Kolejna aktualizacja
Przestało być już tak fajnie. Po wysłaniu faktury za akcję ratunkową - cisza.
9/9 pytam jak się sprawy mają i dostaję odpowiedź że potwierdzają otrzymanie dodatkowej faktury i że pracują z dostawcą (AirGlaciers) nad rozliczeniem.
24/9 pytam ponownie i dostaję informację, że zgodnie z informacją przesłaną 9/9 odszkodowanie zostało wypłacone. Pytam AirGlaciers czy sprawa jest zamknięta a oni, że żadnej kasy nie dostali. Wracam do WTW a ci ponownie, że przelew został wykonany 16/9. AirGlaciers: "nie dostaliśmy". Po kilku takich rundach i bezskutecznych prośbach by WTW dostarczyło potwierdzenie przelewu AirGlaciers wysyła wyciąg ze swojego konta pokazując, że żadnen z przelewów nie pasuje do mojej faktury.
26/9 WTW w końcu pokazuje potwierdzenie przelewu z dnia 16/9. Okazuje się że AirGlaciers pomieszało numery faktur i dlatego nie mogli połączyć tej płatności. Sprawa jednak się nie kończy bo WTW wysłało przelew w EUR, faktura była w CHF i w wyniku użycia różnych kursów walut zostaje manko w wysokości 86.45 CHF. Mam nadzieję, że WTW to już sobie wyjaśni z AirGlaciers bo ja mam trochę ich obojga dość.
Podsumowując:
1. WTW nie robił mi żadnych trudności w przyznaniu odszkodowania za sprzęt czy za akcję, wszystkie rachunki były rozpatrywane sprawnie.
2. Rachunek za akcję zapłacili sami, za naprawę sprzętu zwrócili mi na konto (może dlatego, że na fakturze było już "Zapłacono")
3. Komunikacja trochę kuleje - czasem jak sam nie zapytasz to się nie dowiesz.
4. Ostatni problem powstał z winy AirGlaciers którzy pogubili się w swoich papierach, choć ignorowanie przez WTW ich prośby by przelew robić w CHF też nie pomogło.
5. Wykupię u nich obezpieczenie na kolejny sezon. Niestety z roku na rok robi się coraz drożej - na sezon 2025 to już 315 euro