Czas: późny marzec/ wczesny kwiecień 2012
Miejsce: Góra Chełm koło Grybowa
Bezpośrednia przyczyna wypadku: Negatywka
Obrażenia: Złamania obydwu nóg
Warunki Pogodowe: CAVOK. Wiatr z lekką odchyłką zachodnią, nie pamiętam siły
Przebieg: W tamtym czasie przecinka z której startowało się na górze Chełm była wyjątkowo krótka i wąska. Pilot po starcie, po tym jak skrzydło wleciało w strugi wiatru wiejącego poza przecinką, zaczął być spychany na dużą jodłę przez komin, który przesuwał się bokiem po zboczu od zachodu, do wschodu. Reakcja była zbyt późna i zbyt gwałtowna skutkiem czego pilot wyprodukował negatywkę, w której zderzył się z ziemią z wysokości około 10 metrów. Został zniesiony na noszach na lądowisko przez dwa zastępy OSP, GOPR i paralotniarzy. Następnie został przetransportowany do szpitala w Tarnowie przez śmigło LPR. O ile mi wiadomo pilot lata do dziś, choć nigdy więcej go nie widziałem. Po tym zdarzeniu feralne drzewo zostało wycięte a cała przecinka zdecydowanie wydłużona i poszerzona.
ZDARZENIA 2012
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
ZDARZENIA 2012
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 322
- Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
- Reputation: 34
- Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Miejsce: Mechelinki klif k,Gdyni. Zgoda na loty w MATZ od kontrolera EPOK
czas: listopad 2012
warunki pogodowe: wiatr ok 6ms, bez odchyłek, warunki idealne na loty żaglowe w tym miejscu
Pilot/Skrzydło: pilotka z dość dużym doświadczeniem, 6 sezon intensywnego latania, nalot około 250 godzin. Skrzydło UP Summit2
OPIS: Pilotka startuje pierwszy raz na świeżo zakupionym używanym skrzydle klasy EnC. NA codzień lata na skrzydle kalsy EnB. Start bezproblemowy, siła wiatru pomaga. Będąc już wpowietrzu orientuje się że ma splątaną linkę w rzedzie C z lewej strony. Informuje mnie o tym przez radio oraz informuje także że wyląduje aby usunąc ten zaczep. Jest na granicy mojej widoczności gdyz wykonuję lot w stronę gdyni i jestem już za pasem startowym lotniska wojskowego Babie Doły. Przez radio przekazuje jej moja sugestie aby lądowała na plaży lub w miejscowości Mechelinki czyli około 5-10minut pieszo z powrotem na miejsce startu. Odpowiada, że tak zrobi. Pomimo dużej odległości widze jednak że podchodzi na klif i nagle jej skrzydło mi znika. Mam wrażenie że zbyt szybko ląduje na klifie. Postanawiam zawrócić. Po doleceniu nad startowisko widze że pilotka leży na plecach i się nie rusza. Szybko ląduję, Jest przytomna ale mówi że czuje mocny ból pleców, rusza nogami i rękami. Wzywamy karetkę. W miedzyczasie pilotka mówi że czuje wilgoć. To bardzo zła wiadomość Często oznacza to, że są wewnętrzne obrażenia i sytuacja może być śmiertelnie poważna..
Po przyjechaniu karetki pilotka zabrana do szpitala w Gdyni. Uraz kręgosłupa, kompresyjne złamanie 2 kręgów bez neurologicznych uszkodzeń oraz uraz mięsni szyi. Na szczęscie bez wenętrznych obrażeń.
Przyczyna: Lądowanie na siłę na startowisku gdy dość mocno wiało i wtedy to startowisko bardzo "nosi". Na nowym dla siebie skrzydle wyższej klasy z krótszymi drogami sterowania. Doprowadznei do jednostronnego przeciągnięcia (negatywka) i upadek z wahadła z około 6 metrów wysokości. Splątanie linki dopomogło w wyprodukowaniu lewej negatywki
Wnioski: powinna wybrac lądowanie na łatwej plaży czy parkingu w niedalej miejscowości, Jednak przeważyła chęć szybkiego rozplatania zaczepu i kontynuowania lotów
UWAGI: po tym zdarzeniu pilotka całkowicie przestała latać pomimo, że tęskni do przebywania w powietrzu
czas: listopad 2012
warunki pogodowe: wiatr ok 6ms, bez odchyłek, warunki idealne na loty żaglowe w tym miejscu
Pilot/Skrzydło: pilotka z dość dużym doświadczeniem, 6 sezon intensywnego latania, nalot około 250 godzin. Skrzydło UP Summit2
OPIS: Pilotka startuje pierwszy raz na świeżo zakupionym używanym skrzydle klasy EnC. NA codzień lata na skrzydle kalsy EnB. Start bezproblemowy, siła wiatru pomaga. Będąc już wpowietrzu orientuje się że ma splątaną linkę w rzedzie C z lewej strony. Informuje mnie o tym przez radio oraz informuje także że wyląduje aby usunąc ten zaczep. Jest na granicy mojej widoczności gdyz wykonuję lot w stronę gdyni i jestem już za pasem startowym lotniska wojskowego Babie Doły. Przez radio przekazuje jej moja sugestie aby lądowała na plaży lub w miejscowości Mechelinki czyli około 5-10minut pieszo z powrotem na miejsce startu. Odpowiada, że tak zrobi. Pomimo dużej odległości widze jednak że podchodzi na klif i nagle jej skrzydło mi znika. Mam wrażenie że zbyt szybko ląduje na klifie. Postanawiam zawrócić. Po doleceniu nad startowisko widze że pilotka leży na plecach i się nie rusza. Szybko ląduję, Jest przytomna ale mówi że czuje mocny ból pleców, rusza nogami i rękami. Wzywamy karetkę. W miedzyczasie pilotka mówi że czuje wilgoć. To bardzo zła wiadomość Często oznacza to, że są wewnętrzne obrażenia i sytuacja może być śmiertelnie poważna..
Po przyjechaniu karetki pilotka zabrana do szpitala w Gdyni. Uraz kręgosłupa, kompresyjne złamanie 2 kręgów bez neurologicznych uszkodzeń oraz uraz mięsni szyi. Na szczęscie bez wenętrznych obrażeń.
Przyczyna: Lądowanie na siłę na startowisku gdy dość mocno wiało i wtedy to startowisko bardzo "nosi". Na nowym dla siebie skrzydle wyższej klasy z krótszymi drogami sterowania. Doprowadznei do jednostronnego przeciągnięcia (negatywka) i upadek z wahadła z około 6 metrów wysokości. Splątanie linki dopomogło w wyprodukowaniu lewej negatywki
Wnioski: powinna wybrac lądowanie na łatwej plaży czy parkingu w niedalej miejscowości, Jednak przeważyła chęć szybkiego rozplatania zaczepu i kontynuowania lotów
UWAGI: po tym zdarzeniu pilotka całkowicie przestała latać pomimo, że tęskni do przebywania w powietrzu
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość