Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Dyskusja na tematy nie pasujące w żaden sposób do pozostałych kategorii na forum. Dyskusje niezwiązane z glajtami, a nawet nielotnicze proszę umieszczać w "Szwarc, mydło i powidło"
JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: JakubM » 24 marca 2023, 13:09

Od kilku lat gdy przychodzi czas na przełożenie zapasu zanim oddam zapas do doświadczonego pakowacza sam ćwiczę technikę pakowania bez specjalistycznych narzędzi - ot tak na wszelki wypadek gdyby przyszło mi to robić np. na wyjeździe.

Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: uriuk » 24 marca 2023, 13:31

JakubM pisze:Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga.


Zlej baletnicy...


JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: JakubM » 24 marca 2023, 16:04

uriuk pisze:


Doprecyzuję, że chodzi o złożenie zapasu by z nim dalej latać, a nie o jego upchnięcie do koperty na zjazd tyrolką.

Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: JaroXS » 24 marca 2023, 19:18

JakubM pisze:Od kilku lat gdy przychodzi czas na przełożenie zapasu zanim oddam zapas do doświadczonego pakowacza sam ćwiczę technikę pakowania bez specjalistycznych narzędzi - ot tak na wszelki wypadek gdyby przyszło mi to robić np. na wyjeździe.

Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:


Nie mam zadnych trikow. Z doswiadczenia jezeli liny sa ok to w dupie mam jak material poskladany ;)
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: uriuk » 24 marca 2023, 21:31

JakubM pisze:
Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?


Zalozenie gumek na prawidlowo zlozone linki jest latwiejsze niz zalozenie gumki na wlosy 7-latki. Jak sobie nie radzisz, to popros jakas 7-latke moze?

Awatar użytkownika
tooosh
Posty: 339
Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
Reputation: 154
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: tooosh » 24 marca 2023, 21:40

JakubM pisze:Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?


Ale po co liny zaplatać na czymś? Kładziesz ciężarek na końcu lin i układasz je w S na podłodze. Kołkownica może mieć sens jak robisz to często.
https://youtu.be/CFWbF6aOtss?t=1872

Polecam filmy instruktażowe Companiona - są naprawdę dobre choć dotyczą ich produktów. Tutaj jeden z nich:

Lepiej układać tak, jak producent przewiduje ;)

JakubM pisze:Czy z Twojego doświadczenia bawienie się w zakładanie gumek na liny jest nadmiarowe i w warunkach polowych można je pominąć?


Ostatnio wrzucałeś film z zaplątanej paki. Liny lepiej mieć uporządkowane, choćby gumkami z dętki czy wyciętymi z rękawiczki. Możesz kilka wrzucić w uprząż na zapas.
http://www.SRUdoChmury.pl

Marcin Duszyński

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: JakubM » 24 marca 2023, 23:03

tooosh pisze:Ale po co liny zaplatać na czymś? Kładziesz ciężarek na końcu lin i układasz je w S na podłodze. Kołkownica może mieć sens jak robisz to często.
https://youtu.be/CFWbF6aOtss?t=1872

Może mam zbyt wygórowane wymagania do tego jak to wszystko ma wyglądać po złożeniu. Akceptacja, że czasza też nie wygląda idealnie jak w instrukcji trochę mi zajęła. Pozostaje mi praca albo nad swoimi oczekiwaniami, albo nad techniką ;-)

Na marginesie to na tym podlinkowanym filmie widzę błąd pakowania - liny powinny być wyrównane od taśm, a luz na środkowych linach zebrany w czaszy. Na filmie wyrównano od czaszy stąd różne liny mają różną długość.

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: JakubM » 24 marca 2023, 23:05

uriuk pisze:Zalozenie gumek na prawidlowo zlozone linki jest latwiejsze niz zalozenie gumki na wlosy 7-latki. Jak sobie nie radzisz, to popros jakas 7-latke moze?

Skąd wysunąłeś wniosek, że zakładanie gumek to dla mnie problem?
Na Twoim filmie gumek nie zakładają wcale - może się boją? może im zasugerujesz konsultacji 7-latki?

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: uriuk » 24 marca 2023, 23:48

Dorabiasz ideologie do bardzo prostej czynnosci, wiec to ty robisz z tego problem.
Zloz cwiczebnie zapas 200-300 razy i ci przejdzie, a sam proces zacznie wychodzic bez zbednego udziwniania.
Podpowiem ci, ze szybciej otwieraja sie zapasy ulozone niezbyt starannie. Jesli masz problem z zaakceptowaniem tego faktu to wykonaj proby w locie. Sam to zauwazysz. Jakies 10-20 otwarc pownno wystarczyc.
Kiedy uczylem sie skladac spadochrony, trzeba bylo zrobic to 100 razy bezblednie pod rzad. Kazdy blad resetowal licznik. Na dodatek, dla utrwalenia pamieci, nalezalo przyniesc lisc z drzewa stojacego po drugiej stronie lotniska w bodaj 15 min.

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pakowanie zapasu w warunkach polowych

Postautor: marek mastalerz » 27 marca 2023, 22:47

JakubM pisze:Z układaniem zapasu na podłodze czy stole nie miałem większych problemów. Kłopoty zaczynały się gdy przychodziło do układania lin.

Robienie tego na samych palcach dwóch rąk jest mocno upierdliwe. Kombinowanie z długopisami też niewiele pomaga. W terenie będąc zmuszonym do składania na trawie pewnie bym sobie zrobił przyrząd z patyków wbitych w ziemię (jeszcze nie próbowałem) - ale w domu na podłodze to odpada.
Dziś wpadłem na inny pomysł który okazał się strzałem w dziesiątkę: liny zaplatam na palcach stóp :)

A jakie Wy macie triki użyteczne podczas składania?


Kuba, wpadnij kiedyś do mnie to przećwiczymy.

Pozdr.
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/


Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość