Pytanie po co męczyć zwierzaka w powietrzu. Zanim dołączysz do tych którzy latają ze zwierzętami, porozmawiaj np. z wetem jak gigantyczny stres taki zwierzak musi przeżyć, żeby jego ludzki opiekun mógł mieć przyjemność. Potem zastanów się czy zabierając psa w powietrze będziesz to robił dla niego cz...
Nie Uriuku, odlotem (szkodliwym) jest pisanie w dziale dla poczatkujących, że metodą (na cokolwiek) jest zrzucenie sobie połówki lub założenie sobie frontsztala. Tak uważam.
Bardzo rzadko tu bywam, wpadam tylko czasem, żeby zobaczyć czy coś się zmieniło. Więc już znikam. Pax vobiscum
Początkujący, uważajcie z motylkowaniem i nie czytajcie tych bzdur a już na pewno nie próbujcie w temiczny dzień. Da się ale po co ? Niech przyjdzie dobry terminczy bombel podczas lądowania i macie w najlepszym przypadku gorset na torsie. Niejeden doświadczony "kozak" tak skończył na plec...
@ Krzycha - ja to się nie rozdrabniam. Od razu pakuje w ground spirale a co!. Następnie budzę się zlany potem ale szczęśliwy że to tylko zły sen:) Zdarza mi się też lądować motylkiem gdy jest mało miejsca na inne metody lądowania i choć lądowałem już obok niejednego geesu to żadne piski się nie rozl...
Besztal, frontsztal, połówka i motyl przed lądowaniem jako metody lepsze od motylkowania dla bezpiecznego wytracenia prędkości postępowej przed lądowaniem na małej przestrzeni. Ktoś tu chyba odleciał; )
No dobrze. A gdyby tak uwolnić na chwile umysł od konieczności oceniania czy mógłbyś podać inna szybka i skuteczna metodę wytracenia prędkości postępowej na małej przestrzeni przed lądowaniem?
Jesli ladowisko okazuje sie za krotkie to ladujemy na uszach. Jest to rzeczywiste skrocenie sciezki podejscia czyli zwiekszenie kata szybowania. Te pompowania sterowkami sluzy jedynie robieniu wrazenia na dziewczetach. Tych samych ktore sa zachwycone kreceniem baczkow na recznym pod gieesem i jazda...
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"] Jedyna skuteczna metoda ......(...) A tak zwany motylek to zwykła wiocha (....) No i właśnie taki szablon miałem na myśli. p.s. udzielasz takich porad w dziale dla początkujących !. Bez refleksji, że jest wiele ograniczonych wysokimi przeszkodami małych lądowis...
@Stojcio -jak zwykle różni doktrynerzy maja jeden obowiązujący szablon w głowie. Nie przejmuj się tym, że ktoś będzie opowiadał że coś jest "wiochą". Myśl elastycznie i dostosowuj metodę lądowania do warunków czyli np. wielkości lądowiska. Jak masz dużo miejsca - rób swoopa, jak lądowisko ...
nie sa to Gwiezdne Wojny wiec moze szkoda pradu na kombinowanie ale jakby sie komus chcialo to ta animacja jest na fb tutaj jako drugi material teraz z profilu Rogera Bograsha (autor Vadim Frolow).
Nie mogę otworzyć tego linka ale te siły zależą od ugięcia skrzydła i jego wydłużenia. Gdy pojawia się klapa to przy dużym wydłużeniu ramię działania siły oporu klapy jest większe i skrzydło mocniej dokręca. Przy bardziej płaskim skrzydle siła pociągająca skrzydło w bok, a wytwarzana na zdrowej poł...
U mnie teraz tez juz nie dziala, ale nie znam sie na informatyce wiec nie pomogę. Mam ten film na kompie ale z kolei to forum nie przyjmuje załącznika. Marcus - w Tobie nadzieja.
Dla zwolenników naukowego podejścia do latania - ciekawa animacja jak się przesuwają wektory podczas klapy. Niestety tylko po rosyjsku więc raczej dla osób z odpowiednim peselem:) https://video-waw1-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xfp1/v/t42.1790-2/12555138_173634509659078_2123522485_n.mp4?efg=eyJybHIiOjMwMCw...
Dżizasss, Zbyszku wyluzuj troche:), Cóż ja mam udowadniać? Twoje twierdzenie? Zapytałem jedynie o źródło tych liczb które zaproponowałeś. I tyle. Niepotrzebnie odbierasz wiele rzeczy aż tak bardzo osobiście. Słowo dogmat też widzę rozumiesz potocznie. Dobra, odpuszczam i już nie pytam o twoje twierd...
[ quote="Zbyszek Gotkiewicz"]To ja zacznę od pewnego aksjomatu, którego nie przyjmuje znakomita większość pilotów. Szkolenie powinno trwać 2 - 3 lata pod okiem kogoś, kto realizuje program szkolenia i kontroluje postępy oraz koryguje błędy. Nie żebym się czepiał ale twierdzenie którego, ja...
Przydałoby się także czasami bardziej przemyślane i dojrzałe podejście niektórych doświadczonych do tego co mówią tym niedoświadczonym którzy są w nich wpatrzeni (do czasu) jak w obraz. I powstrzymanie się od sztubackiego opowiadania efekciarskich bon motów typu " najbardziej niebezpiecznym ele...
Ciekawy post na temat podejścia do ryzyka ( celowo nie piszę o "zarządzaniu ryzykiem" ) autorstwa Jeffa Ambrosego: http://www.ambrosephoto.com/paragliding-managing-the-risks/ Autor pisze o tym, że przekonywanie innych a przede wszystkim siebie o tym, że ryzyko w naszym sporcie jest "...