Zdarzenia 2023
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lipca 2022, 23:59
- Reputation: 23
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Zdarzenia 2023
https://extraswiecie.pl/wiadomosc/paral ... dwie-osoby
PPGG ŚWIECIE 14 KWIETNIA 2023
Dla mężczyzny sterującego paralotnią upadek zakończył się siniakami i niegroźnymi potłuczeniami.
Do szpitala trafiła jednak 41-letnia kobieta. Była przytomna. Jak wynika ze wstępnych informacji, nie odniosła poważnych obrażeń.
Jak informuje straż, wkrótce po starcie paralotnia spadła na pole z wysokości około 6 metrów.
PPGG ŚWIECIE 14 KWIETNIA 2023
Dla mężczyzny sterującego paralotnią upadek zakończył się siniakami i niegroźnymi potłuczeniami.
Do szpitala trafiła jednak 41-letnia kobieta. Była przytomna. Jak wynika ze wstępnych informacji, nie odniosła poważnych obrażeń.
Jak informuje straż, wkrótce po starcie paralotnia spadła na pole z wysokości około 6 metrów.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 października 2016, 22:52
- Reputation: -5
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Zdarzenia 2023
https://rdn.pl/167643/wypadek-paralotni ... aloga-lpr/
Do wypadku paralotniarza doszło w sobotnie popołudnie (22.04 w Skrzętli Rojówce w gminie Łososina Dolna. Na pomoc poszkodowanemu mężczyźnie oprócz strażaków ruszyło też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Mężczyzna upadł z wysokości w trudno dostępnym, stromym terenie leśnym. Do akcji ratunkowej skierowani zostali strażacy z Nowego Sącza. Równocześnie ich zadanie polegało na zabezpieczeniu terenu do lądowania dla załogi śmigłowca LPR, która wezwana została z Krakowa.
Jak podają sądeccy strażacy, mężczyznę udało się ewakuować z trudnego zbocza i poważnie rannego przetransportować do szpitala.
Do wypadku paralotniarza doszło w sobotnie popołudnie (22.04 w Skrzętli Rojówce w gminie Łososina Dolna. Na pomoc poszkodowanemu mężczyźnie oprócz strażaków ruszyło też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Mężczyzna upadł z wysokości w trudno dostępnym, stromym terenie leśnym. Do akcji ratunkowej skierowani zostali strażacy z Nowego Sącza. Równocześnie ich zadanie polegało na zabezpieczeniu terenu do lądowania dla załogi śmigłowca LPR, która wezwana została z Krakowa.
Jak podają sądeccy strażacy, mężczyznę udało się ewakuować z trudnego zbocza i poważnie rannego przetransportować do szpitala.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
bongos81 pisze:https://rdn.pl/167643/wypadek-paralotniarza-w-skrzetli-rojowce-w-akcji-zaloga-lpr/
Do wypadku paralotniarza doszło w sobotnie popołudnie (22.04 w Skrzętli Rojówce w gminie Łososina Dolna. Na pomoc poszkodowanemu mężczyźnie oprócz strażaków ruszyło też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Mężczyzna upadł z wysokości w trudno dostępnym, stromym terenie leśnym. Do akcji ratunkowej skierowani zostali strażacy z Nowego Sącza. Równocześnie ich zadanie polegało na zabezpieczeniu terenu do lądowania dla załogi śmigłowca LPR, która wezwana została z Krakowa.
Jak podają sądeccy strażacy, mężczyznę udało się ewakuować z trudnego zbocza i poważnie rannego przetransportować do szpitala.
Dopowiem: Podczas startu zawadził uprzężą o czubki pierwszej linii drzew. Przychamowało go to, potem niestety nie zatrzymał się na drzewie, tylko spadł na ziemię.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Tandem PPG lub PPGG, jeden nie żyje, drugi ranny
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek, 4 maja przed godziną 20 w Knapach w gminie Baranów Sandomierski (powiat tarnobrzeski). Paralotnia z dwoma mężczyznami rozbiła się o ziemię. Jeden z nich - mieszkaniec Knapów nie przeżył, drugi - 35-letni mieszkaniec Osieka w województwie świętokrzyskim, został poważnie ranny. Do szpitala w Kielcach zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
https://echodnia.eu/podkarpackie/dramat ... 1-17513353
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek, 4 maja przed godziną 20 w Knapach w gminie Baranów Sandomierski (powiat tarnobrzeski). Paralotnia z dwoma mężczyznami rozbiła się o ziemię. Jeden z nich - mieszkaniec Knapów nie przeżył, drugi - 35-letni mieszkaniec Osieka w województwie świętokrzyskim, został poważnie ranny. Do szpitala w Kielcach zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
https://echodnia.eu/podkarpackie/dramat ... 1-17513353
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
PPGG prawdopodobnie ten wózek, ten pilot
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Chociaż nie, to jest ta sama trajka, tylko po mocnym uderzeniu w nos. Pałąk bezpieczeństwa się wygiął o 90 st.
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lipca 2022, 23:59
- Reputation: 23
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Zdarzenia 2023
Mocno nosem musieli przywalić...
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Zdarzenia 2023
Wyglada ze skrzydlo i trajka to samo co na filmie. Czy wiadomo cos wiecej o zdarzeniu?
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- leszekm40
- Posty: 71
- Rejestracja: 09 listopada 2020, 23:02
- Reputation: 9
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2023
Witajcie z tego co mi wiadomo przeciągnięcie....
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Jakieś dziewczę wybrało się do sklepu
https://www.rmf24.pl/regiony/news-kobie ... rp_state=1
https://www.rmf24.pl/regiony/news-kobie ... rp_state=1
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 04 sierpnia 2022, 13:00
- Reputation: 43
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Zdarzenia 2023
Facet który zginął - zginął od obrażeń na ziemi, a w artykule zamieszczono jego selfie gdy leci bez kasku. Ciekawe jak było tym razem.
Re: Zdarzenia 2023
Moj przypadek z dzisiaj. Zachaczenie tipem o gałąź na klifie w krynicy. Skrzydło moustache flare. W rezultacie zachaczenia skrzydło skręca z wiatrem i pikuje w dół a Ja wahadłem o glebę i najgorsze że przyziemienie twarzą. Na szczęście tego dnia zabrałem kask ze szczęką, pomimo że ostatnio latam bez. Kask wbił się szczęką jakieś 10cm w ziemię, tak, że mimo wszystko przywaliłem nosem i ustami. Skończyło się na lekkim otarciu i moralniaku ... Gdyby nie ten kask.... nie wiem.
Re: Zdarzenia 2023
Dodam jeszcze, że zahaczyłem, ponieważ pierwszy raz lecąc na tym skrzydle, skupiłem się na wykonaniu poprawnego zakrętu(dziala troche inaczej niz klasyczny glajt) , odwróciłem głowę nie kontrolując toru lotu.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 czerwca 2023, 10:57
- Reputation: 0
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Zdarzenia 2023
GreeN_DG pisze:https://extraswiecie.pl/wiadomosc/paralotnia-runela-na-ziemie-lecialy-nia-dwie-osoby
PPGG ŚWIECIE 14 KWIETNIA 2023
Dla mężczyzny sterującego paralotnią upadek zakończył się siniakami i niegroźnymi potłuczeniami.
Do szpitala trafiła jednak 41-letnia kobieta. Była przytomna. Jak wynika ze wstępnych informacji, nie odniosła poważnych obrażeń.
Jak informuje straż, wkrótce po starcie paralotnia spadła na pole z wysokości około 6 metrów.
Z ostatniej chwili.
Pilot nie posiadał żadnych uprawnień na PPGG i Tandem PPGG, sprzęt nie posiadał poświadczenia zdatności do lotu podzespołu.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 04 sierpnia 2022, 13:00
- Reputation: 43
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
Cześć! Byłem niedawno świadkiem rzutu zapasu zaraz po zakończeniu holu z powodu niedopiętego karabinka. Zamieszczam tutaj za zgodą pilota jego relację, pisaną z moją pomocą, oraz moją perspektywę jako świadka incydentu.
Pilot około 50h nalotu, skrzydło high B, 1x SIV na którym rzucał zapas. Warunki na starcie okolice 5 m/s, bez znaczenia dla incydentu.
Relacja według pilota:
- Przed rozpoczęciem holu pilot zauważył że ma odwrotnie wpięty jeden riser
- Pilot pośpiesznie poprawił riser, nie domykając przy tym karabinka, czego nie zauważył
- Pierwszy start był nieudany (wszedł front). Skrzydło zostało ponowonie ułożone, pilot nie wypinał się z liny
- Drugi start odbył się poprawnie, hol odbył się normalnie, wyczepienie również
- Po wyczepieniu pilot poprawiał się żeby usiąść wygodniej w uprzęży, w tym momencie prawy riser odstrzelił od karabinka. Prawa sterówka została w ręku pilota
- Skrzydło nadal trzymało się na samej belce speeda, weszło w rotację zbliżoną do SATa/autorotacji, nadal względnie trzymając formę
- Pilot próbował rozpoznać sytuację, ciągnął za lewą sterówkę żeby zatrzymać rotację, bez efektu. Z perspektywy pilota rotacja była cyt: "w lewo do tyłu/ jak w autorotacji na siv"
- Pilot po około jednej zwitce rzucił zapas na wysokości nieco poniżej 500m, puszczając przy tym prawą sterówkę
- Pilot widział odlatującą kopertę, ale nie mógł zlokalizować zapasu, zdezorientowany rotacją. Skupił się na próbie wyprowadzenia skrzydła. Zapas najprawdopodobniej znajdował się w linkach
- Opadanie maksymalne osiągnęło 17.8 m/s
- Pilot słysząc na radiu "zapas, zapas, oba, oba" próbował sięgnąć ręką ponownie do rączki zapasu (której tam nie było, wyrzucił go wcześniej)
- Pilot zlokalizował i pociągnął za prawy riser który nadal trzymał się na lince speeda
- Ciągnięcie za riser prawdopodobnie zmieniło/spowolniło rotację
- Moment później pilot poczuł otwierający się zapas
- Kolejną chwilę później pilot wylądował bezpiecznie na trawiastej płycie lotniska
Z mojej perspektywy (około 600m dystansu od miejsca lądowania na zapasie):
- Zobaczyłem pilota w rotacji (wyglądało wolniej niż upadkowa, szybciej niż SAT) na w pełni otwartym skrzydle, na wysokości około 400m. Nie było widać nigdzie zapasu. Nie pamiętam kierunku rotacji
- Słyszałem odpytanie pilota na radiu czy robi to specjalnie, bez odpowiedzi
- Skrzydło mimo że w pełni otwarte wyglądało nienaturalnie, miało jakiś dziwny luz
- Zacząłem krzyczeć "to nie jest specjalnie, zapas, zapas, zapas" (nie miałem radia). Ktoś zaczął nadawać na radiu "zapas" / "obie"
- Kilkadziesiąt metrów przed ziemią rotacja wyraźnie spowolniła
- Po spowolnieniu rotacji widziałem jak zapas uwalnia się z paralotni, wydaje mi się że z linek po lewej stronie
- Zapas napełnia się i wyłapuje pilota na klilkudziesięciu metrach (30-50). Nastąpiło 1 - 1.5 bujnięcia i kontakt z ziemią
Oględziny skrzydła chwilę po zdarzeniu:
- Dziewiątki speeda po prawej stronie były nieco rozgięte i miały wyraźne ślady wskazujące na zwiększone obciążenie. Widać było że po prawej dziewiątki miały rysy od wewnątrz od siebie nawzajem, po lewej stronie nie
- Bramka karabinka po lewej stronie (czyli tej zdrowej, która brała większość obciążenia w rotacji) zamykała się z wyraźnie wolniej. Pilot w domu zweryfikował że była to tylko kwestia przesmarowania, wymiana karabinków nie była konieczna
Od pilota: To był w 100% mój błąd i niedopatrzenie. Traktujcie checklisty poważnie, skrupulatnie i bez pośpiechu. Podwójne sprawdzenie nie boli.
Pilot około 50h nalotu, skrzydło high B, 1x SIV na którym rzucał zapas. Warunki na starcie okolice 5 m/s, bez znaczenia dla incydentu.
Relacja według pilota:
- Przed rozpoczęciem holu pilot zauważył że ma odwrotnie wpięty jeden riser
- Pilot pośpiesznie poprawił riser, nie domykając przy tym karabinka, czego nie zauważył
- Pierwszy start był nieudany (wszedł front). Skrzydło zostało ponowonie ułożone, pilot nie wypinał się z liny
- Drugi start odbył się poprawnie, hol odbył się normalnie, wyczepienie również
- Po wyczepieniu pilot poprawiał się żeby usiąść wygodniej w uprzęży, w tym momencie prawy riser odstrzelił od karabinka. Prawa sterówka została w ręku pilota
- Skrzydło nadal trzymało się na samej belce speeda, weszło w rotację zbliżoną do SATa/autorotacji, nadal względnie trzymając formę
- Pilot próbował rozpoznać sytuację, ciągnął za lewą sterówkę żeby zatrzymać rotację, bez efektu. Z perspektywy pilota rotacja była cyt: "w lewo do tyłu/ jak w autorotacji na siv"
- Pilot po około jednej zwitce rzucił zapas na wysokości nieco poniżej 500m, puszczając przy tym prawą sterówkę
- Pilot widział odlatującą kopertę, ale nie mógł zlokalizować zapasu, zdezorientowany rotacją. Skupił się na próbie wyprowadzenia skrzydła. Zapas najprawdopodobniej znajdował się w linkach
- Opadanie maksymalne osiągnęło 17.8 m/s
- Pilot słysząc na radiu "zapas, zapas, oba, oba" próbował sięgnąć ręką ponownie do rączki zapasu (której tam nie było, wyrzucił go wcześniej)
- Pilot zlokalizował i pociągnął za prawy riser który nadal trzymał się na lince speeda
- Ciągnięcie za riser prawdopodobnie zmieniło/spowolniło rotację
- Moment później pilot poczuł otwierający się zapas
- Kolejną chwilę później pilot wylądował bezpiecznie na trawiastej płycie lotniska
Z mojej perspektywy (około 600m dystansu od miejsca lądowania na zapasie):
- Zobaczyłem pilota w rotacji (wyglądało wolniej niż upadkowa, szybciej niż SAT) na w pełni otwartym skrzydle, na wysokości około 400m. Nie było widać nigdzie zapasu. Nie pamiętam kierunku rotacji
- Słyszałem odpytanie pilota na radiu czy robi to specjalnie, bez odpowiedzi
- Skrzydło mimo że w pełni otwarte wyglądało nienaturalnie, miało jakiś dziwny luz
- Zacząłem krzyczeć "to nie jest specjalnie, zapas, zapas, zapas" (nie miałem radia). Ktoś zaczął nadawać na radiu "zapas" / "obie"
- Kilkadziesiąt metrów przed ziemią rotacja wyraźnie spowolniła
- Po spowolnieniu rotacji widziałem jak zapas uwalnia się z paralotni, wydaje mi się że z linek po lewej stronie
- Zapas napełnia się i wyłapuje pilota na klilkudziesięciu metrach (30-50). Nastąpiło 1 - 1.5 bujnięcia i kontakt z ziemią
Oględziny skrzydła chwilę po zdarzeniu:
- Dziewiątki speeda po prawej stronie były nieco rozgięte i miały wyraźne ślady wskazujące na zwiększone obciążenie. Widać było że po prawej dziewiątki miały rysy od wewnątrz od siebie nawzajem, po lewej stronie nie
- Bramka karabinka po lewej stronie (czyli tej zdrowej, która brała większość obciążenia w rotacji) zamykała się z wyraźnie wolniej. Pilot w domu zweryfikował że była to tylko kwestia przesmarowania, wymiana karabinków nie była konieczna
Od pilota: To był w 100% mój błąd i niedopatrzenie. Traktujcie checklisty poważnie, skrupulatnie i bez pośpiechu. Podwójne sprawdzenie nie boli.
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość