Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Dyskusja na tematy nie pasujące w żaden sposób do pozostałych kategorii na forum. Dyskusje niezwiązane z glajtami, a nawet nielotnicze proszę umieszczać w "Szwarc, mydło i powidło"
SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką -(język paralotniowy, Wiesiek, żony, Bóg, zawietrzna)

Postautor: SP8EBC » 02 stycznia 2017, 11:08

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Rzeczywiście język mamy mocno specjalistyczny.

Dawno temu kumpel opowiadał mi pewną związaną z tym historię. Studiował budownictwo i miał zajęcia (laboratorium) z informatyki prowadzone przez gościa, który był kimś na kształt opiekuna naukowego sekcji paralotniowej. Podczas zajęć przyszedł do niego jego znajomy i zaczęli gadać. Kumpel wiedział tylko tyle, że rozmowa odbywa się w języku polskim i znał znaczenie ok 50% słów. Całej treści rozmowy z początku kompletnie nie rozumiał. Dopiero po kilku minutach zorientował się, że chodzi o coś związanego z lotnictwem...
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2017, 13:46

Opiekunem był Wiesiek?
Zbyszek Gotkiewicz

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: SP8EBC » 02 stycznia 2017, 14:20

Tak. A co znasz??
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2017, 14:23

Wydaje mi się że Wieśka wszyscy znają, choć pewnie już nie lata.
Zbyszek Gotkiewicz

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: SP8EBC » 02 stycznia 2017, 15:06

No z tym wszyscy to nie sądze. Ale tak, już nie lata.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 stycznia 2017, 09:46

Tomek. A jak to tłumacza w tej książce. Temat mnie interesuje, a do tej pory znalazłem jedynie wytłumaczenie w postaci syndromu wypalenia.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: der » 05 stycznia 2017, 10:43

A ja...
Dostałem od żony pod choinkę życzenia. Dalekich lotów i wyjazdów na latanie przynajmniej co dwa miesiące.
Sam już nie wiem, czy to był sarkazm, czy wyraz szczerości.
Będę sobie powtarzał jednak, że to drugie :)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 stycznia 2017, 14:04

Powiedz żonie że norma wyjazdowa to raz w miesiącu :)
Zbyszek Gotkiewicz

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: JakubM » 05 stycznia 2017, 14:22

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Powiedz żonie że norma wyjazdowa to raz w miesiącu :)

I niech się cieszy, że wyjeżdżasz tylko raz na dwa :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: uriuk » 05 stycznia 2017, 14:28

Ja mojej powiedzialem przy poznawaniu sie, ze jezdze raz w roku. I tez byla niezadowolona pozniej.
Kobietom nie dogodzisz :)

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: JakubM » 05 stycznia 2017, 15:11

uriuk pisze:Ja mojej powiedzielm przy poznanwaniu sie ze jezdze raz w roku. I tez byla niezadowolona pozniej.
Kobietom nie dogodzisz :)

Jak wyjeżdzasz raz w roku na 11 miesięcy to sie w sumie nie dziwie :lol:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: uriuk » 05 stycznia 2017, 15:27

Przesadzasz, to bylo 220 dni wiec gora 7,5 miesiaca. W kazdym razie uprzedzalem, ale istnieje logika i kobieca logika ;)

sik.jpg
sik.jpg (37.39 KiB) Przejrzano 8538 razy

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: der » 05 stycznia 2017, 16:29

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Powiedz żonie że norma wyjazdowa to raz w miesiącu :)

Nie ma co przeginać. Kiedyś na to trzeba zarobić.

Kiedy człowiek zbyt często chadza po knajpach, w końcu się przeje i zatęskni za domowym schabowym.
A ja poza knajpami w sezonie jeszcze jadam "w domu". A zeszłego roku trochę pojadłem i to z apetytem. Szanowna kucharka, (chyba jedyna w naszym kraju w tej branży?) gotowała często i smacznie. W każdym razie mi smakowało. Bardzo, chyba najbardziej jak dotąd.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 stycznia 2017, 16:36

Der. Uważaj co piszesz, bo kobietom wszystko kojarzy się z seksem i jak spotka cię przemoc domowa to żebyś wiedział za co ;) To porównanie do jedzenia to oczywiście było o lataniu !
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Lucjan Piekutowski » 06 stycznia 2017, 22:12

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Der. Uważaj co piszesz, bo kobietom wszystko kojarzy się z seksem i jak spotka cię przemoc domowa to żebyś wiedział za co ;) To porównanie do jedzenia to oczywiście było o lataniu !


Jak się chce mieć wszystko to trzeba wszystko połączyć, tak żeby za jednym razem była i kasa i "jedzenie" i latanie, podobno są tacy którym się udało :P

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 stycznia 2017, 00:08

Da się. Jestem tego przykładem. Chwilo trwaj :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Lucjan Piekutowski » 07 stycznia 2017, 00:34

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Da się. Jestem tego przykładem. Chwilo trwaj :)


Tak mi się przypomniał dowcip.

Są dwa naukowo zbadane sposoby na zrozumienie kobiet
Sposób pierwszy - nieskuteczny
Sposób drugi - nie istnieje

Zbyszek Ty czasem nie mówiłeś że odkryłeś trzeci ? :D

A do tematu, tak, jeszcze ze 3 osoby takie znam ze stu (100) :)

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: uriuk » 07 stycznia 2017, 00:38

Ja znam kilkudziesieciu. Po prostu kwestia przejscia na zawodowstwo :)

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: Lucjan Piekutowski » 07 stycznia 2017, 00:41

uriuk pisze:Ja znam kilkudziesieciu. Po prostu kwestia przejscia na zawodowstwo :)



Kwestia większej ilości znajomych i dłuższego stażu w tym sporcie :D

Ale tak.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paralotniowe prezenty znalezione pod choinką

Postautor: der » 07 stycznia 2017, 14:54

uriuk pisze:Ja znam kilkudziesieciu. Po prostu kwestia przejscia na zawodowstwo :)


A większość z nich rozwiedziona. Wtedy trzeba mniej zarabiać to i można więcej wydawać.

Prawdziwi "zawodowcy" ze stażem w trwającym związku wyjeżdżają max 3 razy w roku i robią z każdym wyjazdem po 20-30 godzin nalotu.
Zupełnie wystarczająco na podtrzymanie odruchów.
Lubię to.

Zawodowcy, którzy połączyli zawód wykonywany na taki związany z lataniem, nie latają prawie wcale.
Zdecydowanie nie lubię.


Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość