Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.
Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp
A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?
Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich: