Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: prokopcio » 15 października 2020, 06:58

W moim odczuciu muzyka bardzo nieadekwatna do filmiku.



Dobrze, że każdy z nich miał zapas ze sobą.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 09:48

Te wszystkie przyczyny są opisane w mojej książce. Ciekawe, że tak często na filmie zapas nie otwiera się dlatego bo piloci nie wypuszczali uchwyty z ręki. Poza tym przynajmniej w dwóch przypadkach był zbyt mały odcinek linek zostawiony do odrzucenia i zapas wypadł z koperty. W jednym przypadku pilot połączył dwa błędy bo zapas wypadł z koperty mimo, że pilot nie wypuścił uchwytu z ręki. To ten przypadek gdy zapas poleciał w drugą stronę i skręcił pilota w taśmach.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: ciacholot » 15 października 2020, 10:23

Wiadomym jest powszechnie, że jeżeli coś może pójść nie tak to napewno się to wydarzy. Poza tym rzucanie zapasu to nie jest częsta praktyka i wielu z nas nigdy z niej nie korzystała. To oznacza, że jedni nie wiedzą jak to poprawnie zrobić, a inni z braku praktyki i lub w stresie nie zrobią tego jak należy.
Ponieważ jest już zgromadzona i spisana wiedza o tych błędach to może na ich podstawie da się stworzyć bardziej idiotoodporny sposób tak montażu jak i rzucania zapasu eliminujący jak najwięcej możliwości popełnienia błędu. Samo szkolenie jak widać to za mało.
Rozumiem Łukasz, że masz jakiś plan projekt jako nadworny konstruktor i tak powoli wciągasz Zbyszka i pewnie zaraz Uriuka w temat...
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 10:43

Widziałem takie rozwiązanie idiotoodporne. Kontener z zapasem wrzucamy przez sprężynę i wyzwalany przez radio z ziemi. Zaprojektowany do ćwiczenia siv.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: ciacholot » 15 października 2020, 11:06

Ciekawe. Bardzo ciężkie?
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: prokopcio » 15 października 2020, 11:09

ciacholot pisze:Rozumiem Łukasz, że masz jakiś plan projekt
nie dziękuję, w razie potrzeby będę rzucał tradycyjnie. Ja nie widzę jakoś specjalnie wad tego rozwiązania.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 11:17

ciacholot pisze:Ciekawe. Bardzo ciężkie?

Masa raczek pomijalna.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: ciacholot » 15 października 2020, 14:33

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
ciacholot pisze:Ciekawe. Bardzo ciężkie?

Masa raczek pomijalna.



No to tylko gdzieś na taśmie piersiowej wygodny zabezpieczony klapką na rzepa jakiś bezpieczny guzik, żeby przypadkowo nie nacisnąć i jakiś automat na duże opadanie i sprawa załatwiona. Automat musiał by się dać wyłączać do acro.
To jak Łukasz? Jak PGDrona skończysz to ogarniesz w jakąś sobocinę?
Mariusz Kilian

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: matgaw » 15 października 2020, 14:38

prokopcio pisze:W moim odczuciu muzyka bardzo nieadekwatna do filmiku.



Dobrze, że każdy z nich miał zapas ze sobą.

Nieadekwatne to są przede wszystkim uśmiechy rzucających. Ciekawe czy później zdali sobie sprawę, że tak naprawdę to latali jak bez zapasu bo albo nie umieli rzucić, albo mieli nieprawidłowo zmontowany

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 14:46

ciacholot pisze:Wiadomym jest powszechnie, że jeżeli coś może pójść nie tak to napewno się to wydarzy. Poza tym rzucanie zapasu to nie jest częsta praktyka i wielu z nas nigdy z niej nie korzystała. To oznacza, że jedni nie wiedzą jak to poprawnie zrobić, a inni z braku praktyki i lub w stresie nie zrobią tego jak należy.
Ponieważ jest już zgromadzona i spisana wiedza o tych błędach to może na ich podstawie da się stworzyć bardziej idiotoodporny sposób tak montażu jak i rzucania zapasu eliminujący jak najwięcej możliwości popełnienia błędu. Samo szkolenie jak widać to za mało.
Rozumiem Łukasz, że masz jakiś plan projekt jako nadworny konstruktor i tak powoli wciągasz Zbyszka i pewnie zaraz Uriuka w temat...

Proszę bardzo jest, przetestowany ,sprawdzony: https://www.stratos07.cz/en/paragliding ... -to-140-kg dziwię się że jeszcze ktoś do trajek szcególnie dwuosobowych używa "ręcznego miotacza", ekwilibrystyki w montażu i dogodnym ułożeniu zapasu aby był pod ręką. Zapas ma dłuższy resurs i rzadsze interwały przełożeń więc cenowo nie wychodzi wiele drożej.
Ostatnio zmieniony 15 października 2020, 14:55 przez Piotr Domański, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bartess
Posty: 102
Rejestracja: 07 czerwca 2020, 19:52
Reputation: 10
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Bartess » 15 października 2020, 14:50

Najfajniejszy to był ten ostatni rzut...
Tak sobie myślę, czy te niektóre zapasy jednak by się otworzyły w normalnych warunkach? Rzucając zapas raczej leci/spada się sporo szybciej niż powolny zjazd na tyrolce (nie umniejszając popełnionych błędów).

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 15:33

Bartess pisze:Najfajniejszy to był ten ostatni rzut...
Tak sobie myślę, czy te niektóre zapasy jednak by się otworzyły w normalnych warunkach? Rzucając zapas raczej leci/spada się sporo szybciej niż powolny zjazd na tyrolce (nie umniejszając popełnionych błędów).

Na filmie problem z otwarciem miał tylko pierwszy zapis. Ciekawe dlaczego? Pozostałe przykłady pokazują wyłącznie problemy generowane przez samego pilota.
Zbyszek Gotkiewicz

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: matgaw » 15 października 2020, 16:04

Myślę że w normalnym użyciu piloci którzy tutaj trzymali rączkę w końcu by ją puścili przypadkiem lub nie, i o ile nie byli 100 m nad ziemią to zakończyło by się dobrze

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 17:14

matgaw pisze:Myślę że w normalnym użyciu piloci którzy tutaj trzymali rączkę w końcu by ją puścili przypadkiem lub nie, i o ile nie byli 100 m nad ziemią to zakończyło by się dobrze


A ja myślę że trzymali by do końca.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 17:33

Zbyszek Gotkiewicz pisze:A ja myślę że trzymali by do końca.

Też tak myślę. Jest taki przyrząd zaciskowy na linę który nazywa się shunt, jeśli trzyma się go w ręku, nie zablokuje się, po puszczeniu staje na linie od razu, wielu przejechało się na nim nie mały kawałek a wystarczy tylko puścić przyrząd, w panice jednak łapy się same na nim zaciskają.
W robotach wysokościowych już się go w zasadzie nie używa głownie ze względu na tą przypadłość, zauważyłem że w większości w takich dziedzinach idzie się w stronę (często kosztem ergonomii) w kierunku rozwiązań jak najmniej zależnych od działań człowieka, który w wypadkach jest tym najsłabszym ogniwem.

JarekPG
Posty: 97
Rejestracja: 16 września 2019, 14:17
Reputation: 16
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: JarekPG » 17 października 2020, 11:38

Widziałem kiedyś filmik ale to by zlepek z wielu sytuacji na całym świecie ale tutaj jest niesamowita ilość nieudanych prób w jednym miejscu i czasie ( ciekawe na ilu pilotów)
Daje do myślenia.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 17 października 2020, 11:41

JarekPG pisze:Widziałem kiedyś filmik ale to by zlepek z wielu sytuacji na całym świecie ale tutaj jest niesamowita ilość nieudanych prób w jednym miejscu i czasie ( ciekawe na ilu pilotów)
Daje do myślenia.

Statystyka potwierdza się z wielu lat i z wielu miejsc. Cztery zapasy na sto się nie otworzą. Pisałem o tym w książce.
Zbyszek Gotkiewicz

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: AndRand » 17 października 2020, 13:27

Chyba się nauczę składać zapas, żeby na dłuższych wyjazdach mieć zapas świeżo przewietrzony i złożony.
Szczególnie teraz, przy dłuższych przerwach w lataniu.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: uriuk » 17 października 2020, 13:46

Te zapasy ktore na filmach sie nie otworzyly byly autorstwa wlasnie takich gosci, ktorzy postanowili sie nauczyc samemu.
Mnie uczono w ten sposob, ze musialem poskladac absolutnie bezblednie 100 razy POD RZAD. Najmniejsza pomylka resetowala licznik. Szkolenie trwalo miesiac po 10 h dziennie. Ale to dopiero poczatek drogi. Od tamtej pory sledze wszystkie mozliwe zmiany w instrukcjach skladania, nowosci i... wszystkie bledy popelnione przz domoroslych skladaczy. Okazalo sie ze ich inwencja jest nieograniczona i caly czas wynajduja nowe sposoby skaszanienia prostej czynnosci. Efekty widac na filmie. Musimy pamietac, ze przed weryfikacja kazdy z tych gosci byl absolutnie przekonany, ze ma prawidlowoo zlozona paczke. Dalby se za to jaja ogolic na sucho.

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zapas. Czy coś może pójść nie po nasze myśli?

Postautor: AndRand » 17 października 2020, 14:10

uriuk pisze:Te zapasy ktore na filmach sie nie otworzyly byly autorstwa wlasnie takich gosci, ktorzy postanowili sie nauczyc samemu.

Po pierwsze - skąd wiesz?

Po drugie - skąd pomysł, że miałbym sam wymyślać sposób składania zapasu??? :roll:
Mi np. Dynamit proponował bym się nauczył, a jest skoczkiem spadochronowym.


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość