Nawet taki leszcz jak ja już wie, że wystarczy:
- utrzymać kierunek,
- założyć uszy,
- wcisnąć belę
O spirali już nie wspomnę.
I ten kokon... nogi w do końca, nawet jak już wisi na drzewie.
Strach pomyśleć co by było gdyby chmura ssała lepiej niż 5 m/s...