dla przypomnienia, ku przestrodze
dla przypomnienia, ku przestrodze
20 08 2022. Startowisko Mszana Wapno. Przeprowadzone obsługa codzienna czyli rozłożone skrzydło, podpięta uprząż, zapięte taśmy, sprawdzenie jeszcze raz i wszystko jest ok. Czekanie na na ten właściwy moment do startu. To będzie piękny dzień. Odzywa się pęcherz by zrobić jeszcze kontrolne siku . Odpięcie wszystkich taśm z wyjątkiem kokpitu i.... zerknięcie do tyłu a tu idealny kierunek i siła. Podniesienie skrzydła obrót i start. Przecież mam nie zapiętą żadną taśmę - uprząż przesuwa się po plecach ułamek sekundy i lewa sterówka w dół i po 2 sekundach tuliłem się do drzew. Dobrze, że tam były. uf
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
Nie ty jeden z powodu kokpitu otarłeś się o śmierć.
I nie ostatni.
I nie ostatni.
Zbyszek Gotkiewicz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- randolph
- Posty: 132
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:18
- Reputation: 11
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
albo wszystko albo nic ....inaczej to tak jak z tym meldunkiem córki do mamy...."jestem chyba trochę w ciąży"...
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
ja tam obecnie latam w setupie takim ze praktycznie nic nie mam do zapinania/odpinania. Uprząż SupAir Strike 2 z karabinkami z dynemy cały czas zapiętymi (odpinam tylko jak daje skrzydło do przeglądu). Kokpit to jednocześnie zapas we front kontenerze i wszystkie taśmy - cały czas wpięty. Uprząż się ubiera jak stringi.
Teoretycznie ktoś jakby się uparł to być może znalazłby sposób żeby złe "ubrać", ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak - zawsze będzie coś co przynajmniej będzie jedno udo trzymać moim zdaniem.
Jedyny mankament - jest to strasznie upierdliwe przy zakładaniu i zdejmowaniu.
Teoretycznie ktoś jakby się uparł to być może znalazłby sposób żeby złe "ubrać", ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak - zawsze będzie coś co przynajmniej będzie jedno udo trzymać moim zdaniem.
Jedyny mankament - jest to strasznie upierdliwe przy zakładaniu i zdejmowaniu.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
calhal pisze:ja tam obecnie latam w setupie takim ze praktycznie nic nie mam do zapinania/odpinania. Uprząż SupAir Strike 2 z karabinkami z dynemy cały czas zapiętymi (odpinam tylko jak daje skrzydło do przeglądu). Kokpit to jednocześnie zapas we front kontenerze i wszystkie taśmy - cały czas wpięty. Uprząż się ubiera jak stringi.
Teoretycznie ktoś jakby się uparł to być może znalazłby sposób żeby złe "ubrać", ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak - zawsze będzie coś co przynajmniej będzie jedno udo trzymać moim zdaniem.
Jedyny mankament - jest to strasznie upierdliwe przy zakładaniu i zdejmowaniu.
Ja robię dokładnie tak samo choć moje uprzęże to od Dudka albo Jazz albo Tecno. I powiem szczerze, że jestem obiektem kpin podczas zakładania uprzęży. Troll kpił ze mnie dopóki pilot, który pojechał z nami zapiął tylko spięcie piersiowe i wypadł z uprzęży. Akurat był w czasie sprawy rozwodowej co tłumaczy błąd w procedurze. Teraz kpi ze mnie Marcin z którym szkołę, ale tylko dlatego że przy nim jeszcze nikt nie wypadł z uprzęży.
Zbyszek Gotkiewicz
- Pawel262
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 stycznia 2017, 18:46
- Reputation: 1
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
Też mam Jazz - dawniej nie odpinałem kontenera i wchodziłem w uprząż jak w spodnie, ale było to tak uciążliwe (nie jestem już tak giętki...), że teraz za każdy razem po locie odpinam i zapinam tuż przed kolejnym podpięciem skrzydła.
"Uwiecznić chwilę zanim ta przeminie".
https://www.youtube.com/channel/UC6S3Ls ... rjQ/videos
https://www.youtube.com/channel/UC6S3Ls ... rjQ/videos
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
Trochę sobie to ułatwiłem łącząc udówki kawałkiem elastycznego rękawa, ale zgodzę się, że wymaga to trochę gimnastyki i sprawdzenia po ubraniu uprzęży.
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
nikomu nie zaszkodziZbyszek Gotkiewicz pisze:..trochę gimnastyki...
Łukasz Prokop
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
calhal pisze:Teoretycznie ktoś jakby się uparł to być może znalazłby sposób żeby złe "ubrać", ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak - zawsze będzie coś co przynajmniej będzie jedno udo trzymać moim zdaniem.
Jedyny mankament - jest to strasznie upierdliwe przy zakładaniu i zdejmowaniu.
Od 8 lat mam nierozpinane taśmy. Problem miałem tylko raz, jak wszedłem obiema nogami w jedną "nogawkę".
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
tooosh pisze:calhal pisze:Teoretycznie ktoś jakby się uparł to być może znalazłby sposób żeby złe "ubrać", ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak - zawsze będzie coś co przynajmniej będzie jedno udo trzymać moim zdaniem.
Jedyny mankament - jest to strasznie upierdliwe przy zakładaniu i zdejmowaniu.
Od 8 lat mam nierozpinane taśmy. Problem miałem tylko raz, jak wszedłem obiema nogami w jedną "nogawkę".
Dlatego po wejściu w uprząż wszystko sprawdzam, szczególnie że frontkontener zasłania mi nogi.
Zbyszek Gotkiewicz
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
tooosh pisze:Od 8 lat mam nierozpinane taśmy. Problem miałem tylko raz, jak wszedłem obiema nogami w jedną "nogawkę".
U mnie się nie da. Trochę za gruby jestem
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 31 marca 2016, 09:28
- Reputation: 1
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: dla przypomnienia, ku przestrodze
Dzięki za podzielenie się historią a pozostałym kolegom za hint z nieodpinaniem taśm w uprzęży, wypróbuję. Moja poprzednia uprząż to był soul i raz na kilkadziesiąt lotów źle prowadziłem sznurek i kokon był półotwarty w powietrzu potem zabawa
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość