Gdy Ty tu latałeś to LPRu nie było jeszcze wcale

Zbyszek, nikt ci nie mówił, a kogokolwiek pytałeś ?
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jeszcze raz kurrrrrr.... powtarzam. Rozmawiamy o tym jakie procedury wypracować aby uniknąć zderzeń a ustalanie winy zostawmy sądom.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:W tym wątku padły następujące tezy: modelarze nie są w stanie obserwować przestrzeni w czasie pilotowania modelu, strefa modelarzy nie jest wydzielona.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:, inni użytkownicy lotniska mogą z różnych powodów znaleźć się w obszarze użytkowanym przez modelarzy. Włącz logikę. Do zderzeń musi dochodzić jeśli nie zostaną podjęte żadne kroki..
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Pozostałe pieprzenie o szacunku, tolerancji i stosunkach dobrosąsiedzkich można sobie wsadzić w dupę jeśli problem nie zostanie skutecznie rozwiązany procedurami. Od strony przepisów to modelarzy może chronić jedynie wydzielenie dla nich strefy, ale przypuszczam że wątpię żeby na brzegu pasa ktoś sobie pozwolił na taka ekstrawagancję. Czyli to modelarze mają problem i powinni go rozwiązać jeśli chcą latać wspólnie z innymi użytkownikami.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Oczywiście że jestem liberałem, ale mój liberalizm kończy się jeśli może komuś stać się krzywda.
Co do procedur to jest jedyny sposób aby zapewnić bezpieczeństwo. Jeśli uważasz że przestrzeganie procedur odbiera wolność to nie zgadzamy się na poziomie fundamentalnym.
A już zupełnie tracę równowagę gdy zamiast o sposobach rozwiązania problemu moi rozmówcy mówią o czyjejś winie. To są pojęcia pochodzące z dwóch różnych światów, tylko że szukanie winy mamy w serze odruchów gdyż tam jest poczucie sprawiedliwości. Sprawdzono, że zwierzęta z odpowiednio dużym mózgiem odruchowo reagują na niesprawiedliwość. Żeby ustalić przyczynę niekorzystnego zjawiska trzeba włączyć do tego logikę, analizę, wiedzę czyli dość spory wysiłek intelektualny. Więc nic dziwnego że reagujemy odruchowo szukając winnych, ale po kilkukrotnym zwróceniu uwagi na różnicy pomiędzy winą a przyczyną dyskusja nie powinna już idąc w kierunku szukania winnych. To jest jakby to porównać do intencji: szukanie winnych jest jak usypanie kupy kamieni a znalezienie przyczyny i ustalenie procedur jest jak zbudowanie z tych samych kamieni budynku.
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość