Żagiel w dyszy

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:
BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone
Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Żagiel w dyszy

Re: Żagiel w dyszy

Post autor: prokopcio » 26 lipca 2020, 22:55

Już pisaliśmy, że masz dobre skrzydło*
Możesz wyjaśnić dlaczego ( podobnie jak w poprzednim temacie ) nie używasz speeda jak lecisz na wstecznym?

Krzysztof Karczewski pisze:Skoro na Nemo4 bez spedda i doświadczenia robiłem co robią stare wygi na wysokim B i Kremer na prototypie C
To znaczy że jesteś lepszy od nich ;)
a tak na poważnie to szkoda, że filmik nie obejmuje Twojego lotu co uniemożliwia porównanie czy to jest to samo.

Żagiel w dyszy

Post autor: Krzysztof Karczewski » 26 lipca 2020, 19:36


Start był z Penken. Polecialem za nimi na swoim Nemo4. Wiedziałem że ludzie z AirDesign (pilot testowy Mike Kremer) testują prototyp i chciałem się poduczyć. Kierunek Ahorn obrali. Dotrzymałem kroku. Noszenia w dyszach były mocne. Tam się przeskakuje. Do dyspozycji są trzy dysze. Potem patrzę lądują pod Ahornem. Pomyślałem że coś nie gra i trzeba lądować. Wylądowałem. Dostałem zjebkę że 20 m za daleko a następnym razem tam gdzie oni. Po nagraniu filmików wystartowałem i robiłem to samo co oni. Do czego zmierzam. Była krótka chwila kiedy wynosiło mnie trochę na zawietrzną. Dodam że w ogóle nie cisnąłem speeda co było błędem. Skoro na Nemo4 bez spedda i doświadczenia robiłem co robią stare wygi na wysokim B i Kremer na prototypie C tak mi się wydaje to uważam że jednak Nemo4 jest ok i potrafi wybaczyć błędy. Proszę o komentarze i dyskusje. Dziękuję.

Na górę