Ryzyko w paralotniarstwie...

[ciacholot]

Opracowanie naszego kolegi pilota, który tu nie pisze, ale upoważnił mnie do opublikowania.
https://megawrzuta.pl/download/d0cad541af2cb55d0709a91c49f4a2c9.html

[Przemysław]

https://www.academia.edu/39365530/Marek_Nowacki

Tu jest ciekawe opracowanie naukowe.
Trzeba się zalogować na academia.edu , żeby przeczytać.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Przeczytałem ta pierwszą pracę. Fajnie że ktoś próbuje systematyzować problem ryzyka w paralotniarstwie choć na tym etapie który jest omawiany w publikacji nic z takiej systematyzacji nie wynika oprócz stwierdzenia że ryzyko jest powiązane z trzema głównymi czynnikami: pilot, sprzęt, warunki. Szkoda, że praca jest napisana zgodnie z naukowym przeświadczeniem, że im bardziej będzie długa i niezrozumiała, tym bardziej będzie naukowa. Tekst nie za długi a zasnąłem nad nim.

[ciacholot]

Uważam, że należy się uznanie wszystkim, którzy poświęcają czas na takie problemy w niszowym sporcie bo to robi go poważniejszym, a nasze problemy powolutku wychodzą na światło dzienne. Jasne, że nie ma tam recepty jak bawić się paralotniarstwem i zachować bezpieczeństwo, ale uświadomienie sobie ryzyk związanych z tym sportem może powodować zachowania, które będą przed nimi chronić. Choćby chęć poszukiwania sposobów zdobywania większej wiedzy tam gdzie czujemy, że jej nam brakuje.

[Przemysław]

To opracowanie na Academia to jest to samo co z pierwszego linka. Sorry, za zamieszanie.

P.