Zdarzenia 2021

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4176
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: uriuk » 27 lipca 2021, 14:16

Robienie nad woda hustawki czy zrzucania polowki to zajecie dla bogatych. Czyli wlasnie wyrzucanie pieniedzy.

Ciechan
Posty: 41
Rejestracja: 04 lutego 2021, 12:11
Reputation: 7
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Ciechan » 27 lipca 2021, 14:35

Ciekawy dla mnie temat, bo niedawno się zapisałem Arka na siva- wiedziałem o kontrowersjach, ale też znając siebie na kurs za granicą bym nigdy nie dotarł, więc na zasadzie lepszy rydz niż nic. Mam nadzieję, że dba chociaż o to, żeby dobierać ćwiczenia odpowiednio do poziomu umiejętności i stopniowo. Bo jednak trzeba tam mocno zaufać instruktorowi i wolałbym przy każdym locie nie zastanawiać się czy zgodzić się na wykonanie figury czy nie ;) Chociaż głosów pozytywnych też sporo słyszałem.

A te rozważania co do za wczesnego siva to idealnie mój przypadek, bo w zasadzie pierwszy prawdziwy sezon latania, ale dość intensywny- parędziesiąt godzin, w tym w bardzo mocnej termice i stwierdziłem, że właściwie to nie wiem na co miałbym czekać. Strzałów skrzydła wyłapałem wiele, robiłem samemu lekkie spirale i bardzo lekkie wingovery, a może bardziej huśtawki, no i połówki, więc chyba zamiast wchodzić samodzielnie w coraz to groźniejsze figury lepiej poćwiczyć nad wodą i przy okazji zweryfikować, czy to co samemu trenowałem, robiłem dobrze. Szkoda, że Polsce jest tylko jedna opcja, pewnie większość osób nie rozważa innej szkoły niż Arka właśnie z powodu wygody- trudno celować w pogodę w Austrii albo jechać aż do Francji specjalnie po to. Może czas, żeby inni topowi instruktorzy kupowali łódki albo i jeziora ;)

Gość

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Gość » 27 lipca 2021, 15:13

prokopcio pisze:
uriuk pisze:Watek zostal znikniety

I bardzo dobrze, bo to był wątek głównie oczerniający Arka. Wypadki się zdarzają nie koniecznie z winy instruktora. Poczekajmy na raport, rzucanie błotem w instruktora teraz jest nie na miejscu. Wszytko na siv jest nagrywne z dźwiękiem / komendami.


Nagrywane z dźwiękiem i komendami powiadasz? Teraz nagle ZNOWU zniknęło nagranie wypadku tego pana co ma sadowy zakaz prowadzenia szkoleń instruktorskich?

Przeczytaj to:
Stol, Slowenia - wypadek z 17.08.
https://groups.google.com/forum/#!searc ... JUmlPiinYJ

Wypadek Stol 17.08.2013
https://groups.google.com/forum/#!searc ... t207__BwAJ

- Mataczenie i "zniknięcie" nagrania wypadku (STOL)
- oddalony pozew o przywrocenie uprawnien szkoleniowych wlasciciela szkoly
- Ten facet ma sądowy zakaz szkolenia, a dalej szkoli, są nagrania, ze prowadzi kursantów przez
radio...
- Jeśli teraz też prowadził kursanta, a kursant się połamał i nagranie zniknęło, to można dotrzeć do
świadków, jeśli to on go prowadził
- Może przeczyta to ktoś z rodzin i bliskich ofiar tego pana, to można go posadzić na kilka lat.
- Dziwne, ze tzw. środowisko paralotniowe instruktorów nic z tym nie chce zrobić.
"Renoma" tego pana spływa również na nich...

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 27 lipca 2021, 15:24

uriuk pisze:Robienie nad woda hustawki czy zrzucania polowki to zajecie dla bogatych. Czyli wlasnie wyrzucanie pieniedzy.


1600 PLN na miejscu w Polsce to nie jest dużo pieniędzy w zamian za możliwości jakie dostajesz i sporo informacji dodatkowych teoretycznych.
Każdy wyjazd za granicę będzie w chwili obecnej 2x droższy od tego co oferuje Arek. Myślę że Arek to organizuje za bardzo rozumne pieniądze. Nie wiem jak chcecie podnosić inaczej bezpieczeństwo pilotów i dać im bezpieczniejsze warunki skoro odradzacie wydawanie pieniędzy na takie szkolenia. Trochę źle się czyta takie wypowiedzi innych instruktorów. Jeżeli ktoś nalatał w pierwszym sezonie tyle co poprzedni autor postu pisze, to nie ma się nad czym dalej zastanawiać i po prostu wykorzystać taką opcję.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2021, 15:27

Usunąłem jeden post bo zbyt odbiega od samego zdarzenia i skupia się na ocenie instruktora
Zbyszek Gotkiewicz

Tomasz P.
Posty: 106
Rejestracja: 05 maja 2020, 09:43
Reputation: 23
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Tomasz P. » 27 lipca 2021, 15:54

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Usunąłem jeden post bo zbyt odbiega od samego zdarzenia i skupia się na ocenie instruktora


Szkoda. Az tak plugawy byl?

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Piotr Domański » 27 lipca 2021, 16:02

JaroXS pisze:1600 PLN na miejscu w Polsce to nie jest dużo pieniędzy w zamian za możliwości jakie dostajesz i sporo informacji dodatkowych teoretycznych.
Każdy wyjazd za granicę będzie w chwili obecnej 2x droższy od tego co oferuje Arek. Myślę że Arek to organizuje za bardzo rozumne pieniądze. Nie wiem jak chcecie podnosić inaczej bezpieczeństwo pilotów i dać im bezpieczniejsze warunki skoro odradzacie wydawanie pieniędzy na takie szkolenia. Trochę źle się czyta takie wypowiedzi innych instruktorów. Jeżeli ktoś nalatał w pierwszym sezonie tyle co poprzedni autor postu pisze, to nie ma się nad czym dalej zastanawiać i po prostu wykorzystać taką opcję.
Pozdrawiam,


W przeważającej części swojej wypowiedzi masz Jarek oczywiście rację. Kurs jest tani, śmiem jednak wątpić że znacząco wpływa na bezpieczeństwo początkujących pilotów. Przeceniasz jego wartość, zamiast nauki gaszenia lepiej uczyć żeby się się nie zapaliło! Tu się ze Zbyszkiem zgadzam. Kurs SIV nieopierzonemu pilotowi doda odwagi ale nie koniecznie umiejętności, które są potrzebne do normalnego bezpiecznego latania.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 27 lipca 2021, 16:29

Piotr Domański pisze:
JaroXS pisze:1600 PLN na miejscu w Polsce to nie jest dużo pieniędzy w zamian za możliwości jakie dostajesz i sporo informacji dodatkowych teoretycznych.
Każdy wyjazd za granicę będzie w chwili obecnej 2x droższy od tego co oferuje Arek. Myślę że Arek to organizuje za bardzo rozumne pieniądze. Nie wiem jak chcecie podnosić inaczej bezpieczeństwo pilotów i dać im bezpieczniejsze warunki skoro odradzacie wydawanie pieniędzy na takie szkolenia. Trochę źle się czyta takie wypowiedzi innych instruktorów. Jeżeli ktoś nalatał w pierwszym sezonie tyle co poprzedni autor postu pisze, to nie ma się nad czym dalej zastanawiać i po prostu wykorzystać taką opcję.
Pozdrawiam,


W przeważającej części swojej wypowiedzi masz Jarek oczywiście rację. Kurs jest tani, śmiem jednak wątpić że znacząco wpływa na bezpieczeństwo początkujących pilotów. Przeceniasz jego wartość, zamiast nauki gaszenia lepiej uczyć żeby się się nie zapaliło! Tu się ze Zbyszkiem zgadzam. Kurs SIV nieopierzonemu pilotowi doda odwagi ale nie koniecznie umiejętności, które są potrzebne do normalnego bezpiecznego latania.


Tylko że właśnie na SIV możesz się nauczyć prewencji przy pomocy figur takich jak:

- huśtawka bez gaszenia oscylacji
- huśtawka z gaszeniem oscylacji
- bujanie boczne z gaszeniem oscylacji i bez
- rapid exit po bombie która i tak Cię spotka prędzej czy później
- punkt oderwania strug który może Cię spotkać w ostrej termie jak nieumiejętnie centrujesz noszenia itd.
- emergency turn, ucieczka przed zderzeniem z innym pilotem.

itp.

Lepiej to przećwiczyć nad wodą niż nad glebą w mojej ocenie a za 1600 PLN się to opłaca. Zauważ że nie wymieniłem nawet podwinięć a ile ćwiczeń powstało. Możesz nawet uszy z 2 linek przećwiczyć gdybyś chciał, albo b-stalla jak nie interesuje Cię w pierwszej kolejności gaszenie podwinięć bocznych czy frontstali.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2021, 16:30

JaroXS pisze:
uriuk pisze:Robienie nad woda hustawki czy zrzucania polowki to zajecie dla bogatych. Czyli wlasnie wyrzucanie pieniedzy.


1600 PLN na miejscu w Polsce to nie jest dużo pieniędzy w zamian za możliwości jakie dostajesz i sporo informacji dodatkowych teoretycznych.
Każdy wyjazd za granicę będzie w chwili obecnej 2x droższy od tego co oferuje Arek. Myślę że Arek to organizuje za bardzo rozumne pieniądze. Nie wiem jak chcecie podnosić inaczej bezpieczeństwo pilotów i dać im bezpieczniejsze warunki skoro odradzacie wydawanie pieniędzy na takie szkolenia. Trochę źle się czyta takie wypowiedzi innych instruktorów. Jeżeli ktoś nalatał w pierwszym sezonie tyle co poprzedni autor postu pisze, to nie ma się nad czym dalej zastanawiać i po prostu wykorzystać taką opcję.

Pozdrawiam,


Mógłbym się w pełni wypowiedzieć na temat wartości takiego kursu gdybym zapoznał się z programem według którego taki kurs jest prowadzony. Filmiki które oglądałem z kursu wskazują że skupiają się on wyłącznie na wykonaniu "figury" a nie wytworzenie odruchów potrzebnych pilotowi do pełnego opanowania skrzydła. Już to wielokrotnie pisałem i z tego co wiem nic w tym zakresie nie uległo zmianie, ale jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4176
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: uriuk » 27 lipca 2021, 16:38

Tomasz P. pisze:
Szkoda. Az tak plugawy byl?


Możesz sam ocenić, przywrocilem go

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 27 lipca 2021, 19:44

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
JaroXS pisze:
uriuk pisze:Robienie nad woda hustawki czy zrzucania polowki to zajecie dla bogatych. Czyli wlasnie wyrzucanie pieniedzy.


1600 PLN na miejscu w Polsce to nie jest dużo pieniędzy w zamian za możliwości jakie dostajesz i sporo informacji dodatkowych teoretycznych.
Każdy wyjazd za granicę będzie w chwili obecnej 2x droższy od tego co oferuje Arek. Myślę że Arek to organizuje za bardzo rozumne pieniądze. Nie wiem jak chcecie podnosić inaczej bezpieczeństwo pilotów i dać im bezpieczniejsze warunki skoro odradzacie wydawanie pieniędzy na takie szkolenia. Trochę źle się czyta takie wypowiedzi innych instruktorów. Jeżeli ktoś nalatał w pierwszym sezonie tyle co poprzedni autor postu pisze, to nie ma się nad czym dalej zastanawiać i po prostu wykorzystać taką opcję.

Pozdrawiam,


Mógłbym się w pełni wypowiedzieć na temat wartości takiego kursu gdybym zapoznał się z programem według którego taki kurs jest prowadzony. Filmiki które oglądałem z kursu wskazują że skupiają się on wyłącznie na wykonaniu "figury" a nie wytworzenie odruchów potrzebnych pilotowi do pełnego opanowania skrzydła. Już to wielokrotnie pisałem i z tego co wiem nic w tym zakresie nie uległo zmianie, ale jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.


No to teraz umarlem. Powaznie.
Z powyzszej wypowiedzi mozna wywnioskowac ze za cala swoja kariere nigdy samodzielnie na zadnym SIV nie byles. W innym przypadku nie zadawalbys pytania o program szkolenia. Mnie to zdumiewa bo byles/jestes instruktorem, rzekomo zajmowales sie testami skrzydel, no i we finale napisales ksiazke o bezpieczenstwie...

Jak w ogole mozna mowic ze na SIV nie da sie nauczyc poprawnych odruchow?

Co do programu szkolenia siv to sa rozne...

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2021, 20:07

Jaro. Bez osobistych wycieczek, bo ja też potrafię. Napisałeś, że SIV powinien zawierać następujące elementy:
- huśtawka bez gaszenia oscylacji
- huśtawka z gaszeniem oscylacji
- bujanie boczne z gaszeniem oscylacji i bez
- rapid exit po bombie która i tak Cię spotka prędzej czy później
- punkt oderwania strug który może Cię spotkać w ostrej termie jak nieumiejętnie centrujesz noszenia itd.
- emergency turn, ucieczka przed zderzeniem z innym pilotem.
Na filmach z tych konkretnie treningów nie widziałem tych podstawowych. Czyli wydaje mi się, że człowiek idzie na taki trening nawet jeśli nigdy nie ćwiczył bujania skrzydłem i potem ma wykonać polecenia instruktora: ciągnij, ciągnij, ciągnij...puść prawa lewa puść zapas paka paka. I po takim doświadczeniu nadal nie ma pojęcia co robić, choć z pewnością respektu do atrakcji nabrał.
Zbyszek Gotkiewicz

szymon.strus
Posty: 264
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
Reputation: 54
Lokalizacja: Nowa Huta
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: szymon.strus » 27 lipca 2021, 20:18

2 strony watku odbiegly od meritum, sugeruje wydzielic jako osobny temat.
pzdr,
/Szymon

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2021, 20:30

szymon.strus pisze:2 strony watku odbiegly od meritum, sugeruje wydzielic jako osobny temat.

Samo zgłoszenie wypadku to tylko część systemu bezpieczeństwa. Trzeba jeszcze ustalić jego przyczyny i postarać się, żeby te wnioski dotarły do pilotów. Zauważ, że mimo dopiero ciśnienia unikamy tutaj ferowania wyroków winy bez względu na to czy ktoś twierdzi że winny był pilot czy że winny był instruktor prowadzący pilota. Chodzi o ustalenie co pilot zrobił źle lub co organizator i instruktor zrobili źle lub jaki sprzęt zawiódł i doszło do wypadku. Przy czym w przypadku treningu bezpieczeństwa to w przypadku błędów pilota to dla rzeczy są one mocno zredukowane, ponieważ w takich sytuacjach powinien być wprowadzony w trening na tyle powoli, aby eliminować małe błędy. To taki ideał, ale warto wiedzieć jak bardzo organizator zbliża się do tego ideału. Dla informacji klientów SIV.
Zbyszek Gotkiewicz

Przemyslaw

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Przemyslaw » 27 lipca 2021, 20:41

JaroXS,

czy na kursach SIV, które prowadziłeś w Elspeedo dużo było wodowań? Na tym turnusie, na którym ja byłem było chyba jedno.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 27 lipca 2021, 21:14

Hej,

nie było. Na ponad 100 osób które wyszkoliłem w ciągu 3 lat miałem jedną poważną sytuację nad wodą którą można nazwać wypadkiem. Wodowanie zdarzało się zwykle jedno na 10-12 osób uczestniczących. Były treningi gdzie nie było ani jednego wodowania. Wodowanie nie może się zdarzać. Każde wodowanie to policzek dla instruktora. Tak mnie uczyli Czesi i Austryjacy. Ja miałem tą możliwość że mogłem się uczyć od razu od dwóch szkół i mogłem porównywać metodykę szkolenia pomiędzy CZ i AT. Nie każdy ma takie możliwości także uznaję się za totalnego farciarza na danym etapie mojego życia. Prowadziliśmy szkolenia razem ze Sky Club Austria. Potrzebowałem ponad 1.5 roku żeby mnie dopuszczono do nawigacji negatywek i fullstalli, wingoverów i innych hakenkrojców. Austryjacy zawsze nam mówili że nikt nie ma prawa być w wodzie chyba że trenujemy rzucanie zapasu, co zawsze musiało odbywać się w spokojnych warunkach na wodzie. Zawsze nam mówili teren jest nasz, masz prowadzić szkolenie tak aby nikt nie był w wodzie. Jak zauważymy że prowadzicie szkolenia niebezpiecznie to jest wypad z terenu. Miałem nawet taką sytuację że jak nawigowałem to obok mnie stał cały dzień jeden Austryjacki inspektor aby przekonał się czy jest to prowadzone sensownie. Jak ktoś był raz ze mną na SIV to nie miał generalnie bladego pojęcia jaka jest otoczka koło tego, przygotowania, wymagania itd. Po prostu przyjechał, ocenił i pojechał - ale to jest nic.

Po pierwszym treningu SIV nie pozwolono mi nawigować bo uznali że komendy nie są w tempo i mieli rację. Kazali obserwować. Wtedy zrozumiałem że umiejętność własna wykonywania figur nie ma nic wspólnego z dobrym nawigowaniem. Do dobrego nawigowania na SIV się dochodzi latami, ale trzeba też umieć poprawnie wykonać figury samodzielnie. Nikt nie mógł nawigować jeżeli nie potrafił wykonać wszystkiego z SIV poprawnie oraz podstawowych figur akrobacyjnych. Po 3 latach nawigowania na SIV i innych wycieczkach doszkalających zdecydowałem że nie chcę się zajmować komercyjnie paralotniarstwem i wróciłem do programowania. I była to najlepsza życiowa decyzja. Po 3 latach opracowałem też własną metodologię SIV ale nie miałem jej okazji przedstawić i wdrożyć w praktykę bo zdecydowałem że będę robił co innego. Z resztą to nie była moja szkoła i nie wiem czy by chłopaki chcieli zmian metodologii szkolenia. Także stworzono mi wiele możliwości rozwojowych które w tamtych latach wykorzystałem na 100%.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 lipca 2021, 10:01

Jaro. Na jakiej wysokości kończyliście ćwiczenia?
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 28 lipca 2021, 10:06

Na oko 100-150m bo nie masz elektroniki do oceny tego. Na pewno nie nisko bo byś z nad wody nie doleciał nawet do lądowiska. Teren u nas wymagał kończenia wyżej jak w Austrii tak i w Szwajcarii.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 lipca 2021, 10:17

Czyli 150 metrów to za mało żeby zaczynać ćwiczenie?
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2021

Postautor: JaroXS » 28 lipca 2021, 10:22

Na pewno na 150m możesz jeszcze coś wcisnąć, ale to zależy od tego czy znajdujesz się jeszcze nad taflą wody wracając nad lądowisko czy nie. I zależy jak dobrego kursanta nawigujesz. Granica to 100m w mojej ocenie i tak też było u nas w tamtych czasach i myślę że się nic u Austryjaków również nie zmieniło w tej kwestii.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość