Zdarzenia 2019

[prokopcio]

7 tandemów na holu to się robi w dwie godziny

Nie zawyżaj statystyk
co nie zmienia faktu, że nie potrzeba 30min żeby wywołać radość osoby pierwszy raz lecącej. A skoro klient zadowolony to czego chcieć więcej.
po wpisaniu w youtube jako pierwszy wyświetla mi się dobry przykład (choć nie jest to lot nadzwyczaj krótki):

czego tu się czepiać ? Wszytko jest okey i wszyscy zadowoleni.

[der]

To był lot prezent. Pamiętam ten dzień. Mariusz Nowacki z młodą modelką asystującą do PLP w Michałkowie. W 2 dniową rozgrywkę 3 miejsce w klasie sport wygrałem z Gotkiem 1 punktem

[prokopcio]

To był lot prezent.

Kto taki prezent Mariuszowi zrobił ?
Edit: należało by te posty znów wypierdzielić z tego tematu.

[Marcus Biesioroff]

czego tu się czepiać ? Wszytko jest okey i wszyscy zadowoleni.

Może się czepiam, ale czemu między komendą "jazda, jazda, jazda" a naciągiem wstępnym upływa 20 sekund?

[Zbyszek Gotkiewicz]

To był lot prezent.

Kto taki prezent Mariuszowi zrobił ?
Edit: należało by te posty znów wypierdzielić z tego tematu.

Próbowałem, ale nie wiem jak to przenieść. Usuwać nie chcę, choć robi się to dużo łatwiej na komórce.

[marek mastalerz]

To był długi weekend.

Oplułem się ze śmiechu. Pewnie taki długi weekend od 28 kwietnia do 6 maja

pozdro.

[Jędrek QŃ]

Nie mogę założyć nowego tematu więc zamieszczam tutaj-mam nadzieję że admin wrzuci to do nowego wątku


OSTATNIE POŻEGNANIE LESZKA IGNASZAKA

Na prośbę żony Leszka:

Kochani; Rodzino, Przyjaciele, Znajomi ! Dziękuję za wsparcie,ciepłe słowa, zrozumienie i modlitwę . Chcę Was wszystkich poinformować, że ostatnie pożegnanie mojego Leszka odbędzie się w poniedziałek 07.10.19 o godz.14:00 w Parafii Św. Marka (Salezjanie ) w Bydgoszczy/Fordon ul. Salezjanska 1. Mam nadzieję, że to ostateczna data i nic nie stanie już więcej na przeszkodzie. Proszę o przekazanie informacji osobom, które chcą pożegnać się z Leszkiem. Dziękuję jeszcze raz za wyrozumiałość i wsparcie w tym trudnym dla Nas czasie.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Przeniosę to jako epitafium, ale czy mógłbyś przybliżyć wszystkim postać Leszka?

[JakubM]

Leszka znałem krótko (dwa wyjazdy) i bardzo dobrze go wspominam - radosny, przyjazny super kompan.

Ten wypadek przypomniał mi jedno zdarzenie które mu się przytrafiło, a które nie było tu opisane: w jego skrzydle Summit XC3 (? nie dam głowy) strzeliła taśma od speeda łącząca taśmy A i B.

Skutkiem tego po każdej próbie wciśnięcia belki dostawał fronta.

Okazało się ze na sprzączce przez która przechodziła taśma (sprzączka robiła za bloczek) był ostry rant który sukcesywnie przecierał tę taśmę. Ten sam problem był po obu stronach - jedna przetarła się szybciej.

[Domin]

Od paru miesięcy spierał się z UP jak reklamacja jego usterki powinna być rozwiązana. W Dolomitach był na innym skrzydle.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Co roku jest otwierany nowy wątek dla nowych zdarzeń
I zawsze na koniec roku ja lub każdy chętny może zrobić podsumowanie w osobnym wątku. To forum i tak już według mnie ma za dużo podforów. Poza tym nie wiem jak się to robi

[matgaw]

Gdyby to jeszcze połączyć z obowiązkowym formatem tematu, np. [Data] [miejsce] [3 słowa opisu] to już w ogóle rewelacja

[Zbyszek Gotkiewicz]

Problemem jest nie istnienie subforów, bo to pewnie można zrobić, ale pewna dyscyplina dyskutujących, żeby nie odbiegać od tematu, tylko założli nowy wątek i w nim na przykład grillować mnie za ilość lotów tandemowych. W nowym subforze trzeba by każde nowe zdarzenie opisywać jako nowy temat. Ponieważ jest to nasze wspólne dobro i nie mam tu wyłączności ani na pisanie, ani na rację, to zachęcam każdego, kto może coś nowego wnieść do funkcjonowania forum, aby wprowadzał swoje pomysły w życie. Ja się dostosuję, a może nawet skorzystam z lepszej funkcjonalności. Jedyne co mogę obiecam obecnie, to że zrobię podsumowanie za rok obecny, oraz planuję przejrzeć dotychczasowe zdarzenia pod kątem tego jakie sytuacje doprowadzały do śmierci bo planuje zrobić ranking zagrożeń. Chyba nikomu nie będzie się chciało przez to przebrnąć i to zrobić, choć najchętniej sam bym przeczytał takie opracowanie bez przeglądania zebranych tu zdarzeń od początku forum.

[Zbyszek Gotkiewicz]

https://www.dziennik.pl/amp/609526,moto ... ranny.html
Pilot motolotni trafił do szpitala po tym, jak kierowany przez niego statek powietrzny spadł w niedzielę na dach jednego z domów w Charłupi Wielkiej pod Sieradzem. Przyczyny wypadku wyjaśnia policja wspólnie z Państwową Komisją Badań Wypadków Lotniczych.

Po godz. 15.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku statku powietrznego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motolotnia uderzyła w dach budynku mieszkalnego. W wyniku wypadku ranny został pilot, który trafił do szpitala – przekazał kpt. Sławomir Osiewała z Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu.

Dodał, że mężczyzna przeżył wypadek i był jedyną poszkodowaną osobą tego zdarzenia. Motolotnia uderzyła w dach z dużą siłą, a wcześniej zahaczyła o izolowane przewody linii energetycznej, dzięki czemu pilot uniknął porażenia prądem. Pierwszej pomocy udzielili mu świadkowie zdarzenia.

Okoliczności i przyczyny wypadku ustalają policja i Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych.

[Andrzejt]

https://www.dziennik.pl/amp/609526,motolotnia-wypadek-sieradz-pilot-ranny.html

W kwestii dyscypliny zgłaszania wypadków właśnie - za miesiąc, rok, może 2 link przestanie działać i tyle będzie wiadomo
A, i nie trzeba klikać na zewnętrzne linki, są tu np tacy co bardzo narzekają jak linki są do FB

[Zbyszek Gotkiewicz]

Andrzej. Wszystko jest w tytule, a wątpię żeby ktoś za parę miesięcy chciał przeglądać ten wątek. I zamiast zwracać mi uwagę możesz przecież wpisać to czego według Ciebie brak. Prawda?

[marek mastalerz]

Ten wypadek przypomniał mi jedno zdarzenie które mu się przytrafiło, a które nie było tu opisane: w jego skrzydle Summit XC3 (? nie dam głowy) strzeliła taśma od speeda łącząca taśmy A i B.

Skutkiem tego po każdej próbie wciśnięcia belki dostawał fronta.

Okazało się ze na sprzączce przez która przechodziła taśma (sprzączka robiła za bloczek) był ostry rant który sukcesywnie przecierał tę taśmę. Ten sam problem był po obu stronach - jedna przetarła się szybciej.

Ciekawe to co piszesz. Widziałem identyczną awarię w skrzydle Skywalk Cayenne 5. Może to problem użytej sprzączki?

[der]

Andrzej. Wszystko jest w tytule, a wątpię żeby ktoś za parę miesięcy chciał przeglądać ten wątek. I zamiast zwracać mi uwagę możesz przecież wpisać to czego według Ciebie brak. Prawda?

W tytule jest "moto ranny" i nie ma nic na temat kiedy, gdzie i co dokladnie się stało pilotowi. Typowy klikbajt. A można np. tak:

Do niecodziennego wypadku doszło w niedzielne popołudnie 6.10.2019 w Charłupi Wielkiej w powiecie sieradzkim. Na dach jednego z domów mieszkalnych spadł paralotniarz z napędem.
- Spadł na dach domu mieszkalnego pokrytego blachodachówką - mówi brygadier Jarosław Wasylik, rzecznik prasowym Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. - Spadł jakieś 100 metrów od własnego domu. Z tego co mi wiadomo złamał obie nogi. Nie wiem czy były inne obrażenia, ale trafił do sieradzkiego szpitala. Strażacy zabezpieczyli z kolei uszkodzony dach.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Andrzej. Wszystko jest w tytule, a wątpię żeby ktoś za parę miesięcy chciał przeglądać ten wątek. I zamiast zwracać mi uwagę możesz przecież wpisać to czego według Ciebie brak. Prawda?

W tytule jest "moto ranny" i nie ma nic na temat kiedy, gdzie i co dokladnie się stało pilotowi. Typowy klikbajt. A można np. tak:

Do niecodziennego wypadku doszło w niedzielne popołudnie 6.10.2019 w Charłupi Wielkiej w powiecie sieradzkim. Na dach jednego z domów mieszkalnych spadł paralotniarz z napędem.
- Spadł na dach domu mieszkalnego pokrytego blachodachówką - mówi brygadier Jarosław Wasylik, rzecznik prasowym Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. - Spadł jakieś 100 metrów od własnego domu. Z tego co mi wiadomo złamał obie nogi. Nie wiem czy były inne obrażenia, ale trafił do sieradzkiego szpitala. Strażacy zabezpieczyli z kolei uszkodzony dach.

Tej informacji nie widziałem, bo bym w tytule napisał że nogi złamane. Istotna informacja, to ta że wypadek miał miejsce 100 metrów od domu. Może to znaczyć, że pilot nas lądowisko obok domu, albo chciał pomachać bliskim co od zawsze w lotnictwie było przyczyną katastrof. I miło z Twojej strony, że wrzuciłeś cytat z prasy. Fakt uderzenia o dach po zaczepieniu o druty nie ma już dużego znaczenia.

[Marcus Biesioroff]

Andrzej. Wszystko jest w tytule, a wątpię żeby ktoś za parę miesięcy chciał przeglądać ten wątek. I zamiast zwracać mi uwagę możesz przecież wpisać to czego według Ciebie brak. Prawda?

Zgadzam się z pezedmówcą. Udostępniając informację z sieci warto podać jakiś abstrakt z materiału do którego się odnosimy, bo rzeczy znikają w sieci. Inną sprawą jest po prostu wygoda, przed kliknięciem w link warto wiedzieć co tam będzie i sam krótki tytuł, czy treść URL nie zawsze wystarczą.

Ja osobiście jestem zwolennikiem opisu linkowanych stron i polecam to na wszystkich forach, także tutaj sugerowałbym tę zasadę.