Jak "ratownicy" załatwili pilota

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: JakubM » 08 lipca 2020, 11:08

https://translate.google.pl/translate?s ... -balesetet

W skrócie - pilot, wyszkolony alpinista wylądował na wysokim drzewie, bez obrażeń i w dobrym humorze. Poprosił o podanie liny i uprzęży na której mógłby zjechać na ziemię. Zamiast liny dostarczyli wojskowy śmigłowiec który narobił takiego bajzlu, że pilot z bardzo poważnymi obrażeniami spadł na ziemię. Szanse na przeżycie niewielkie.

Więcej tutaj: https://www.paraglidingforum.com/viewtopic.php?t=100793

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 08 lipca 2020, 11:43

Co to za doświadczony alpinista który nie założył sobie asekuracji.
Zbyszek Gotkiewicz

Przemysław

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: Przemysław » 08 lipca 2020, 11:52

Strącili go razem z drzewem. Tak było napisane.

Przemysław

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: JakubM » 08 lipca 2020, 12:58

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Co to za doświadczony alpinista który nie założył sobie asekuracji.

Oglądałeś załączone nagrania wideo?
Śmigłowiec leciał jakieś 15m nad koronami łamiąc gałęzie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

MaCKoJ
Posty: 23
Rejestracja: 06 kwietnia 2016, 10:17
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Uczeń

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: MaCKoJ » 08 lipca 2020, 14:55

Przemysław pisze:Strącili go razem z drzewem. Tak było napisane.

Przemysław


Napisane jest dokładnie, że drzewo złamało się w pół.
Niestety lekarze dają mu małe szanse ze względu na poważne uszkodzenia mózgu, płuc i innych organów wewnętrznych :(

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: JakubM » 16 lipca 2020, 15:13


AdamCee
Posty: 56
Rejestracja: 12 lutego 2016, 12:22
Reputation: 15
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: AdamCee » 17 lipca 2020, 09:31

Każdy kto leciał Mi8, czyli był również na ziemi podczas startu lub/i lądowania wie, że nie ma żartów.
Sporej wielkości kamienie zaczynają zmieniać swoje położenie.

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak "ratownicy" załatwili pilota

Postautor: prokopcio » 17 lipca 2020, 10:54

Żenujące, że "ratownicy" nie posiadali tej wiedzy.
Łukasz Prokop


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość