Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 marca 2016, 21:40
obiektywny pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze:Poprosiłem autora o wycofanie uwag osobistych. Napisał że nie zrobi tego. Prywatnie pewnie by napisał to samo. Nie ma o czym dyskutować. Jako moderator zrobiłem to co uznałem jako absolutne minimum w sytuacji gdy ktoś atakuje osobistymi uwagami mnie. Lepiej by było gdyby to ktoś inny reagował dając użytkownikowi forum ostrzeżenie i zmieniając treść obraźliwego posta.
Nie napisałem, że nie zrobię tego - nie było czego wycofywać.
Sprostowałem, że są to ogólne spostrzeżenia dotyczące komercjalizacji w paralotniarstwie której tak się brzydzisz jednocześnie ją uprawiając. Jeśli poniższy fragment mojej wypowiedzi:
Kod: Zaznacz cały
Też zauważyłem problem komercjalizacji latania - nachalny marketing, czasem nie do końca rzetelne recenzje - wciskanie ludziom bajek o tym że glajt jest lepszy niż w rzeczywistości (albo odradzanie jakiegoś bo na nim się zabije - tylko ze względu na markę) tylko dlatego że producent poklepuje znaną osobę po plecach. Albo zbyt szybkie wciskanie np przelotowego Optica osobie która trochę nalatała już na Nemo, ale i tak nie do końca ogarnia i prócz dużego stresu na nowym sprzęcie może zrobić sobie krzywdę. Inna znana sprawa - sprzedawanie zwykłych pasów z klamrami w cenie n-razy wyższej w porównaniu do ceny identycznego produktu w supermarkecie itp. Dodać do tego wyciąganie od ludzi kasy za szkolenia, mimo iż mogłoby to się odbywać za darmo, w ramach pomocy koleżeńskiej - niekomercyjnie, wolnościowo.
uznajesz za przytyk to najwyraźniej coś z tego musisz mieć na sumieniu. Jeśli masz coś na sumieniu, to prawdopodobnie uważasz to za moralnie wątpliwe lub niezgodne z 'wolnością w paralotniarstwie'.
Jako personalny atak mogłeś przyjąć mój post przed zalogowaniem (założyłem konto aby nie było opóźnień i mieć szanse edycji), fakt - tamten komentarz może był trochę za bardzo emocjonalny.
Moim zdaniem temat powinien wylądować raczej w dziale offtopic, a nie mma - sam zahaczyłeś o kontrowersyjny wątek komercjalizacji niewiele związany z tematem autora. Od wyzywania się i darcia kotów moim zdaniem daleko.
Minus za to, że w swoim komentarzu wystosowałeś jakieś dziwne zarzuty do mieszkańców okolic lub glajciarzy (że skarbonka musiałaby być z betonu bo rozkradną to co ktoś wrzuci). Ponadto temat nieadekwatny to wypowiedzi która tak bardzo Cię ugodziła.
Obiektywny. Nie chodziło mi o twoją wypowiedź którą zacytowałeś, ale o tą:
"Aż dziw bierze, że taki prekursor paralotniarswa, człowiek uczący pilotów i pozujący na niewiadomokogo ma takie dziadowskie podejście. Bo 35zł to koszt, jak taki gość jak ty raz przejeżdżając przypadkiem zachce sobie wystartować. A jak koszt za duży za pojedynczy start to nie płacić nie startuj, nie lamentuj.
Zbyszku - skarbonka powinna być pancerna? Nie oceniaj wszystkich przez pryzmat swojej osoby. Myślałem, że te obelgi na grupie z komentarzami o uciekaniu z autostrady przed bramkami, namawianiem do nie kupowania flycard bo nie sprawdzają to jakieś pomówienia ale patrząc na wypowiedzi zaczynam odnosić wrażenie że jest w tym trochę prawdy."
Pomijam fakt, że dyskusja dotyczyła problemu opłaty za startowisko a nie mojej moralności. Sprawa skarbonki jest banalna. Zostaw pieniądze w skarbonce bez nadzoru. Nie trzeba dużej wyobraźni żeby przewidzieć co będzie. Ponadto nie masz prawa nakazu mi płacić z góry za coś z czego nie wiadomo czy będę korzystał, a moją odmowę wykorzystywać do niesmacznych ataków. Ponadto kilka razy napisałem że nie mam nic przeciwko opłacie. Nie podoba mi się że mam ją zrobić z góry na cały rok, bo inaczej będę traktowany jak oszust i złodziej gdy zostanę złapany na startowisku gdy na przykład jadąc autostrada zobaczę że chłopaki latają i będę się chciał przyłączyć.
[quote="obiektywny"][quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Poprosiłem autora o wycofanie uwag osobistych. Napisał że nie zrobi tego. Prywatnie pewnie by napisał to samo. Nie ma o czym dyskutować. Jako moderator zrobiłem to co uznałem jako absolutne minimum w sytuacji gdy ktoś atakuje osobistymi uwagami mnie. Lepiej by było gdyby to ktoś inny reagował dając użytkownikowi forum ostrzeżenie i zmieniając treść obraźliwego posta.[/quote]
Nie napisałem, że nie zrobię tego - nie było czego wycofywać. [b]Sprostowałem, że są to ogólne spostrzeżenia dotyczące komercjalizacji w paralotniarstwie której tak się brzydzisz jednocześnie ją uprawiając.[/b] Jeśli poniższy fragment mojej wypowiedzi:
[code]
Też zauważyłem problem komercjalizacji latania - nachalny marketing, czasem nie do końca rzetelne recenzje - wciskanie ludziom bajek o tym że glajt jest lepszy niż w rzeczywistości (albo odradzanie jakiegoś bo na nim się zabije - tylko ze względu na markę) tylko dlatego że producent poklepuje znaną osobę po plecach. Albo zbyt szybkie wciskanie np przelotowego Optica osobie która trochę nalatała już na Nemo, ale i tak nie do końca ogarnia i prócz dużego stresu na nowym sprzęcie może zrobić sobie krzywdę. Inna znana sprawa - sprzedawanie zwykłych pasów z klamrami w cenie n-razy wyższej w porównaniu do ceny identycznego produktu w supermarkecie itp. Dodać do tego wyciąganie od ludzi kasy za szkolenia, mimo iż mogłoby to się odbywać za darmo, w ramach pomocy koleżeńskiej - niekomercyjnie, wolnościowo.
[/code]
uznajesz za przytyk to najwyraźniej coś z tego musisz mieć na sumieniu. Jeśli masz coś na sumieniu, to prawdopodobnie uważasz to za moralnie wątpliwe lub niezgodne z 'wolnością w paralotniarstwie'.
Jako personalny atak mogłeś przyjąć mój post przed zalogowaniem (założyłem konto aby nie było opóźnień i mieć szanse edycji), fakt - tamten komentarz może był trochę za bardzo emocjonalny.
Moim zdaniem temat powinien wylądować raczej w dziale offtopic, a nie mma - sam zahaczyłeś o kontrowersyjny wątek komercjalizacji niewiele związany z tematem autora. Od wyzywania się i darcia kotów moim zdaniem daleko.
Minus za to, że w swoim komentarzu wystosowałeś jakieś dziwne zarzuty do mieszkańców okolic lub glajciarzy (że skarbonka musiałaby być z betonu bo rozkradną to co ktoś wrzuci). Ponadto temat nieadekwatny to wypowiedzi która tak bardzo Cię ugodziła.[/quote]
Obiektywny. Nie chodziło mi o twoją wypowiedź którą zacytowałeś, ale o tą:
"Aż dziw bierze, że taki prekursor paralotniarswa, człowiek uczący pilotów i pozujący na niewiadomokogo ma takie dziadowskie podejście. Bo 35zł to koszt, jak taki gość jak ty raz przejeżdżając przypadkiem zachce sobie wystartować. A jak koszt za duży za pojedynczy start to nie płacić nie startuj, nie lamentuj.
Zbyszku - skarbonka powinna być pancerna? Nie oceniaj wszystkich przez pryzmat swojej osoby. Myślałem, że te obelgi na grupie z komentarzami o uciekaniu z autostrady przed bramkami, namawianiem do nie kupowania flycard bo nie sprawdzają to jakieś pomówienia ale patrząc na wypowiedzi zaczynam odnosić wrażenie że jest w tym trochę prawdy."
Pomijam fakt, że dyskusja dotyczyła problemu opłaty za startowisko a nie mojej moralności. Sprawa skarbonki jest banalna. Zostaw pieniądze w skarbonce bez nadzoru. Nie trzeba dużej wyobraźni żeby przewidzieć co będzie. Ponadto nie masz prawa nakazu mi płacić z góry za coś z czego nie wiadomo czy będę korzystał, a moją odmowę wykorzystywać do niesmacznych ataków. Ponadto kilka razy napisałem że nie mam nic przeciwko opłacie. Nie podoba mi się że mam ją zrobić z góry na cały rok, bo inaczej będę traktowany jak oszust i złodziej gdy zostanę złapany na startowisku gdy na przykład jadąc autostrada zobaczę że chłopaki latają i będę się chciał przyłączyć.