Został mi na sprzedaż duży plecak Swinga. Niestety nie znam jego pojemności, ale mieści absolutnie cały szpej wraz z kaskiem i kombinezonem. To co jest jego niezaprzeczalną zaletą to fakt że jest zrobiony z miękkiego materiału bez sztywnych stelaży dzięki czemu pusty można zwinąć do naprawdę małych rozmiarów i schować nawet pod tyłek lub do kaptura uprzęży. ...i ze zwózki wracasz zawsze wygodnie z plecakiem zwiększając szanse na zabranie się stopem
Mój wygląda dokładnie tak:
http://pokazywarka.pl/e7wka7/ (to nie są moje zdjęcia), tylko ma pękniętą plastikową "szybkę" na licencje w klapie (ładnie zaklejona) oraz 2 mikro dziurki zaklejone od wewnątrz tkaniną paralotniiową (łatki wielkości paznokcia). Szczerze mówiąc zauważyłem to dopiero jak wywinąłem go na lewą stronę
Cena stówka + wysyłka.