nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
tooosh
Posty: 339
Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
Reputation: 154
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

Postautor: tooosh » 05 sierpnia 2020, 22:54

igor pisze:
asia pisze:1.08, okolice Javorovego. Podczas krążenia pilot wpada od tyłu w czaszę skrzydła lecącego poniżej. Skrzydła / skrzydło + uprząż pilota powyżej przez chwilę pozostają sczepione, po czym pilotom udaje się oswobodzić. Pilot będący wcześniej na dole wpada w rotację ale po chwili skrzydło z niej wychodzi. Z krawatem i urwaną linką bezpiecznie ląduje. W krążeniu nie było tłoczno - 3, może 4 skrzydła.
Z tego co wiem chwilę wcześniej nastąpiło bardzo podobne wydarzenie z udziałem innych dwóch pilotów - tym razem bez konsekwencji.


Co ciekawe, po zerwaniu, oderwana część linki zawiązała się o jedną z górnych galerii powodując nierozwiązywalny w powietrzu krawat. Diagnoza na ziemi po spokojnym rozpakowaniu glajta na lotnisku zadziwiła większość. Opanowanie i doświadczenie pilota uratowało sytuację i zakończyło się bezpiecznym lądowaniem (pomimo dramatycznych nawoływań do "wytrzepania" skrzydła przez radio - które jak się okazuje nic by nie dało).


Posty z działu Zdarzenia. Czy cięcie linki w tym przypadku ma sens?
http://www.SRUdoChmury.pl

Marcin Duszyński

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 06 sierpnia 2020, 01:05

W tym przypadku nie było wchodzenia skrzydła w rotację.
Zbyszek Gotkiewicz

igor
Posty: 14
Rejestracja: 01 lipca 2018, 19:22
Reputation: 4
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

Postautor: igor » 06 sierpnia 2020, 13:03

Krawat powstał po zawiązaniu się z linkami z górnej galerii. Na szczęście był do opanowania. W takim wypadku utrzymanie kierunku i sterowności oraz bezpieczne lądowanie to najlepsze wyjście.

Pytanie co ciąć, bałagan w samej górnej galerii. Dolna cześć urwanej linki była swobodna - trzeba by do cięcia dobrze wybrać, ale w takiej sytuacji lepiej już chyba pakę rzucić (jakby było gorzej z wchodzeniem w rotację) niż potencjalnie pogorszyć sprawę - a i czym ciąć?

Awatar użytkownika
tooosh
Posty: 339
Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
Reputation: 154
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: nierozwiązywalny krawat - cięcie liny?

Postautor: tooosh » 06 sierpnia 2020, 22:27

igor pisze:a i czym ciąć?


Wasze kajaki nie są wyposażone w noże hakowe?
http://www.SRUdoChmury.pl

Marcin Duszyński


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość