Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Dyskusja na tematy nie pasujące w żaden sposób do pozostałych kategorii na forum. Dyskusje niezwiązane z glajtami, a nawet nielotnicze proszę umieszczać w "Szwarc, mydło i powidło"
Andrzejt
Posty: 425
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:17
Reputation: 31
Lokalizacja: Nawojowa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Andrzejt » 23 stycznia 2017, 00:14

Ale mają tam ubaw...

Awatar użytkownika
arekgarbacz
Posty: 185
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:36
Reputation: 35
Lokalizacja: Genewa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: arekgarbacz » 23 stycznia 2017, 09:59

Nie, nie, to jest trening kamikaze. Wszystko pod kontrolą ;)
Pozdr!
ArekG

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: prokopcio » 23 stycznia 2017, 10:32

jak dla mnie to wątpliwa możliwość czerpania przyjemności w takim miejscu przy takich warunkach.
Łukasz Prokop

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: ciacholot » 23 stycznia 2017, 12:49

No i z dzieckiem jeden był...
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 23 stycznia 2017, 13:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Tak wracając do zawietrznej to na tym filmie jest ładnie pokazane co może pilot na zawietrznej.



Ten filmik powinien dać do myślenia wszystkim, którzy uważają że Japończycy to tacy wspaniali ludzie inteligentni i mądrzy. Patrząc niestety na ich twórczość i zachowanie śmiem w to wątpić. Choć nie nazwałbym ich głupimi. Dla mnie ten naród jest infantylny, dziecinny :D

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 23 stycznia 2017, 15:34

Kuba sto chyba mnie nie lubi ;) ? Cóż ja na to poradzę. Powyższa opinia jest tylko moją opinią popartą obserwacjami japońskich multimediów, zachowania osób, po części również kultury masowej Japonii, która w odróżnieniu od kultury dawnej jest dziecinna, krzykliwa, naszpikowana efektami i nie posiada głębi o którą można by podejrzewać w końcu bardzo stary naród. Ale to tylko moja opinia :).

Patrząc na starty gdzie jeden za drugim wpada na drzewa, niszcząc sprzęt a być może prosząc się o urazy, oraz słuchając okrzyków nie przerażenia, ale radości i śmiechu dochodzę do wniosku że ci ludzie są bardzo naiwni, nie przejmujący się, pozbawieni być może strachu a być może właśnie zbyt odważni. Kamikaze nie jest wcale aż tak odległym przykładem. To właśnie w tej kulturze samobójstwo jest podniesione do rangi bohaterstwa.

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: calhal » 23 stycznia 2017, 16:12

Lucjan Piekutowski pisze:Ten filmik powinien dać do myślenia wszystkim, którzy uważają że Japończycy to tacy wspaniali ludzie inteligentni i mądrzy. Patrząc niestety na ich twórczość i zachowanie śmiem w to wątpić.

Nie wiem czy zauważyliście, ale ten filmik to montaż wybranych "momentów" z okresu 8 lat. To efekt telewizji. Tak samo mi niektórzy Polacy wmawiają, że Francji już nie ma, że tu prawo szariatu i inne takie bzdury bazowane na tym co bardzo selektywnie pokazywała telewizja w okolicach zamachu w Paryżu.

Lucjan Piekutowski pisze:Choć nie nazwałbym ich głupimi. Dla mnie ten naród jest infantylny, dziecinny :D

I to wszystko na podstawie tego jednego filmu? Wyobraź sobie co o Polakach można by napisać jako o narodzie na podstawie pierwszego lepszego filmu znalezionego w internecie.

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: prokopcio » 23 stycznia 2017, 16:16

calhal pisze:....co o Polakach można by napisać jako o narodzie na podstawie pierwszego lepszego filmu znalezionego w internecie.
że jesteśmyzabawni ;)
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
sto
Posty: 223
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 01:10
Reputation: 142

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: sto » 23 stycznia 2017, 16:39

Lucjan Piekutowski pisze:Kuba sto chyba mnie nie lubi ;) ?


Skoro pytasz to odpowiadam: nic personalnego.
Tylko napisałeś tak idiotyczny komentarz o cechach narodu, że aż się nie mogłem powstrzymać.
Samo to, że piszesz o jakimś narodzie, że "oni są tacy a tacy", to już jest głupie, a potem jeszcze że obejrzenie kompilacji startów paralotniowych z jakiegoś startowiska miałby wpłynąć na ocenę tagoż narodu, to już w ogóle.

Napiszę coś jeszcze w temacie (bo dyskutowanie o rozdawaniu plusów i minusów też się w sumie kwalifikuje na minusa), ale już nie bardzo wiem jaki jest temat.
Zawietrzne są groźne.

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 23 stycznia 2017, 18:39

calhal pisze:Nie wiem czy zauważyliście, ale ten filmik to montaż wybranych "momentów" z okresu 8 lat.

Lucjan Piekutowski pisze:Choć nie nazwałbym ich głupimi. Dla mnie ten naród jest infantylny, dziecinny :D

I to wszystko na podstawie tego jednego filmu? Wyobraź sobie co o Polakach można by napisać jako o narodzie na podstawie pierwszego lepszego filmu znalezionego w internecie.


Ok, Cofam stwierdzenie, że jest to jeden po drugim start tego samego dnia.
Jak już pisałem jest to moja opinia, nie tylko na podstawie jednego filmiku, mam w swoim otoczeniu wielkich fanów japońskiej kultury, ale mnie ona nie powala. Dalekie mi są ideały np. picia herbaty, gdzie wszystko ma określony kształt, kolor i nawet temat rozmów nie może odbiegać od herbaty. Nie są dla mnie bohaterstwem samobójstwa kamikaze. Współczesnych turystów z Japonii obwieszanych aparatami i głośnych nawet w miejscach gdzie powinno się być poważnym po prostu nie bardzo trawię, kultura masowa Japonii natomiast mnie odrzuca. Prawdopodobnie zwyczajnie tego wszystkiego nie rozumiem, ale to tylko moja opinia, mnie to nie fascynuje jak niektórych a niestety dość trudno znaleźć coś więcej. Co do narodu Calhal, Ten naród walczył nawet jak Hitlera już nie było i to walczył kosztem swoich ludzi, mimo że to podobno bardzo inteligentny i taki wspaniały naród. Ok wspaniały, wielki, tak, ale też zimny jak lód, nieczuły i zawzięty do śmierci, to jest moje zdanie.

sto pisze:Samo to, że piszesz o jakimś narodzie, że "oni są tacy a tacy", to już jest głupie, a potem jeszcze że obejrzenie kompilacji startów paralotniowych z jakiegoś startowiska miałby wpłynąć na ocenę tagoż narodu, to już w ogóle.

Napiszę coś jeszcze w temacie (bo dyskutowanie o rozdawaniu plusów i minusów też się w sumie kwalifikuje na minusa), ale już nie bardzo wiem jaki jest temat.
Zawietrzne są groźne.


To jest moja opinia a nie obiektywna prawda. Wyłącznie moja opinia. Powyżej ją trochę przybliżyłem. Głupie jest wyciąganie z filmu o paralotniach opinii o Japończykach, ale ja już wcześniej miałem opinię o Japończykach a ten film tylko się w nią wpisał. Po prostu nie powala mnie ich kultura. Niestety jak nas widzą tak nas piszą. Jest "Mirek gazu" Jest filmik jak Rusek wpada do morza (nie mówiąc o osobnej kategorii filmy z Rosji), Jest i też jak Niemcy startują i latają. Każda nacja ma swoje słabostki ;)

P.S. Dlatego nie napisałem głupimi tylko naiwnymi i dziecinnymi, chociażby zamiłowanie do gadżetów czy np. "Chindōgu".

A temat to już dawno zdryfował :D

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: der » 24 stycznia 2017, 18:54

Japończycy cierpią na to samo, na co inni mieszkańcy krajów wysokorozwiniętych. Im po prostu odpierdala z dobrobytu.
Natomiast załączony film pokazuje, że nie mają wszystkiego. A już na pewno nie mają startowisk na wszystkie kierunki.

Fajnie jest startować z Fujijamą na horyzoncie. Szkoda jednak, że trzeba to robić na zawietrznej.
Oglądając ten film miałem nieodparte wrażenie, że fundatorem tej rampy jak i miejscówki jest jakaś pobliska prywatna klinika ortopedyczna.

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 24 stycznia 2017, 19:05

der pisze:Japończycy cierpią na to samo, na co inni mieszkańcy krajów wysokorozwiniętych. Im po prostu odpierdala z dobrobytu.
Natomiast załączony film pokazuje, że nie mają wszystkiego. A już na pewno nie mają startowisk na wszystkie kierunki.

Fajnie jest startować z Fujijamą na horyzoncie. Szkoda jednak, że trzeba to robić na zawietrznej.
Oglądając ten film miałem nieodparte wrażenie, że fundatorem tej rampy jak i miejscówki jest jakaś pobliska prywatna klinika ortopedyczna.


Był gdzieś filmik gdzie jakiś azjata po postawieniu skrzydła skacze w przepaść, tylko nie mogę go teraz znaleźć :)

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 24 stycznia 2017, 20:35

Oglądałem kiedyś ten film i przyznam że nie rozumiem takiego "bohaterstwa" i "honoru". Skoro film jest japoński ta raczej nie koloryzowany. http://www.cda.pl/video/1714833f
np. od 26.14.

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: ciacholot » 24 stycznia 2017, 21:11

W naszym wojsku i innych służbach mundurowych do niedawna też nie brakowało podobnych zachowań. Takie metody pokutowały i pewnie w niektórych krajach jeszcze pokutują.
Mariusz Kilian

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: ciacholot » 24 stycznia 2017, 21:45

Dodam jeszcze, że taką pałą w dupę powinien dostać każdy dzisiejszy polityk, któremu chore ambicje, albo pieniądze zasłaniają dalsze kadry tego filmu.
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Lucjan Piekutowski » 24 stycznia 2017, 22:23

ciacholot pisze:Dodam jeszcze, że taką pałą w dupę powinien dostać każdy dzisiejszy polityk, któremu chore ambicje, albo pieniądze zasłaniają dalsze kadry tego filmu.


Historycznie rzecz biorąc, właśnie mniemanie o własnej wielkości doprowadzało do światowych konfliktów a także tragedii ludzkich.

A żeby to jakoś połączyć z tematem zawietrznych ułożyłem wierszyk:

Ani honor, ani duma
Nie obłaskawi waruna.

Kurtyna :)

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: ciacholot » 24 stycznia 2017, 22:38

A kto w to nie wierzy
Na zawietrzną niech uderzy

Taki mały bis :D
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: calhal » 25 stycznia 2017, 08:58

der pisze:Japończycy cierpią na to samo, na co inni mieszkańcy krajów wysokorozwiniętych. Im po prostu odpierdala z dobrobytu.


Lucjan Piekutowski pisze:Co do narodu Calhal, Ten naród walczył nawet jak Hitlera już nie było i to walczył kosztem swoich ludzi, mimo że to podobno bardzo inteligentny i taki wspaniały naród. Ok wspaniały, wielki, tak, ale też zimny jak lód, nieczuły i zawzięty do śmierci, to jest moje zdanie.

Byliście tam? Spędziliście tam więcej czasu niż tydzień wakacji? A może tam mieszkaliście przez dłuższy okres czasu, że macie tak pięknie wyrobione zdanie?

Proponuję zacząć od poznania historii własnego narodu. Może się wtedy okazać, że też niejednokrotnie szastaliśmy życiem swoich, że wcale tacy święci nie byliśmy jak uczą w szkołach i nie zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie ratowaniem europy.

Poza tym ocenianie kogoś przez pryzmat stereotypów oraz po czynach nawet nie ojca, ale dziadka czy pradziadka, sprzed ponad 70 lat temu, w dodatku bez znajomości wszystkich elementów, które do tego doprowadziły, jest po prostu śmieszne.

[Edit] Nie mogę odnaleźć źródła, więc wycofuję jedną rzecz co napisałem.


Wyobraźcie sobie, że świat jest trochę mniej czarno-biały niż Was uczą w szkołach.
Srogie pozdro

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 stycznia 2017, 10:55

O każdym narodzie można by powiedzieć coś negatywnego, bo uważam że to prawda iż narody różnią się od siebie i mają swoje cechy narodowe. Takie porządkowanie pomaga zrozumieć świat, ale uczciwie postępując należy wymienić także mocne cechy tych narodów. Niestety do takich wypowiedzi trzeba się przygotować i mieć sorry dystans do swoich opinii. Japończycy na przykład po awarii elektrowni atomowej powiedzieli że poradzą sobie sami i nie potrzebują pomocy międzynarodowej. Samo to oświadczenie bardzo dużo mówi o cechach narodowych.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
arekgarbacz
Posty: 185
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:36
Reputation: 35
Lokalizacja: Genewa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: arekgarbacz » 25 stycznia 2017, 11:50

calhal pisze:
der pisze:Japończycy cierpią na to samo, na co inni mieszkańcy krajów wysokorozwiniętych. Im po prostu odpierdala z dobrobytu.


Lucjan Piekutowski pisze:Co do narodu Calhal, Ten naród walczył nawet jak Hitlera już nie było i to walczył kosztem swoich ludzi, mimo że to podobno bardzo inteligentny i taki wspaniały naród. Ok wspaniały, wielki, tak, ale też zimny jak lód, nieczuły i zawzięty do śmierci, to jest moje zdanie.

Byliście tam? Spędziliście tam więcej czasu niż tydzień wakacji? A może tam mieszkaliście przez dłuższy okres czasu, że macie tak pięknie wyrobione zdanie?

Tak, może nie jakoś super długo, ale tak. Parę lat temu uczyłem się Japońskiego i w ramach poznawania języka mieszkałem przez 2 tygodnie u Japońskiej rodziny, a później jeszcze 2 tygodnie samodzielnie zwiedzałem sobie Japonie. Może miesiąc to nie jest super długo, ale trochę ludzi poznałem. I na pewno nie powiedział bym, że Japończycy są zimni jak lód, wręcz przeciwnie, mega pozytywnie to wszystko wspominam.
Tam jest inny "problem". Duży wpływ konfucjonizmu na kulturę Japońską powoduje, że każdy czuje się trybikiem wielkiej machiny. Ze względu na to "nie wypada" skupiać się na sobie i w codziennych relacjach uzewnętrzniać się jakoś szczególnie, bo każdy pracuje dla dobra ogółu (jak by to nie brzmiało). Niesamowite jak bardzo to widać w setkach małych, prostych, niepisanych reguł, których stosowanie ułatwia życie wszystkim do okoła, ale przez to, że wszyscy je stosują, również tobie.

Jak by się komuś naprawdę bardzo nudziło to tu zawarłem parę spostrzeżeń "na gorąco". Samodzielnej wędrówki niestety nie udało mi się opisać ;)
http://arekgarbacz.blogspot.com/2010/08 ... 72010.html
Pozdr!
ArekG


Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość