Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: JakubM » 10 listopada 2016, 16:18

To, że przy lądowaniu należy na wszelkie druty uważać pewnie każdy wie. Dziś odebrałem kolejną lekcję pokory, która nauczyła mnie, że nie należy lądować nie tylko na, ale także za pastuchem. Moja dedukcja była spóźniona (po fakcie), ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale. Może inni skorzystają.

Jak można dowieść pastuch elektryczny nie stoi tylko po to by uprzykrzać życie paralotniarzom i snowkiterom. Może to dla nas nie jest oczywiste, ale jego główne przeznaczeniem jest ogrodzenie terenu. Terenu na którym wypasa się trzodę/bydło (czy jak to zwał). A zwierzaki, nawet jak ich aktualnie nie ma na miejscu, trochę brudzą. A jak teren jest ogrodzony dłuższy czas to jest bardziej pobrudzony. A na takim terenie trudno trafić kawałek czystej trawy. :?

Przyjmuję za ukłon szczęścia, że lądując dziś na takim pastwisku, które na podejściu do lądowania okazało się gęsto usianym plackami, jakimś cudem nie upaćkałem ani siebie, ani skrzydła. :P

Następnym razem postawię spacer do samochodu nad lataniem ;)

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: SP8EBC » 10 listopada 2016, 16:51

yyyy... A nie było dzisiaj na mszanie za mocno?? Bo stacja pokazywała porywy do 10m/s i średnią 7m/s
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: JakubM » 10 listopada 2016, 17:06

Stacja pokazywała swoje, a na miejscu wiatr swoje.
Ok 12:30 wiało ledwo, ledwo. Zanosiło się na zloty + ew. mocne żebranie.
10 min później szykując się do kontrolnego zlotu dostałem na starcie dobrą bombę w górę dzięki której zabrałem się nad drzewa. Było ot tak żeby spokojnie wisieć nad drzewami (20-50m nad startem) z rzadkimi kopniakami które na 1-2 sek mocno zwalniały.
Ok. 13:20 zrobiłem przerwę bo zmarzłem i wydawało się, ze się rozwiewa. Kiedy po herbatce chciałem znów wystartować okazało się, że mocno zdechło. Chyba dopiero za 3-4 razem udało mi się zabrać. Polatałem kolejne pół godzinki. Tym razem było spokojniej i nosiło wyżej - zrobiłem jakieś 150m przewyższenia. W pewnym momencie będąc głęboko w lesie zaczęło mnie dusić i przez chwilę obawiałem się, czy wylecę z lasu czy nie. Na szczęście po ok. 30sek. duszenie ustąpiło, a ja zgodnie z planem ruszyłem do domu lądując prawie na końcu niesławnego już pastwiska (dokąd w tym błocie udało się dojechać samochodem).

Michał, który jadąc z Rzeszowa, patrząc na stacje stwierdził że na Mszanie jest za mocno ruszył na Działy. Na Działach okazało się być za mocno. Miał czekać na poprawę warunków. Jako, że kontakt się z nim urwał wnioskuję, że się doczekał.

Tak to jest z tymi stacjami ;-)

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: SP8EBC » 10 listopada 2016, 17:14

Wiesz. Jeżeli stacja pokazuję za mocno, to nie ma powodu żeby nie wierzyć, że faktycznie jest za mocno. Problem polega na tym, że Wzgórze 534 a Paryj to niby tylko 3km ale jak widać, te 3km robi jednak robotę :) A anemometr na WXD wymieniałem z kumplem gdzieś w lipcu albo w czerwcu, także na pewno jest OK
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: JakubM » 10 listopada 2016, 17:18

SP8EBC pisze:Wiesz. Jeżeli stacja pokazuję za mocno, to nie ma powodu żeby nie wierzyć, że faktycznie jest za mocno. Problem polega na tym, że Wzgórze 534 a Paryj to niby tylko 3km ale jak widać, te 3km robi jednak robotę :) A anemometr na WXD wymieniałem z kumplem gdzieś w lipcu albo w czerwcu, także na pewno jest OK

Nie wątpię, że stacja jest OK! W końcu to Ty ją robiłeś :)
Pokazuję jednak, tak jak piszesz, że te 3km w naszych warunkach może robić dużą różnicę.
Nie raz było tak, że na stacji było wszystko cacy - spokojny wiaterek, a na startowisku pizgało tak, że tylko ksiądz startował ;-)
A dziś było odwrotnie ;-)

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: SP8EBC » 10 listopada 2016, 17:19

Szczerze to zastanawiam co jest takiego w tamtym rejonie że 3km potrafi zrobić aż taką różnicę..
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: JakubM » 10 listopada 2016, 17:23

SP8EBC pisze:Szczerze to zastanawiam co jest takiego w tamtym rejonie że 3km potrafi zrobić aż taką różnicę..

Latem termika może robić swoje. Wielka wygrzana łąka pewnie generuje niezły termiczny wiatr (którego na stacji nie uświadczysz).
Ale na wytłumaczenie odwrotnego zjawiska (na startowisku znacznie słabiej niż na stacji) nie mam pomysłu.

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: SP8EBC » 10 listopada 2016, 17:25

Nie sądzę żeby termika miała jakikolwiek z tym związek, bo jak sam wspominasz czasami na Paryji jest +3 stałego wiatru... Jakkolwiek miejsce jest fajne, bo przy ostatnich pizgawicach Wzgórze pokazywało mi coś koło 37m/s porywów i 30m/s średniej :d
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
starry
Posty: 391
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:17
Reputation: 60
Lokalizacja: Blisko Klina
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: starry » 10 listopada 2016, 18:53

Po temacie wnioskowałem, że to jakieś elektryczne doświadczenie Cię spotkało ;) Wybrudzić się można nie tylko za lub przed elektrycznym pastuchem, ale i gdziekolwiek indziej, nawet na oficjalnym startowisku i lądowisku ;)
Darecki -starry
------------------------------
http://glajtem.pl

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Elektryczny pastuch - nowe znaczenie

Postautor: JakubM » 10 listopada 2016, 18:55

Nie wiem jak w innych miejscach, ale tutaj przed lub za pastuchem robi OGROMNĄ różnicę ;-)


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość