Bywa tak z rozpórkami, że taśma na jakiej są podwieszone uprzęże (mimo dobrego wpięcia) w trakcie startu się przekręci. Tu z tego co widzę pomógł w tym "pomocnik". Wygląda to tak, że metalowy element rozpórki nie opiera się na pionowej taśmie, która napięta jest pod ciężarem uprzęży, a sterczy u ich boków.
Z tego co mi się wydaje...
Wypruwa się w trakcie lotu wyłącznie metal, nie wpływając na bezpieczeństwo (z większości modeli tak to jest zaprojektowane). Siła działająca na szew to siła z jaką trzymany jest dystans w trakcie lotu.
Co do rozpórek. Są przez wielu pilotów katowane do śmierci. Bywały przypadki, że w starych rozpórkach metal potrafił przebić przy większym przeciążeniu taśmę podwieszenia! Jest to istotny element, który warto mieć w dobrej kondycji.
Z tego co wiem ś.p. Grzegorz Krzyżanowski podwiesił się bezpośrednio za metalową rozpórkę, która w tym filmie właśnie się wypruwała.