Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 marca 2019, 09:41
Z perspektywy wielu lat wspomnienia miłe zaczynają wypierać rzeczywistość
Na przykład przygoda gdy pojechaliśmy szukać jakiegoś miejsca do latania koło Chęcin i Marcin złapał cztery gumy w polu, bo jakiś zawistny rolnik zakopał deskę ponabijaną gwoździami. A pamiętam gdy znalazł zlewnię mleka w Łękach i gorąco mu dopingowałem żeby to kupił i poszedł na swoje, choć cytrynówkę w bloku pamiętam do tej pory. A tak swoją drogą to młodo wyglądasz na tym filmie
Z perspektywy wielu lat wspomnienia miłe zaczynają wypierać rzeczywistość :) Na przykład przygoda gdy pojechaliśmy szukać jakiegoś miejsca do latania koło Chęcin i Marcin złapał cztery gumy w polu, bo jakiś zawistny rolnik zakopał deskę ponabijaną gwoździami. A pamiętam gdy znalazł zlewnię mleka w Łękach i gorąco mu dopingowałem żeby to kupił i poszedł na swoje, choć cytrynówkę w bloku pamiętam do tej pory. A tak swoją drogą to młodo wyglądasz na tym filmie :)