pgforum.pl

Po co to komu i do czego? Jeśli się lata to poznaje się tego i owego i najlepiej samemu wyrobić sobie zdanie, czy warto słuchać danego "wuja" czy nie ;)
Jeśli kogo nie znam, to zazwyczaj staram się obejrzeć jego profil z lotami i to już jest jakaś informacja, ale faktycznie wielu dobrych pilotów się ukrywa, co moim zdaniem jest trochę "aspołeczne" w naszym paralotniowym środowisku.

Nie martw się . :-]
Lataj w Polsce- tu jest więcej drzew.

A jeśli nie było drzew to dobrze czy źle?
Ps. Pozdrowienia z Tolmina :-)

A od jakiej wysokości to drzewa a ile to krzaki ? :-D

Jakieś 10 lat temu policzyłem moje drzewa. Było ich 12. Od tego czasu już tylko jedno lub dwa.

To ja też zaproponuję klasyfikację mówiącą o doświadczeniu:
- latam od ... lat
- w tym czasie rzucilem ... paczek
- zaliczylem ... drzew i krzaków
- zyskałem/straciłem ... kolegów na pl.rec.paralotnie :)

Wracając do początków. -To tylko propozycja. Ja uważam że takie info coś da.
Resztę moich wywodów właśnie usunąłem :-)

Dobry pilot ma najlepsze umiejętności. Może mieć zerową wiedzę, ale w ten sposób szybko stanie się posiadaczem dużego doświadczenia :)

[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Wiedza - to znajomość teoretyczna zagadnień związanych z tematem
Doświadczenie - znajomość praktyczna zagadnień
Umiejętności - radzenie sobie z problemami praktycznymi i nie ma to dużego związku z wiedzą i doświadczeniem.
To są trzy zagadnienia które trzeba rozpatrywać osobno.[/quote]

A da się wyprowadzić z tego wzór na to, kto jest lepszym pilotem? :)

P.S. Jak się to uda to poproszę wzór na poznanie "natury wszechrzeczy" :D

Wiedza - to znajomość teoretyczna zagadnień związanych z tematem
Doświadczenie - znajomość praktyczna zagadnień
Umiejętności - radzenie sobie z problemami praktycznymi i nie ma to dużego związku z wiedzą i doświadczeniem.
To są trzy zagadnienia które trzeba rozpatrywać osobno.

[quote="Michał T"]
Widzę, że Lucjan ma wpisane "świeżak". Ja też tak miałem, ale kurs robiłem 18lat temu, więc trochę to nie pasuje. :-).

[/quote]

Jak się zacznę czuć przelotowcem, to wpiszę "przelotowiec". Ale z kolei Paweł Chrząszcz ma wpisane "świeżak", to czym się tutaj martwić? :D Ten opis jest raczej dla określenia kim ktoś się czuje. Ja się czuję świeżakiem i oby jak najdłużej tak pozostało.

Przykład do analizy.
1 Ktoś robi kurs, potem przez dwa sezony lata po 50 godzin rocznie. Ma dwa lata doświaczenia i 100 godzin.
2 Ktoś robi kurs i przez 5 lat lata po 20 godzin rocznie.

Kto ma większe doświadczenie?

Drugi przykład:
1 Ktoś robi same hole i przez rok ma 20 godzin
2 ktoś drugi jedzie sobie w Alpy i robi te 20 godzin w dwa tygodnie (bo jest super warun), a potem wraca i nie jedzie nigdzie.

Kto ma większe umiejętności?

Patrzycie swoją miarą. Forum nie jest tylko dla instruktorów :-) Dlatego proponuję (jak napisałem) zostawić opis i dodać liczbę. Kto chce to wypełni.
Można dać nalot całkowity jeśli wolicie. Dla mnie dobrym pilotem jest ten kto dobrze( dużo ) lata lub latał.

Często padają pytania "od kiedy latasz", gdy glajciarze się poznają.
Widzę, że Lucjan ma wpisane "świeżak". Ja też tak miałem, ale kurs robiłem 18lat temu, więc trochę to nie pasuje. :-).

Siłą rzeczy największa grupa "średnio zaawansowanych" jest bardzo zróżnicowana i info że ktoś jest średnio-zaawansowany nic nie znaczy.

Ja ostatnio musiałem wpisać gdzieś roczny nalot. Ale z którego roku ? Średnią liczyć? Też wychodzi nieprecyzyjnie.

Do doświadczenia liczy się całkowity nalot. Powyżej tysiąca godzin przestałem go liczyć. Nalot roczny ma swoje znaczenie dla pilota, bo to określa jego umiejętności, ale nie wiedzę.

A potem przyjdzie kolej na rozdrobnienie się na to kto na żaglu a kto przeloty. Już lepiej byłoby rozgraniczyć to na kilometry rocznie. Tylko po co? Instruktorzy czy też ich pomocnicy to ludzie zwykle z już niskim nalotem i kilometrami rocznie. Ale czy to ujmuje ich doświadczeniu?

Moj tegoroczny nalot na paralotniach to jakies 2 h. Slawek Kaczynski nie lata poza zawodami, wiec pewnie na MP nazbieral z 15 h.
Mali w tym roku pewnie nie przypial sie do glajta ani razu.
Ktos moglby pomyslec, ze wypowiadaja sie laicy, choc lacznie mamy wylatane kilka tysiecy godzin.

Cześć.
Może by wprowadzić w polu doświadczenie roczny nalot zamiast opisu.(albo oprócz opisu).
Większość znajomych wpakowałbym do wora średnio zaawansowani lub przelotowcy .
Różnica w pierwszym worze jest ~5h-30h rocznie, w drugim worze pewnie 30h-200h rocznie. Mówię o lataniu swobodnym.
Myślę,że roczny nalot mówi najwięcej o doświadczeniu.
Michał