Postautor: der » 24 lutego 2022, 21:59
Dzieje się tragedia na naszych oczach.
Czego oko nie widzi tego sercu nie żal. Jakiś Afganistan, Syria? Przecież to daleko, tak daleko, że nie widać.
Dziś zaczęło się dziać za płotem. I żaden płot tego nie powstrzyma, jeśli bramy zostaną otwarte na oścież, jak dziś na granicy białorusko-ukraińskiej.
Tragedia milionów ludzi, którzy chcą tylko godnego życia. Ukrainców, ale także Rosjan bo wojsko się samo nie wyżywi.
Poczułem dziś coś, co odczuwam wyjątkowo rzadko. Zrezygnowanie i bezsilność. Jeśli ktoś sądzi, że to prywatna wojenka polityków dwóch zwaśnionych stron to jest w głębokim błędzie.
Złotówka już traci, giełda leci na pysk, ludzie dostają pierdolca i ustawiają się w kolejkach po paliwo, jakby tym jednym zbiornikiem mogli zrobić zapasy na rok. W rzeczywistości na góra dwa tygodnie, wywołując swoim głupim postępowaniem nagły wzrost cen.
Zapowiadane są kolejne restrykcje. Jeśli pójdą w wymianę gospodarczą, Rosję czeka powolna agonia gospodarcza, a Polskę czasowe blackouty energetyczne.
Dzisiejszym przemówieniem Biden dał jednoznacznie do zrozumienia, że nie tylko Ukrainę skreślił już z mapy Europy, ale przewiduje czytaj jest przyzwolenie na dalszą ekspansję. Trudno powiedzieć co się uroiło 70 latkowi od 22 lat choremu na władzę. Jeśli ktoś próbuje w tym dopatrywać się sensu i logiki, powinien się obudzić.
A TVP w protescie przestało emitować zakupione rosyjskie seriale. Oj, musiało Władimira Władimirowicza zaboleć.