Gałąź w stabilu - ku przestrodze

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
JakubM
Posty: 1017
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Gałąź w stabilu - ku przestrodze

Postautor: JakubM » 16 sierpnia 2017, 11:14

Wczoraj podczas startu z Cergowej (miejsce ze względu na bardzo ograniczone możliwości przerwania startu słabo toleruje problemy) okazało się, że po lewej stronie mam krawat. Zaczęło znosić mnie na drzewa po lewej stronie startowiska, następnie zachaczyłem stabilem o gałęzie, krawat wyszedł, ale w stabilu została gałąź. Ponieważ nie zauważyłem deformacji na skrzydle, ani zmian w jego zachowaniu, a powtórzenie startu wiązało się z ponowną półgodzinną wspinaczką i wylądowaniem na końcu dlugiej kolejki kontynuowałem lot.

Refleksja naszła mnie dopiero półtorej godzniny później gdy zaliczyłem spore podwinięcie - na szczęście z prawej strony. Pomyślałem sobie, że gdyby takie podwinięcie weszło od strony której miałem gałąź to mógłby się zrobić niezły miszmasz. Wylądowałem natychmiast. Następnym razem wybiorę ponowną wspinaczkę na górę. I jeszcze dokładniej sprawdzę skrzydło przed startem.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Gałąź w stabilu - ku przestrodze

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 sierpnia 2017, 11:25

JakubM pisze:Wczoraj podczas startu z Cergowej (miejsce ze względu na bardzo ograniczone możliwości przerwania startu słabo toleruje problemy) okazało się, że po lewej stronie mam krawat. Zaczęło znosić mnie na drzewa po lewej stronie startowiska, następnie zachaczyłem stabilem o gałęzie, krawat wyszedł, ale w stabilu została gałąź. Ponieważ nie zauważyłem deformacji na skrzydle, ani zmian w jego zachowaniu, a powtórzenie startu wiązało się z ponowną półgodzinną wspinaczką i wylądowaniem na końcu dlugiej kolejki kontynuowałem lot.

Refleksja naszła mnie dopiero półtorej godzniny później gdy zaliczyłem spore podwinięcie - na szczęście z prawej strony. Pomyślałem sobie, że gdyby takie podwinięcie weszło od strony której miałem gałąź to mógłby się zrobić niezły miszmasz. Wylądowałem natychmiast. Następnym razem wybiorę ponowną wspinaczkę na górę. I jeszcze dokładniej sprawdzę skrzydło przed startem.


Tu masz całkowicie rację. Gałąź w linkach nawet jeśli nie powoduje bezpośrednio deformacji to w razie podwinięcia może stać się sporym problemem gdy połączy ze sobą dwa odległe kawałki skrzydła.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Gałąź w stabilu - ku przestrodze

Postautor: ciacholot » 16 sierpnia 2017, 13:25

W serialu"Katastrofy w przestworzach" :) mówią, że wypadki lotnicze nie mają jednej przyczyny tylko zawsze jest to splot kilku następujących po sobie wydarzeń. Zignorowanie jednej niezbyt poważnej usterki zawsze może powodować kaskadę wydarzeń prowadzącą do ogromnych problemów.
Mariusz Kilian


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość