Zdarzenia 2023
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:22
- Reputation: 0
- Lokalizacja: Olsztyn
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Zdarzenia 2023
Czy start z Dolady kwalifikuje się jako latanie w Dolomitach?
-
- Posty: 697
- Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
- Reputation: 182
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
SP8EBC pisze:W Beskidach już bym się zastanawiał, w wysokich górach to niestety nawet może być kwestia przeżyje / nie przeżyje.
Latałeś w wysokich górach czy się domyślasz?
Nie demonizujmy gór, góry trzeba poznać, w Beskidach można się tak samo zabić jak i w Himalajach, każda miejscówka ma swoje uwarunkowania i trzeba je poznać przed startem. W Dolomitach bywa bardzo łagodny warun i bywa ostry, czyż w Beskidach tak też nie jest?
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Zdarzenia 2023
Uważam, że nie za bardzo da się zdobyć doświadczenie nie latając w górach.
Tym bardziej w Alpach.
Jest jednak różnica w wyborze odpowiedniego miejsca i odpowiedniego dnia z odpowiednimi warunkami.
Dobrze jest jeśli wraz nabieraniem doświadczenia, ktoś już doświadczony nad nami czuwa, bo łatwo jest źle ocenić zmieniające się warunki i wpakować się w kłopoty. Poza tym ktoś doświadczony podpowie jak wydostać się z miejsca gdzie było fajnie, a nagle zrobiło się tak, że np.o lądowaniu zapomnij i trzeba "opłotkami" kombinować przyziemienie.
Zabić można się wszędzie dlatego niema co przeceniać, ani siebie, ani swoich umiejętności. Lepiej wspierać się kimś o większym od siebie nalocie i doświadczeniu, zwłaszcza w wyższych górach tam gdzie warunki są zmienne, a noszenia trudniejsze.
Najgorsze jest myślenie, że jakoś to będzie, a skoro przyjechałem to trzeba latać.
W górach trzeba mieć więcej pokory.
Czytajcie też opisy na startowiscach. Nie wszędzie są ale w Alpach jest ich więcej niż gdziekolwiek.
Ps. chyba nie tutaj piszemy...
Tym bardziej w Alpach.
Jest jednak różnica w wyborze odpowiedniego miejsca i odpowiedniego dnia z odpowiednimi warunkami.
Dobrze jest jeśli wraz nabieraniem doświadczenia, ktoś już doświadczony nad nami czuwa, bo łatwo jest źle ocenić zmieniające się warunki i wpakować się w kłopoty. Poza tym ktoś doświadczony podpowie jak wydostać się z miejsca gdzie było fajnie, a nagle zrobiło się tak, że np.o lądowaniu zapomnij i trzeba "opłotkami" kombinować przyziemienie.
Zabić można się wszędzie dlatego niema co przeceniać, ani siebie, ani swoich umiejętności. Lepiej wspierać się kimś o większym od siebie nalocie i doświadczeniu, zwłaszcza w wyższych górach tam gdzie warunki są zmienne, a noszenia trudniejsze.
Najgorsze jest myślenie, że jakoś to będzie, a skoro przyjechałem to trzeba latać.
W górach trzeba mieć więcej pokory.
Czytajcie też opisy na startowiscach. Nie wszędzie są ale w Alpach jest ich więcej niż gdziekolwiek.
Ps. chyba nie tutaj piszemy...
Mariusz Kilian
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Zdarzenia 2023
Latanie w górach jest najpiękniejsze.
Zwłaszcza jak na lądowisku jest gorąco, a gdzieś wysoko można przeciągnąć nogą po twardym zlodowaciałym śniegu...
I to wrażenie opadania wraz z opadaniem terenu... długo by wspominać...
Zwłaszcza jak na lądowisku jest gorąco, a gdzieś wysoko można przeciągnąć nogą po twardym zlodowaciałym śniegu...
I to wrażenie opadania wraz z opadaniem terenu... długo by wspominać...
Mariusz Kilian
-
- Posty: 697
- Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
- Reputation: 182
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
Zabić się można wszędzie. Absolutnie nie chcę negować posta Kamila bo napisał rzetelnie jak to jest na marmoladzie. Natomiast nie zgadzam się z podejściem, że w Alpach to ja na en A będę latał ale skoro Skrzyczne znam, to i górne B czy C nie zawadzi. Taki chuj, nawet na nadwiślańskich klifach pękają kręgosłupy. I niech pierwszy we mnie pizgnie kamieniem kto w wiosennej termice czy to na małych klifach nadwiślańskich czy to na Skrzycznym nie spotkał się z tubulentnymi warunkami i noszeniami powyżej 5m/s mając tylko kilkanaście metrów pod dupą. Mając wiedzę i doświadczenie lub kogoś kto taką posiada można tego uniknąć. Dotyczy to wszystkich miejscówek i tych małych klifów jak i Alp
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Po pierwsze na Skrzycznem, bo ta góra to Skrzyczne a nie Skrzyczny.
Latałem w tym roku na Łomnicy, właśnie w ten dzień w którym zabił się mój kolega Tomek. To było najbardziej trubulentne latanie tego sezonu. Potem, w związku z zajściem ludzie przerzucali się na grupach info o tym, że ktoś tam latał z zawiązanym krawatem nie zdając sobie z tego sprawy. To byłem ja, na dolnym EN-B -- Epic 2. Po prostu w ogóle nie zauważyłem, że mam ten krawat - dopiero po kilkunastu minutach go sobie wyciągnąłem. Ostatnio na Straniku z nudów bawiłem się w podwijanie sobie skrzydła. Zakładając 1/3 można utrzymać na czymś takim lot po prostej samym tylko balansem ciała. Bez balansu zaczyna krążyć niemrawo w zaklapioną stronę, ale bardziej bym to przyrównał do kręcenia termiki a nie zwalnia się w spiralę. Na Skrzycznem miałem tego sezonu kominy, które pod chmurą dawały w szczycie do 6..7m/s i było bardzo, naprawdę bardzo spokojnie. W ogóle nie to co Tatry. Pomijam oczywiście ile AGL ma się w Beskidach a ile w Tatrach i jak się to przekłada na czas, który się ma na wyprowadzenie lotu do stanu ustalonego albo rzut zapasem.
Teraz widzisz różnicę czy dalej tłumaczyć?
Drzewiej (taki czeszczyzm) w pewnym rejonie PL początkujący latali na Mentor 2 a tacy trochę bardziej wylatani na Sigma 8. Takie były tam monotypy stanowiące 80% skrzydeł. Ale to były małe krawężniki, z raczej """słabą""" zawietrzną w związku z płaskim i długim szczytem. W Tatrach masz skalistą grań, która schodzi urwiskiem w bardzo głęboką dolinę. W to urwisko lubi sobie do tego świecić prostopadle słońce, które generuje wąskie i ostrze szpilki. Nawet w Beskidach, mających > 1000 metrów góry są raczej porośnięte lasem. W razie "w" istnieje duża szansa na zaparkowanie w tych drzewach i lokalna praktyka pokazuje takie przypadki.
Poza tym dyskusja była o górnym EN-B i lataniu na tym przez mało doświadczonego pilota, gdzie takie górne EN-B na jego wyciągarce jeszcze wybaczało. Górne EN-B ta EN-C, to jednak jest spora IMHO różnica. No ale czytanie tekstu ze zrozumieniem to obecnie powszechny problem. Pisanie bez wulgaryzmów również.
Latałem w tym roku na Łomnicy, właśnie w ten dzień w którym zabił się mój kolega Tomek. To było najbardziej trubulentne latanie tego sezonu. Potem, w związku z zajściem ludzie przerzucali się na grupach info o tym, że ktoś tam latał z zawiązanym krawatem nie zdając sobie z tego sprawy. To byłem ja, na dolnym EN-B -- Epic 2. Po prostu w ogóle nie zauważyłem, że mam ten krawat - dopiero po kilkunastu minutach go sobie wyciągnąłem. Ostatnio na Straniku z nudów bawiłem się w podwijanie sobie skrzydła. Zakładając 1/3 można utrzymać na czymś takim lot po prostej samym tylko balansem ciała. Bez balansu zaczyna krążyć niemrawo w zaklapioną stronę, ale bardziej bym to przyrównał do kręcenia termiki a nie zwalnia się w spiralę. Na Skrzycznem miałem tego sezonu kominy, które pod chmurą dawały w szczycie do 6..7m/s i było bardzo, naprawdę bardzo spokojnie. W ogóle nie to co Tatry. Pomijam oczywiście ile AGL ma się w Beskidach a ile w Tatrach i jak się to przekłada na czas, który się ma na wyprowadzenie lotu do stanu ustalonego albo rzut zapasem.
Teraz widzisz różnicę czy dalej tłumaczyć?
Drzewiej (taki czeszczyzm) w pewnym rejonie PL początkujący latali na Mentor 2 a tacy trochę bardziej wylatani na Sigma 8. Takie były tam monotypy stanowiące 80% skrzydeł. Ale to były małe krawężniki, z raczej """słabą""" zawietrzną w związku z płaskim i długim szczytem. W Tatrach masz skalistą grań, która schodzi urwiskiem w bardzo głęboką dolinę. W to urwisko lubi sobie do tego świecić prostopadle słońce, które generuje wąskie i ostrze szpilki. Nawet w Beskidach, mających > 1000 metrów góry są raczej porośnięte lasem. W razie "w" istnieje duża szansa na zaparkowanie w tych drzewach i lokalna praktyka pokazuje takie przypadki.
Poza tym dyskusja była o górnym EN-B i lataniu na tym przez mało doświadczonego pilota, gdzie takie górne EN-B na jego wyciągarce jeszcze wybaczało. Górne EN-B ta EN-C, to jednak jest spora IMHO różnica. No ale czytanie tekstu ze zrozumieniem to obecnie powszechny problem. Pisanie bez wulgaryzmów również.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
PS1. Bym zapomniał a na wszelki wypadek wolę ostrzec początkujących, którzy będą to czytali: Nie składajcie sobie dla zabawy własnej paralotni w locie i nie róbcie klap i innych podwinięć bez instruktora, nad glebą i inaczej niż na kursie SIV! Ja takie rzeczy robiłem na własne ryzyko i odpowiedzialność, licząc się z tym jak to się może skończyć. Zresztą uskuteczniałem raczej nieduże podwinięcia!
PS2 a raczej Morał (a może PS4). Gdyby ktoś dalej nie pochytał do czego dążyłem powyżej. Nie twierdze, że na nadwiślańskim klifie nie da się zabić na skrzydle górne EN-B. Dążę do tego, że są miejsca bardzo łatwe i bardzo bezpieczne, są miejsca takie sobie i są bardzo trudne. Parlaotniarstwo może być względnie bezpieczne albo bardzo niebezpieczne a glajt nigdy nie składa się bez przyczyny sam z siebie.
PS2 a raczej Morał (a może PS4). Gdyby ktoś dalej nie pochytał do czego dążyłem powyżej. Nie twierdze, że na nadwiślańskim klifie nie da się zabić na skrzydle górne EN-B. Dążę do tego, że są miejsca bardzo łatwe i bardzo bezpieczne, są miejsca takie sobie i są bardzo trudne. Parlaotniarstwo może być względnie bezpieczne albo bardzo niebezpieczne a glajt nigdy nie składa się bez przyczyny sam z siebie.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 697
- Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
- Reputation: 182
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
Mateusz, chyba mnie nie zrozumiałeŚ albo stawiasz sprawy na głowie. Nie zanegowałem, że skrzydła A są bezpieczniejsze bo bezprzecznie są. Podejście natomiast, że jak latam na A, nie latam wysokich górach to jestem bezpieczny nie ma żadnego potwierdzenia choćby w statystykach bo wypadki przydarzają się wszędzie. Zdarzają się warunki nawet na płaskim, że motolotnie obróci na plecy, jeśli myślisz że Twoje A nie zostanie w takim warunie zmielone to żyjesz błogiej nieświadomości z której ktoś powinien cię jak najszybciej wyprowadzić. Podstawą jest podjęcie decyzji o starcie w danym miejscu i warunkach, jeśli ta decyzja będzie błędna następstwa też będą tragiczne. W wysokich górach trudniej jest ocenić warunki i trudniej trafić na takie które odpowiadają naszym umiejętnościom. Bez problemu mógłbyś nawet zrobić zlota z Łomnickiego plesa bez dotykania sterówek, kwestia w którym momencie.
Mateusz, nie lubię dotykać osobiście interlokutorów z internetu i przykro mi to napisać tym bardziej, że cenię Cię za szczerość z jaką dzielisz się swoimi przygodami z lataniem, czy też z wychodzeniem w góry, ale na przestrzeni lat obserwując Twoje wpisy, a to już pewnie kilkanaście, wyrobiłem sobie takie zdanie, że powinieneś trzymać się z dala od takich aktywności.
Mateusz, nie lubię dotykać osobiście interlokutorów z internetu i przykro mi to napisać tym bardziej, że cenię Cię za szczerość z jaką dzielisz się swoimi przygodami z lataniem, czy też z wychodzeniem w góry, ale na przestrzeni lat obserwując Twoje wpisy, a to już pewnie kilkanaście, wyrobiłem sobie takie zdanie, że powinieneś trzymać się z dala od takich aktywności.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Piotr Domański pisze:Mateusz, chyba mnie nie zrozumiałeŚ
Tak, faktycznie chyba doszło tu po prostu do niezrozumienia. A co do ostatniego pytania. Aktywności w rozumieniu latania, gór, pisania o tym czy jedno z drugim
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 697
- Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
- Reputation: 182
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2023
Nie no piszesz akurat dobrze i bardzo szanuję Twoją pracę społeczną, to Ci raczej krzywdy fizycznie nie zrobi:) Mam na myśli że sporo nieciekawych przygód Cię spotyka a to dobrze nie wróży na przyszłość. No wiesz "nosił dzban aż Kowalskiemu ucho się nie urwało" czy jakoś tak to szło. W każdym razie uważaj na siebie. Pozdrowienia.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Spoko. Czasy się zmieniają, ludzie też się zmieniają. Trochę się ustatkowałem, no może nie rodzinnie (nie licząc młodszego brata, którym się teraz bardzo zajmuje) ale własne mieszkanie, oszczędności i w ogóle. Poza tym, jak człowiek już wyrośnie z gówniarzersko - studenckich lat to i też częściej a inaczej myśli o pewnych sprawach
Ale my to w zasadzie mieliśmy nie o tym tylko o Zdarzeniach 2023.
Ale my to w zasadzie mieliśmy nie o tym tylko o Zdarzeniach 2023.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Zaginiony 74-latek z Polski w Himalajach
https://podroze.onet.pl/aktualnosci/pol ... em/7e8b9zm
https://podroze.onet.pl/aktualnosci/pol ... em/7e8b9zm
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2023
Moje wtyki w Himalajach donoszą, ze poszukiwania trwają, szanse maleją.
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Zdarzenia 2023
uriuk pisze:Moje wtyki w Himalajach donoszą, ze poszukiwania trwają, szanse maleją.
Z tego co wiem to został zlokalizowany dosyć szybko. W bardzo trudnym miejscu. Rozpoczęcie akcji ratunkowej skutecznie utrudnione jest lokalną biurokracją.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 lutego 2022, 11:47
- Reputation: 0
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2023
Niestety Andrzej powiększa listę ofiar tegorocznego latania. Czy ja dobrze liczę, że ten rok jest jakiś tragiczny? To czwarty wypadek śmiertelny w PG , w zeszłym roku chyba było 0?
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Zdarzenia 2023
[quote="kubariusz"]Niestety Andrzej powiększa listę ofiar tegorocznego latania. Czy ja dobrze liczę, że ten rok jest jakiś tragiczny? To czwarty wypadek śmiertelny w PG , w zeszłym roku chyba
O ile się nie mylę wypadków śmiertelnych w lataniu swobodnym było 5. Fatalny rok.
O ile się nie mylę wypadków śmiertelnych w lataniu swobodnym było 5. Fatalny rok.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2023
Tym razem nietypowo w tym wątku paralotniowe życzenie noworoczne napiszę :
Oby nadchodzący 2024r nie był to
Ch..j z tym, że nie polatasz, bo nie będzie warunu, że żona zdradza, że kury się nie niosą.
Oby w kolejnym 2024 nikt z nas nie odleciał za daleko gdzie odlecieli nasi koledzy, oni tam spokojnie poczekają i mają z kim latać więc nie spieszcie(my) się do nich. Jedno jest pewne, jeszcze z nimi polatamy.
Oby nadchodzący 2024r nie był to
Blazej pisze:Fatalny rok.
Ch..j z tym, że nie polatasz, bo nie będzie warunu, że żona zdradza, że kury się nie niosą.
Oby w kolejnym 2024 nikt z nas nie odleciał za daleko gdzie odlecieli nasi koledzy, oni tam spokojnie poczekają i mają z kim latać więc nie spieszcie(my) się do nich. Jedno jest pewne, jeszcze z nimi polatamy.
Łukasz Prokop
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość