Post autor: uriuk » 26 września 2016, 21:17
Lata sie glownie w okolicach Valle de Bravo. Szalu nie ma, ale nie jest zle. Miejscowosc mocno turystyczna, ceny porownywalne do tych z USA.
W styczniu jest zimno, a oni nie znaja pojecia ogrzewania domow. Mozna poteznie zmarznac. Z plusow tanie taksowki.
Lata sie glownie w okolicach Valle de Bravo. Szalu nie ma, ale nie jest zle. Miejscowosc mocno turystyczna, ceny porownywalne do tych z USA.
W styczniu jest zimno, a oni nie znaja pojecia ogrzewania domow. Mozna poteznie zmarznac. Z plusow tanie taksowki.