 126p. Czwórka nie wchodzi, ale jeździć się da.
Już któryśtam miłośnik Solo pisze, że nie ma podpiętego speeda. Ano nie ma, bo na speedzie topi.
I właśnie dla tego ten sprzęt nie nadaję się do latania.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: m72 » 09 lutego 2025, 07:24

Ja chcę powiedzieć że duże Solo + Dudek Reaction + 100kg cielska na odpuszczonych trymerach zapewnia lot po prostej . Na spidzie nie wiem bo nie mam podpiętego.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 08 lutego 2025, 21:54

Chcesz powiedzieć, że ten zestaw zapewnia lot poziomy przy odpuszczonych trymerach i wciśniętym speedzie?

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: Tomaszek » 08 lutego 2025, 21:05

Dołączę się do dyskusji bo też latam na Solo od 16 lat i nie powiem złego słowa na ten napęd. Nigdy mnie nie zawiódł a po przesiadce dopiero w tamtym roku na Speedstera (wcześniej nie latałem na samostatku) mogę powiedzieć, że teraz tniemy chmury jak miecz samurajski (trochę mnie poniosło ;-))

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: m72 » 07 lutego 2025, 21:10

PiterJag nie słuchaj pieprzenia tych banialuków przez niektórych, szczególnie tych którzy zarabiają na napędach. Solo to przyzwoity napęd, silnik na pewno mniej awaryjny od współczesnych. Fakt że moc ma skromną ale jak pilot waży do 85kg to zupełnie bezproblemowo da się latać, nawet na samostatkach. Ja ważę prawie 100kg i latam na solo od lat, nie powiem że starty są łatwe bo nie są bo przy tej masie i skrzydle z wykopalisk archeo (Dudek Reaction) nie ma lekko ale DA SIĘ LATAĆ. PS Mam na myśli duże solo bo małe to faktycznie dramat.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 07 lutego 2025, 11:55

Od lat śledzę ogłoszenia o sprzedaży sprzętu. Niektóre egzemplarze trafiają tam regularnie. To znaczy, że ktoś dał się wpuścić w kanał i kupił w dobrej wierze zabytek w celu normalnego użytkowania i szybko się pozbywa szukając kolejnego frajera. To zasługa "znafców", którzy odzywają się za każdym razem, gdy padnie pytanie, czy Solo czy Raket nadają się do latania. Zwróć uwagę, że nikt uczciwie nie napisze, że to sprzęt dla koneserów z grup rekonstrukcyjnych, tylko zapewniają, że latają tym na co dzień. Nie napiszą, że wyłącznie po prostej, w bezwietrzny dzień, z bardzo dużych startowisk. Czuję się w obowiązku przypominać oczywisty fakt, że sprzęt poniżej 20 KM (choć bardziej 25 KM) ma wartość jedynie historyczną. Nawet w tym wątku ktoś odpisał, że taki sprzęt waży 40 kg. Nie napisał tylko, że 20-letni sprzęt. Współczesny 30-konny napęd waży 22-23 kg. Fakt, że kosztuje ponad 20 tysięcy. I tu docieramy do sedna problemu: nie stać cię na dobry sprzęt, to znaczy że nie stać cię na latanie. Co ciekawe, różnica cenowa pomiędzy normalnym napędem a zabytkiem jest mniejsza niż koszty rehabilitacji. Ludzie wolą rozwalić dobie ryło, zamiast zapłacić za uczciwy produkt. Te napędy są tanie, bo nadają się do robienia wiatru w produkcjach filmowych (ja biorę 500 PLN za godzinę takiej pracy). NIE NADAJĄ SIĘ DO LATANIA, chyba że w ramach grupy rekonstrukcyjnej, dla doświadczonych pilotów.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: der » 07 lutego 2025, 10:25

stanley pisze:Zapomniałeś jeszcze o miłośnikach zabytkowych samolotów , którzy płacą grubą kasę ,żeby mieć starego strucla albo jego replikę. Powiedz takiemu pilotowi że to obciach latać przedwojennym dwupłatowcem z odkrytą kabiną, chciałbym zobaczyć jego reakcję. A w sumie dlaczego miałoby nie być fan klubu napędu solo, co by o nim nie mówić to legendę swoją ma.


Na równi z miłośnikami starych maszyn latających można postawić miłośników zabytkowych samochodów. Tych jest znacznie więcej.
Ale czy znasz choć jednego, który takowy kupuje i traktuje jako jedyny środek transportu w domu?

Taki Ford T idealnie nadaje się do niedzielnej powolnej przejażdżki w ciepłe lipcowe popołudnie. Ale nic ponadto. Choć kiedyś zmotoryzował świat. A tak, to generalnie miło na niego popatrzeć i czasem przepalić. Zmieniły się oczekiwania i priorytety. Niektórzy nazywają to postępem.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 04 lutego 2025, 15:54

Dobrze trafiłeś. Tak się składa, że jestem posiadaczem Jungmanna 131, czyli trzeba trafu przedwojennego dwupłatowca z odkrytą kabiną. Pasażerów wożę jednak używając troszkę młodszego sprzętu (też mam). A dlaczego? Bo mam wiedzę i doświadczenie. Nikomu też nie doradzałem zakupu zabytkowego samolotu, ponieważ piloci takiego sprzętu nie muszą słuchać rad.
Myślę że koledzy z hangaru zabiliby mnie śmiechem, gdyby wyczytali, że na jakimś forum doradzam początkującym zakup Jungmanna. A ci koledzy też mają jakieś pojęcie. Np tuż obok moich samolotów stoi maszyna Jurgisa Kairysa. On też nie doradza nikomu zakupu niszowego i trudnego sprzętu. Ale on ma mózg.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: stanley » 04 lutego 2025, 15:25

Zapomniałeś jeszcze o miłośnikach zabytkowych samolotów , którzy płacą grubą kasę ,żeby mieć starego strucla albo jego replikę. Powiedz takiemu pilotowi że to obciach latać przedwojennym dwupłatowcem z odkrytą kabiną, chciałbym zobaczyć jego reakcję. A w sumie dlaczego miałoby nie być fan klubu napędu solo, co by o nim nie mówić to legendę swoją ma.

Re: Napęd Solo 210 - czy to jest jeszcze sprzedawalne

Post autor: uriuk » 04 lutego 2025, 07:35

Grupy rekonstrukcyjne to teraz dość popularne hobby. Są też miłośnicy jazdy Polonezami, czy też broni czarnoprochowej.

Na górę