Silnik boxer w ppg

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Silnik boxer w ppg

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: żółty27 » 23 września 2017, 14:16

Chyba jednak coś się nie udało :)

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: prokopcio » 23 września 2017, 14:01

żółty27 pisze:....Druga możliwość zwiększenia mocy, to silniki od kartów, W drugim przypadku, firma zajmująca się projektowaniem tych silników mogła by zrobić coś takiego dla paralotniarzy.....

Radne Raket właśnie jest Kartingowy :)
i ktoś nawet robił ( próbował zrobić ;) ) z dwóch takich boxera.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: żółty27 » 23 września 2017, 13:19

Dzięki Zbyszku za fotkę, miałem możliwość kupna tego silnika na olx, ale jakoś nie zdecydowałem się na jego zakup.
Edit:
Jak na te lata, to ten silnik miał dobrą moc.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 września 2017, 13:08

Żółty. Wspomniałeś o bokserze który był rozrusznikiem w silnikach turboodrzutowych BMW pierwszych samolotów odrzutowych. Zrobiłem zdjęcie takiego silnika żebyś zobaczył to cacko. Moc około 10 km. Masa 16,5 kg.
https://photos.app.goo.gl/2kOkuYuPpK7bGp823

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: żółty27 » 23 września 2017, 12:13

Zakładając ten temat, myślałem że można coś więcej zyskać. Jeden post Kajana wystarczył mi, żebym przekonał się, że jestem w błędzie. Filmy z silnikami modelarskimi widziałem, z małego śmigła nie da się uzyskać dużego ciągu, choćby silnik miał 100KM. W zwiększeniu mocy napędów widzę tylko dwie możliwości. Pierwsza, to zastosowanie silnika Wankla, bo jest lekki i jego moc w porównaniu do wagi jest dobra, ale są duże problemy z uszczelnieniem tego silnika. Druga możliwość zwiększenia mocy, to silniki od kartów, W drugim przypadku, firma zajmująca się projektowaniem tych silników mogła by zrobić coś takiego dla paralotniarzy. Zrobienie silnika mającego 80KM z 250ccm3 raczej nie byłoby problemem. Pytanie tylko...., kto sprzeda swój luksusowy jacht, żeby zapłacić za wykonanie takiego silnika. Druga kwestia to, czy jakiegoś zawodnika było by stać na wydanie z 1-2tys. złoty na sam tłok, po wylataniu 10-ciu godzin, zakładając że napęd dostał od sponsora. Na obecną chwilę nie widzę żadnego taniego silnika do PPG.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Gość » 22 września 2017, 23:14

Takie znalazłem :)

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: ciacholot » 22 września 2017, 09:55

Zdzisław. Fajnie, że jesteś optymistą, ale Twój biznes plan jest delikatnie mówiąc nie przystający do rzeczywistości. Tak można sobie policzyć jak się robi coś dla siebie, przy okazji, w wolnych chwilach i nie zauważy się niechcący czy chcący setek kosztów, które te domniemane 1000 zł. niby zysku zjedzą w przedbiegach. Też wkurzają mnie ceny napędów, ale jeśli nie zrobią ich automaty w dużych ilościach to ceny z pewnością nie spadną. Nie mówiąc o sieci dystrybucji, serwisu i wielu wielu innych aspektach prowadzenia takiej działalności. To natomiast jeszcze długo się nie wydarzy ponieważ popyt jest za mały z uwagi na małą popularność naszego sportu itd.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 września 2017, 09:25

Zdzisław. Najlepiej po prostu zrobić taki napęd i przedstawić efekty po oblataniu napędu. Kalkulacja kosztów jest tak optymistyczna że aż wierzyć się nie chce. Moc silnika jest wystarczająca, jednak fizyki nie oszukasz i żeby uzyskać przynajmniej 40 kg ciągu to musisz zastosować śmigło o średnicy ponad 110 cm. Czyli i reduktor i większy kosz niż sobie założyłeś. No i pozostaje jeszcze kwestia żywotności takiego silnika.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Zdzislaw » 22 września 2017, 01:48

Az mnie swedzi jezyk jak to czytam.
Panie i Panowie napedy sa defiitywnie za drogie, za duze i za ciezkie. Producenci w kraju bazuja na kompletnych silnikach z przekladnia, elektryka i ukladem wydechowym. Te kupuja za 1500 do 3000 Euro. Dokladaja bak, manetke kosz i uprzaz. W sklepie w Trojmiescie napedy zaczynaja sie od 18000 PZL w gore. Jak przypatrze sie stopniowi skaplikowalikowania miedzy napedem a np. motocyklem bo w obu przyypadkach zalezy producentom na bezpieczenstwie /a tak przy okazji, ktore napedy rodzimej produkcji maja certivikat np DVH ?) to sie zastanawiam skad biora sie ceny napedow.
Placi sie za dobre checi, inicjatywe czy za przeciebiorczosc ? Pewnie cena nie jest wzieta z czapki i czyms jest uzasadniona ale zostawmy ten problem bo nie oto chodzi.
Pojawil sie na rynku a moze byl juz dawno i nikt go nie zauwazyl malutki silniczek DLE 170 ccm boxer. Wczesiej uzywany do duzych modeli latajacych a potem przystosowany jako naped paralotni. Wystarczy wbic na youtube.com " DLE 170 Paramotor" a pojawi sie pare filmikow z tym silnikiem.
Koszt zakupu kompletnego silnika z wydechem, rozrusznikiem i elektryka bez akumulatora to 3800 PZL (900 €) + kosz prosty i maly 350 PZL+ akumulator 100 PZL + 80 cm smiglo 300 PZL+ manetka 100 PZL + uprzaz 500 PZL+ bak 100 to jest 5.250 PZL + zlozenie 500 PZL i zarobek 1.000 PZL na sztuce + 23 % Vat to jest 8.302 PZL i 10 kg wagi samego napedu ( bez czy z paliwem to zostawmy ) 10 kg zamiast 20 paru kg to jest alternatywa ?
A moze ktos wymysli zestaw do zlozenia sobie samemu w domu ? Takie auta tez jezdza po swiecie i dopuszczone sa do ruchu. Moze to i zbyt futurystyczne spojrzenie ale ?
Na 100 sztukach panstwo zarobi z samego Vat-u 155.000 PZL . Przeciebiorca 100.000 brutto. Ceny poszczegolnych elementow przy zakupie powyzej 100 sztuk tez beda inne.
Silnik DLE 170 to dwutakt bez wydechu rezonansowego.
Moc 17 HP/KM
6700-6800 U/min
PS.
Prosze nie pisac o tym ze smiglo za male bo nie zam nikogo kto sprawdzal by naped z pilotem w kanale aerodynamiczyym i nikt tak naprawde nie wie jak formuja sie strugi powietrza. Paza tym kiedys tez sadzono, ze im wieksze smiglo tym lepszy ciag i w koncu tak wydluzano smiglo ze tarlo po ziemi. Potem zrobil ktos 3 lopaty, potem 2;4;6 silnikow...potem 2 smigla o przeciwnym kierunku obracajace sie, az w kocu wymyslono silniki turbo smiglowe ktore sa chyba najwydajniejsze jesli chodzi o niskie predkosci i silniki odrzutowe.
Naped na ktory czekam ma byc tani, nie wielki i lekki. Taki co nie skrzywi mi kregoslupa na starcie przy drugim czy trzecim podejsciu a jak juz cos nie wyjdzie to nie zaboli kupno smigla za 1000 zlotych albo kosza za 1200.
Pozdrawiam
Zdzislaw

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: zolty27 » 15 stycznia 2016, 00:22

Dziekuje za opowiedz. Skoro taki Mistrz jak Ty pisze, ze to nie ma sensu, to tak jest, i kropka. Temat zakonczony. Nie bede wyrzucac pieniedzy w bloto. Domyslam sie, ze piszac o najtanszym silnku, masz na mysli silnik na czescich MZ/SHL, albo Jerzyka. Gratuluje swietnych konstrukcji.
Pozdrawiam.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: kajan » 14 stycznia 2016, 18:08

zolty27 pisze:Witam. Czemu producenci napedow nie wstawiaja do nich silnikow typu boxer. Przegladajac internet znalazlem kiedys fajny temat o spalinowym rozruszniku do silnikow Me 262, byl to dwucylindrowy wysokoobrotowy dwusuwowy boxer z zasysaniem paliwa przez mebrane. Jakis gosc nawet polaczyl ze soba dwa takie silniki, i zastosowal jako naped szybowca. Czy taki silnik nie mialby wiekszej kultury pracy od tych jednocylindrowych? Czytalem kiedys temat o napedzie Jerzyk Kajana, i tak sie zastanawiam czy z zastosowaniem czesci do skuterow mozna by zrobic fajny silnik do napedow uzywajac cylindrow do tuningu skuterow. Moglby wyjsc z tego fajny i zarazem tani silnik? Chyba kiedys Zbigniew Gotkiewicz myslal nad zrobieniem turbiny do ppg, ale pomysl upadl. Co myslicie na temat silnika dwucylindrowego w napedach?


Witam!
Przerabialem temat silnikow boxer ,mialem ich troche na warsztacie bo myslalem ze beda lepsze do napedow ale wniosek na koniec jest taki...nigdy wiecej boxerow do napedow PPG,dlaczego nie i dlaczego" producenci"ich nie montuja w napedach?
producenci silnikow ida po najmniejszej lini oporu aby byl jak najlzejszy i bardzo mocny a przy 2T to sie nie da bo jak silnik nie ma swojej wagi i tego wszystkiego co nalezy zamontowac w silniku, to chodzi toto jak widzicie w ostatnich roznych nowosciach silnikowych PPG.Dlaczego skuterki chodza bez problemow? chociaz te same niby czesci i obroty tez wyzylowane tam jest zachowane to co musi miec silnik spalinowy 2T zeby chodzil bezawaryjnie
ale wrocmy do boxerow...to silniki modelarskie albo jakies stare konstrukcje militarne ,sam silnik moze i niewiele wazy ale jak dolozysz podwojny wydech,przekladnie i musisz dac dosc ciezkie kolo zamachowe bo ci wyrwie szarpaczke to juz waga idzie ostro w gore a ze dwa cylindry na wspolnej skrzyni korbowej to sprawnosc spada i moc tez,a koszty takiego silnika jak podal Przemo to ponad 10 tysi na nasze, a taki silnik ogladalem i powiem ze solowka stuningowana lzejsza i mocniejsza
Jeszcze zostaje ten boxer Weslake350 lezy taki u Pecia i maja chlopaki w Strzyzowie kilka takich silnikow,ale moca to nie grzeszy i waga tez sluszna po wszystkich ulepszeniach,tak ze moje zdanie koncowe jest takie : daj se na luz z boxerami bo ja stracilem kupe czasu na doswiadczenia i pare zlotych tez ,a czesci dostac do tego jest trudno i drogo
Jak chcesz to ci opisze jaki silnik jest najtanszy ale koszty tez niemale bo zbudowac naped w miare najtanszy i mocny to musisz wydac na same czesci i materialy jakies 5,5 tysia razem z uprzeza i do tego robocizna

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Przemo Boosh » 11 stycznia 2016, 10:01

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Na ten temat to najlepiej gdyby wypowiedział się Kajan, Krzysiek Kołodziejek lub ktoś inny kto robi silniki. To r raczej drogie hobby :)


Nie ma w tym żadnej cybernetyki, od dość dawna jest na rynku chiński silnik do PPG w układzie boxer:
http://www.dl-motoren.de/artikeldetails.php?aid=635

22KM przy 10 kg masy silnika (bez tłumików)

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: zolty27 » 10 stycznia 2016, 20:57

Waga tych silnikow jest imponujaca. W przypadu paralotniowego silnika ta waga by sie troche zwiekszyla, przez przekladnie i zaplon. Z checia sprobowal bym taki silnik zrobic, gdybym mial wiecej kasy na takie eksperymenty, chociaz kto wie czy kiedys nie sprobuje.
Pozdrawiam.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Marecki » 10 stycznia 2016, 17:25

http://www.desertaircraft.com/
Są to najdroższe silniki modelarskie tej klasy. Jest dużo pokrewnych firm typu DLE, DLA, Turnigy, RCG czy JV. Pierwsze wymienione sprawdziłem na własnej skórze i szczerze polecam. Można się też zastanowić nad czeską marką ZDZ, ale to wszystko kwestia gustu.
Takie silniki latają na takiej samej mieszance jak nasza i u mnie z 50cm wyciągało się 5,5 konia na gównianym tłumiku. Niestety gotowe rezonanse nas nie ratują, ponieważ byłyby skierowane w nasze plecy i zostaje nam zrobienie rezonansu samodzielnie. Co do rozruchu też mało który robiony jest na rozrusznik(dopiero wchodzą na rynki), o szarpaczce nawet nie ma co marzyć. Wszystko odpalane z łapy.
Co do zapłonu też jest problem, bo wszystko jest na elektroniczny bateryjny żeby zminimalizować występowanie zakłóceń.
Silniki same w sobie są gotowe na maksymalnie pół godziny lotu(zbiornik) a średniolatający modelarz robi 30 minut na wyjazd na lotnisko. Nie ma tu takich nalotów jak u nas i nie wiem czy tak łatwo byłoby dostać części, bo nie słyszałem, żeby modelarze remontowali silniki - chyba szybciej je się wymienia.

Wiem, że motoroma chyba ma dwucylindrowca, może tam zapytać?

Pozdrawiam,
Marek

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 10 stycznia 2016, 10:11

Daj linka do tego silnika. Kiedyś przeglądałem ofertę silników modelarskich i okazało się że to dość drogie zabawki a do tego nie wiadomo jak z żywotnością. Wiem że były próby robienia lekkich napędów na takich silnikach, bo na przykład te 18 koni już z powodzeniem wystarczy do latania nawet na dobrze dobranym samostatku, tylko że trzeba dorobić reduktor do takiego silnika. Sprzęgło odśrodkowe tez się przydaje i zapłon od koła zamachowego, a nie bateryjny.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: zolty27 » 09 stycznia 2016, 22:25

Micro wlasnie na takie konkretne odpowiedzi czekalem. Patrzac na modelarski silnik da170 (ma 18KM.) mysle ,ze mozliwe byloby osiagniecie troche wiekszej mocy z tej pojemnosci, zachowujac przy tym mala wage silnika.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: micro » 09 stycznia 2016, 21:15

Znalazłem taką wypowiedź:
"kajan

01.12.2008

> Mialem do czynienia z silnikami "boxer" poczawszy od Mify350 z lat60-tych ale
produkowanej wczesniej,a skonczywszy na ostatnim egzemplazu Weslake350 i z
doswiadczenia powiem ze te boxerki to dobre ale...lepsze są jednocylindrowki.
Wielocylindrowki z ostatnich doswiadczen są najleprze ale nie na wspolnej skrzyni
korbowej,dają moc i rownomierną prace,jak w samochodzie.Boxer 250 nie wyciągnie bez
rezonansu 30 koni.Weslake 350 to militarny silnik a wazy sam bez wydechu 8,5kg i nie
da sie wyciągnąc wiecej niz 26 hp,chyba ze zwiekszymy obroty do x...kajan

https://groups.google.com/forum/#!topic ... %5B1-25%5D

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: zolty27 » 09 stycznia 2016, 19:44

Przeciez to jest wielki kolos o pojemnosci 350ccm przeznaczony do trajek. Widzalem silniki modelarskie o polowe mniejszej pojemnosci, tylko problem w tym ze to sa silniki modelarskie. Pozdrawiam.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: Leszek Lubański » 09 stycznia 2016, 18:37

Taki silnik możesz kupić, robi go Pan Roman Kapler. Tylko nie wiem ile on kosztuje i ile waży. Ale pewnie bez rezonansów niewiele więcej od jednocylindrowego z rurą rezonansową. Jak jesteś młody i silny to dasz radę.

Re: Silnik boxer w ppg

Post autor: zolty27 » 09 stycznia 2016, 15:20

I tu mysle ze sie Zbigniewie mylisz. Kajan zrobil silnik z tanich czesci, i gdyby wprowadzil go seryjnej produkcj, to mysle ze ten silnik kosztowal by mniej niz wiekszosc silnikow do napedow. Przypomne Ci ze boxer ma wieksza kulture pracy w porownaniu do jednocylindrowca. Moja wiedza na ten temat jest zerowa porownujac ja do wiedzy Kajana, czy innych osob konstrujacych silniki, ale man nadzieje ze jakis specjalista w tej dziedzinie sie wypowie. Pozdrawiam.

Na górę