Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Dział dla niezorientowanych, acz chętnych. Odpowiemy tu na najbardziej podstawowe pytania. Dla ułatwienia nam zadania prosimy o podanie jakiejś lokalizacji i innych szczegółów, które mogą okazać się istotne.
Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 10:47

Nie wiem czy w dobrym miejscu otwieram ten temat. Być może gdzie już poruszono wątek związany organizacjami zrzeszającymi paralotniarzy, ale niestety nie znalazłem. Dopiero zaczynam przygodę z paralotniarstwem i wiele spraw dla mnie jest obcych. Chciałbym się dowiedzieć od doświadczonych paralotniarzy coś na temat takich organizacji , np jakie korzyści daje przynależność do nich i co oferują poszczególne zrzeszenia.
Na chwilę obecną znane jest mi PSP czyli Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe (link do strony: http://psp.org.pl ).
Z tego co wstępnie przeczytałem na tej stronie przynależność do stowarzyszenia , składka roczna wynosi 40 zł.
Natomiast korzyści jakie przynosi członkostwo w PSP to miedzy innymi:
1. Dostęp do częstotliwości radiowych które kupiło PSP, czyli
Częstotliwości w paśmie VHF: 158.250 MHz ,
Częstotliwości w paśmie UHF: 459.4125MHz ; 469.4125MHz
2.Ubezpieczenie OC, NNW, KL najprawdopodobniej po preferencyjnej cenie wynegocjowanej z jakimś ubezpieczycielem.

Nie wiem czy jakieś okresowe szkolenia organizuje to stowarzyszenie, czy pokazy sprzętu w porozumieniem z producentem, zniżki na hole może na jakiś zaprzyjaźnionych startowiskach , dostęp do lotnisk itd, może ktoś wie, bo jestem kompletnie niezorientowany.
Jak to wygląda w innych organizacjach zrzeszających paralotniarzy co oferują może ktoś wie? Może jakieś autoprezentacje tu będą, żebyś my nowicjusze mieli jakiś ogląd sytuacji, chętnie bym bardzo prosił o jakieś informacje. ;)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

szymon.strus
Posty: 264
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
Reputation: 54
Lokalizacja: Nowa Huta
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: szymon.strus » 23 września 2018, 11:09

odpowiem trochę zaczepnie pytaniem na czym Ci zależy? Na braniu czy na dawaniu? Bo jeśli na braniu to finansowa chata albo PSP dadzą ci ubezpieczenie grupowe i w zasadzie tyle. Jeśli zależy Ci na budowaniu wspólnie latania w najbliższej okolicy to dołącz do lokalnego stowarzyszenia i pracuj nad rozwojem i utrzymaniem miejscówek.

Skąd jesteś? Jak południu Polski to masz KKP, SPS, BSP, SPBW, MKP, Cumulusy, .... Nad morzem GGC, Glide Klub Gdynia. Na Mazurach działa jakieś stowarzyszenie. A tak poza tym to nie wiem.
pzdr,
/Szymon

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 12:02

Wiesz generalnie układ przynależności do jakiegoś stowarzyszenia opiera się na opłacaniu składek i otrzymywaniu czegoś w zamian ale w takiej formie że skorzystać może każdy członek, a stowarzyszenie czasami na tym jeszcze zarobić, odsprzedając do tego np. prawa. Funkcjonowanie takiej organizacji porównuję chociażby do Izb inżynierów budownictwa czy Izb architektów, gdzie członkowie izby opłacają składkę roczną członkowską i np. otrzymują w zamian dostęp do darmowych szkoleń , podręczników, artykułów branżowych (które najczęściej opracowują ci mądrzejsi członkowie) , katalogów produktów które są w ramach tych izb kolportowanie dzięki ich renomie, zniżek na coś np na noclegi są w pewnych miejscach, zniżki na targi branżowe (izba może sobie wynegocjować lepsze ceny dzięki temu że posiada dużą liczbę członków itd.)
Oczywiście nie można tu porównać izby co zrzesza 100-200 tys członków i ma roczne przychodu z samych tylko składek na poziomie 5-10 mln rocznie, ze zrzeszeniami co maja może góra kilka tysięcy członków.

Działanie zrzeszenia paralotniarzy takiego prężnego też sobie mniej więcej tak samo wyobrażam, że dzięki składkom, płaci tym mądrzejszym bardziej doświadczonym członkom za np. napisanie ciekawego artykułu na pewien temat interesujący paralotniarzy, za jakieś szkolenie teoretyczne lub przygotowywanie materiałów filmowych edukacyjnych, za organizowanie pokazów, targów sprzętu itd. Dzięki prestiżowi duże zrzeszenie może praktycznie bez większych kosztów organizować pokazy sprzętu przez poszczególnych producentów którym oczywiście zależy żeby coś sprzedać, więc za ich przyjazd się nie płaci. Stowarzyszenie jedynie co by musiało zrobić to zarejestrować ten pokaz żeby udostępnić materiał zainteresowanym. Takie rzeczy np. pokaz sprzętu radiowego, skrzydeł, uprzęży, ubioru itd to raczej doświadczeni paralotniarze mogą coś w tym zdziałać bo my początkujący nie wiedzielibyśmy nawet o co mamy pytać dostawcę sprzętu żeby ocenić jego funkcjonalność i jakość, oblatać dane skrzydło itd. Nie ukrywam że najbardziej mnie interesuje pokaz sprzętu (nowinek) bo trudno jest wybrać coś dla siebie nie posiadając wiedzy i doświadczenia.
Pytanie takie mam do wszystkich organizacji. Która z nich ma swój kanał youtube do substrykcji albo konto na fb?
Ja pochodzę z dolnego śląska :)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

szymon.strus
Posty: 264
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
Reputation: 54
Lokalizacja: Nowa Huta
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: szymon.strus » 23 września 2018, 13:42

Jackie pisze:Wiesz generalnie układ przynależności do jakiegoś stowarzyszenia opiera się na opłacaniu składek i otrzymywaniu czegoś w zamian ale w takiej formie że skorzystać może każdy członek, a stowarzyszenie czasami na tym jeszcze zarobić, odsprzedając do tego np. prawa.


No i wlasnie to jest podstawowy problem stowarzyszen paralotniowych w Polsce. Niestety ale z samego oplacenia skladek nie powstanie ani nie utrzyma sie nic. To nie ta skala. Stowarzyszenie w ktorym funkcjonuje (SPBW) zrzesza ok. 70 czlonkow z czego aktywnie dziala polowa. Gdyby nie ta garstka ludzi to nie byloby startowisk i najblizsze latanie mozna by uprawiac u naszych poludniowych sasiadow. Niestety ale bez lokalnych 'dzialaczy' nawet tysiace ludzi placacych skladki nie spowoduje ze powstanie startowisko lub ze bedzie utrzymane w stanie nadajacym sie do latania. Mnie osobiscie szlag trafia jak ogladam fotki z walnego zgromadzenia PSP na ktorym jest 10 osob przy liczbie czlonkow idacej w setki jak nie wiecej. To juz na naszych akcjach porzadkowych pojawia sie wiecej ludzi. Niestety ale podejscie pt. zaplace a niech 'inni' zajma sie robota skonczy sie tym ze najblizsze stratowisko bedzie w Bassano albo na Kobali. Konczac przydlugie marudzenie - zapisz sie do KKP (http://kkp-paragliding.pl/) albo SPS (http://www.paralotnie-sudety.pl/) i dbaj realnie o to zebys mial gdzie latac.
pzdr,
/Szymon

Winger
Posty: 65
Rejestracja: 09 lutego 2016, 17:29
Reputation: 16
Lokalizacja: Międzybrodzie Żywieckie
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Winger » 23 września 2018, 13:58

Kolego, KKP lub SPS, a do tego PSP. Widzę, że dużo masz pomysłów, warto więc być członkiem lokalnego stowarzyszenia, żeby te pomysły doprowadzić do realizacji.

My nie architekci, tu nie ma izby, nie ta kasa. Z tymi kilkoma tysiącami też pojechałeś, aktywnie płacących to chyba kilkaset na cały kraj jeśli chodzi o PSP. Co się uda zebrać lokalesom, idzie na lokalne startowiska: dzierżawa, utrzymanie, jakaś akcja na wiosnę [paliwo do kosiarki, kiełbasa na grilla na wykoszonym startowisku etc]. Korzystanie polega na tym, że da się w ogóle latać.

Jeśli masz możliwość utworzenia i regularnego utrzymywania kanału na YT - cudownie, zapraszamy!

P.S. Co by nie było, jestem członkiem BSP, SPBW, PSP i PSPD. Ale że mieszkam w jednym miejscu, to poza opłacaniem składek najzwyczaniej nie mam jak fizycznie uczestniczyć w pracach wszystkich organizacji.
Pozdrawiam,
Arkadiusz 'Winger' Ślusarczyk

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 14:33

szymon.strus pisze:
Jackie pisze:Wiesz generalnie układ przynależności do jakiegoś stowarzyszenia opiera się na opłacaniu składek i otrzymywaniu czegoś w zamian ale w takiej formie że skorzystać może każdy członek, a stowarzyszenie czasami na tym jeszcze zarobić, odsprzedając do tego np. prawa.


No i wlasnie to jest podstawowy problem stowarzyszen paralotniowych w Polsce. Niestety ale z samego oplacenia skladek nie powstanie ani nie utrzyma sie nic. To nie ta skala. Stowarzyszenie w ktorym funkcjonuje (SPBW) zrzesza ok. 70 czlonkow z czego aktywnie dziala polowa. Gdyby nie ta garstka ludzi to nie byloby startowisk i najblizsze latanie mozna by uprawiac u naszych poludniowych sasiadow. Niestety ale bez lokalnych 'dzialaczy' nawet tysiace ludzi placacych skladki nie spowoduje ze powstanie startowisko lub ze bedzie utrzymane w stanie nadajacym sie do latania. Mnie osobiscie szlag trafia jak ogladam fotki z walnego zgromadzenia PSP na ktorym jest 10 osob przy liczbie czlonkow idacej w setki jak nie wiecej. To juz na naszych akcjach porzadkowych pojawia sie wiecej ludzi. Niestety ale podejscie pt. zaplace a niech 'inni' zajma sie robota skonczy sie tym ze najblizsze stratowisko bedzie w Bassano albo na Kobali. Konczac przydlugie marudzenie - zapisz sie do KKP (http://kkp-paragliding.pl/) albo SPS (http://www.paralotnie-sudety.pl/) i dbaj realnie o to zebys mial gdzie latac.


Oj Szymon ja tu jestem nowicjusz, nie wiem jakie problemy dotykają stowarzyszeń, nawet na czym polega przygotowywanie startowiska. Jest problem z rękoma do pracy bo mało członków liczą stowarzyszenia. Może trzeba organizować jakieś obozy które będą przyjemne z pożytecznym , czyli jak są dni nielotne to np ktoś organizuje prace społeczne na rzecz przygotowania startowiska itd. Przyglądając się filmom co robią paralotniarze w dni kiedy nie można latać, to najczęściej widzę że siedzą tylko :). Może organizować to jak harcerze, kupić w ramach stowarzyszenia takie duże namioty wojskowe co 8-10 osób wjedzie i organizować zloty za groszowe wpłaty spanie i latanie , w zamian za pomoc w przygotowaniu startowiska. Nie wiem jak się przygotowuje startowisko może mi podpowiedz. pytanie jak to w innych krajach że te startowiska mają, sami sprzątają czy ktoś ich finansuje, a może mają wyższe składki. z Twojego opisu wynika że w praktyce nie opłaca się przynależeć do żadnego stowarzyszenia i być może masz rację, może startowiska powinny być prywatne, dzierżawione przez stowarzyszenia, jak karty wędkarskie obowiązkowe opłaty roczne wszyscy bez wyjątku co mają świadectwo kwalifikacji i tyle w temacie. :)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 września 2018, 14:50

Plan był taki żeby była jedna organizacja finansowana z ubezpieczeń kupowanych przez pilotów. Gdy PSP już powstało i zaczęło zbierać finanse poprzez ubezpieczenie swoich członków to lokale kluby uznały że oni mogą przytulić tą kasę i zaczęli sami sprzedawać ubezpieczenia swoim członkom. Później były jeszcze wysiłki żeby stworzyć organizację która przejmie zadania realizowane przez PSP. Jednym słowem anarchiści to przedszkole w porównaniu z paralotniarzami :)
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 15:57

Ciekawy jestem jak to działa w Czechach, Słowacji, Niemczech że mają na wszystko. Może sięgają po jakieś środki unijne Pewne państwo ich wspiera, widząc w tym pożytek. Nasz państwo topi środki w świete krowy jakim są np piłkarze. Mimo że na miernoty od 3 dekad to wywalono na nich kilka miliardów min. na budowę stadionów, organizowanie mistrzostw europy a w zamian naród dostaje żenujące widowiska i tysiące kiboli co demolują wszystko w okolicy po meczach :D
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

szymon.strus
Posty: 264
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
Reputation: 54
Lokalizacja: Nowa Huta
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: szymon.strus » 23 września 2018, 16:10

Jackie,

Opacznie mnie zrozumiales. Probuje wlasnie przekonac Ciebie i innych nowicjuszy do przynalezenia do lokalnego stowarzyszenia i dzialania w jego strukturach bo z pieniedzmi a bez ludzi to 'nie bedzie niczego' :) Przygotowanie startowiska to duzo zalatwiania, rozmow, negocjacji (z wlascicielem dzialki, nadlesnictwem, gmina i pieron wie kim jeszcze). Potem ogarniecie ludzi i sprzetu do wyciecia kilku/nastu/dziesieciu drzew. Wykarczowania terenu, wyrownania, zasiania trawy, zrobienia ogrodzenia... A potem trzeba o to regularnie dbac, wycinac krzaczory, oplacac koszty dzierzawy, koszenia ladowiska, co sezon wieszac nowe rekawy, itp. itd... Niestety ale kasa to nie wszystko bo zza ekranu komputera albo telefonu po prostu tego sie nie da zrobic. Trzeba ruszyc 4 litery i pomoc spolecznosci i samemu sobie. Za darmoche ale w nagrode masz satysfakcje i mozliwosc oderwania sie od matki ziemii :) I jak slusznie zauwazyl Winger masz glowe pelna pomyslow wiec wyjdz z inicjatywa i dzialaj.

Zbyszek,

Ja nie wiem o jakiej ciezkiej kasie mowisz w ramach ubezpieczen. Te same pieniadze jakie place za ubezpieczenie w SPBW zaplacilbym w Finansowej Chacie albo PSP. Skladke place niezaleznie od ubezpieczenia i jest przeznaczona na biezacie utrzymanie 'infrastruktury'.

To nie pieniadze sa najistotniejsze tylko ludzie ktorzy beda dzialac na rzecz siebie i innych.
pzdr,
/Szymon

Bumat
Posty: 501
Rejestracja: 09 września 2016, 16:53
Reputation: 362
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Bumat » 23 września 2018, 18:06

szymon.strus pisze: To nie pieniadze sa najistotniejsze tylko ludzie ktorzy beda dzialac na rzecz siebie i innych.


Pieniądze też są ważne, ale najważniejsze jest, tak jak piszesz, skupienie działań ludzi wokół wspólnego interesu. Takim interesem jest np. wspólne miejsce do latania. PSP nie ma takowego, więc aktywizacja członków z różnych, odległych części Polski jest raczej wątpliwa. Z tego co wiem, dofinansowało chyba startowisko na górze Żar. Trudno zebrać ludzi i jechać na "prace społeczne" 8 h do Szczyrku, czy 10 h w Wyspowy ( w obie strony ) by kosić tam krzaczory, gdy sporo z nas ( z Łodzi,) nigdy tam nie latało lub raz na kilka lat. Po wielu latach też odbieram PSP jako twór potrzebny ale trochę "abstrakcyjny" ...

Pozdr.
B

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 września 2018, 18:38

PSP brało udział w rozmowach dotyczących organizacji kilku startowisk. Jedynie w przypadku Żaru nadzoru nad tym.stanowiskiem nie przejął lokalny klub, przynajmniej w części dotyczącej umowy wynajmu. Co do pieniędzy na utrzymanie stowarzyszenia to PSP nigdy nie było takich pieniędzy żeby stworzyć etat dla zapewnienia bieżącej działalności stowarzyszenia. Przez pewien czas Stowarzyszenievmogło działać w oparciu wyłącznie o pracę społeczną, ale taki zapał po kilku latach gaśnie a komercjalizacja naszego latania doprowadziła do zaniku działań społecznościowych. Mamy ciągle nierozwiązane problemy nadzoru i bezpieczeństwa, ale bez pieniędzy i instytucji obecnie będzie trudno te braki uzupełnić.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 września 2018, 18:45

Katalog potrzeb naszej społeczności jest znany od dawna: zbieranie i analiza zagrożeń, nadzorowanie pracy szkół i reprezentująca interesów środowiska na zewnątrz . Obecnie w praktyce żadne z tych zadań nie jest realizowane.
Zbyszek Gotkiewicz

Bumat
Posty: 501
Rejestracja: 09 września 2016, 16:53
Reputation: 362
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Bumat » 23 września 2018, 19:16

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Katalog potrzeb naszej społeczności jest znany od dawna: zbieranie i analiza zagrożeń, nadzorowanie pracy szkół i reprezentująca interesów środowiska na zewnątrz . Obecnie w praktyce żadne z tych zadań nie jest realizowane.


Jak to mówią w telewizorni "nie ma woli politycznej" i pewnie długo nie będzie, gdyż trudno wyżyć niektórym szkolącym/egzaminującym w kraju, który , ze swoim klimatem, jest takim zagłębiem paralotniowym, jak zatoka Pucka surfingowym ( nie mylić w windsurfing'iem). Wystarczy popatrzeć na ilość przekładanych zawodów, szkoleń i ... egzaminów. ( niektóre, nieprzekładane po raz enty, można porównać z rejestrem pogodowym z danego dnia ) "Uświadamianie" młodych co do kondycji paralotniarstwa w PL jest "trudne". Dowiedzą się tak jak ja, tylko po cichu, przy piwku. Ale publicznie będzie cisza i Jaro nie będzie się denerwował brakiem dowodów "w sprawie" -:)

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: ciacholot » 24 września 2018, 11:55

Nie wiem o jakie stowarzyszenie pytał założyciel wątku, ale w naszym stowarzyszeniu Czerwonaki za możliwość zostania członkiem jest wpłata i do tego jest opłata roczna. Za to oferujemy stały dostęp do własnej łopaty celem zasypywania dziur jakie wykopały psy spacerowiczów, możliwość zbierania czegokolwiek co nie wiedzieć skąd wzięło się na naszej łące, możliwość kreatywnego włączenia się w organizację tego co akurat robimy, możliwość wymyślenia czegoś co ewentualnie zrobimy za pieniądze które mamy. Jak one się skończą to jest możliwość dobrowolnej dopłaty w nie odkreślonej wysokości. Można też dowolnie nie informując nikogo przyjechać na łąkę popracować na niej na rzecz kolegów i swoją. Można też dowolnie oferować stowarzyszeniu inne swoje możliwości związane ze swoją pracą, firmą, kontaktami, znajomościami, umiejętnościami i wszelakiego typu zaangażowaniem nie liczą na to że zrobi tak samo ktokolwiek. Jak wydamy kasę tak będziemy mieli. Jak zaoszczędzimy tak będziemy mieli, jak wykombinujemy że nam ktoś dorzuci parę groszy do organizacji festynu to mamy jak nie to nie, jak się napracujemy żeby Czerwonaki miały jakiś wizerunek to mają jak coś zrobimy to mamy jak nie to nie. Wszystko trzeba obrobić prawnie i wg. zasad i to też ktoś za darmo ogarnia. Tyle mamy do zaoferowania. Wchodzi ktoś?
Na zachętę: można kupić po kosztach naszywkę na np. kurtkę. Czasem Prezes rozdaje to co ma np. czapeczki bo gdzieś tam zamówił po kosztach, albo jakieś inne coś. To wszystko dzieje się na zielonej trawce bo jeden z nas przywiózł nasiona, a inny wysiał po tym jak jeszcze inny wyrównał teren swoim sprzętem. Po to jest stowarzyszenie bo każdy może coś dać jeśli może i wspólnie możemy więcej i dzięki temu mamy łąkę i nikt nas z niej nie wygania. Taka komuna jakby... za to szanujemy się nawzajem i lubimy się tam spotkać na lataniu.
Ostatnio zmieniony 24 września 2018, 17:43 przez ciacholot, łącznie zmieniany 1 raz.
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: der » 24 września 2018, 12:22

Żadnych testvali? Lektury? Szkoleń ? Prezentacji?
Phi. Ja nie wchodzę w to.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: JaroXS » 24 września 2018, 12:58

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Katalog potrzeb naszej społeczności jest znany od dawna: zbieranie i analiza zagrożeń, nadzorowanie pracy szkół i reprezentująca interesów środowiska na zewnątrz . Obecnie w praktyce żadne z tych zadań nie jest realizowane.


Ales Ty negatywny ;)
ParaAnalize z Jarkiem robimy. Akadamie w styczniu dla pilotow zrobilismy. Prawie 20 odcinkow dla poczatkujacych o zagrozeniach powstalo. Plan szkolenia sie rysuje, rozmowy z przedstawicielami urzedu pewnie tez beda prowadzone, a wypadki moze tez ludzie zglaszac zaczna. glowa do gory :)

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 września 2018, 13:14

Jeśli chodzi o materiały edukacyjne to chwała Wam za to. Szkoda że tego typu materiałów nie można znaleźć pod jednym znanym wszystkim adresem. Na przykład przez dwadzieścia lat nie udało się stworzyć jednego miejsca w Internecie gdzie będą znajdowały się wszystkie miejsca do latania w Polsce. Za to jest mnóstwo ponapoczynanych stron w różnych zakątkach Internetu gdzie żaden autor nie chciał pracować pod szyldem stowarzyszenia i wolał postawić sobie pomniczek. A czy mógłbyś zdradzić zainteresowanym, czyli polskim instruktorom co to znaczy że planujesz rozmowy z ULC w sprawie zmiany przepisów?
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: JaroXS » 24 września 2018, 13:56

Ale ja nie pisałem że coś planuję. Założyłem optymistycznie że pewnie ktoś poczyni jakieś rozmowy z przedstawicielami urzędu. Prędzej czy później pewnie jakieś zmiany będą. Kto pojedzie i będzie rozmawiał o ewentualnych zmianach tego już nie wiem. Ja w sumie bywam często w Warszawie bo mam tam klientów, ale nigdy po spotkaniach nie miałem siły na nic innego jak tylko powrót do domu do Czech.

Wracając do tematu to widzisz, jednak optymistycznie da się coś napisać. Myślę że nie musisz dodawać czego się nie udało, wiemy o tym ;)
Na pewno pamiętasz że chciałem taki portal dla wszystkich zbudować ale nie było chętnych do rozwoju. "Każdy jakiś swój pomnik społeczny struga na swoim własnym trawniku", co zrobić Panie, co zrobić?. To chyba jednak lepsze niż nic...

Bumat struga,
Jaro Struga,
Jarek z TryFly struga
Gotek na swoim kanale youtube struga. Oglądałem wiązanie linek np.
itd.

Osoby zainteresowane i tak odnajdą te materiały. Magazyny i portale już dawno szły w zapomnienie. Fora paralotniowe też są średnio przeglądane i odwiedzane. Dzisiaj siłę przebicia mają youtuberzy którzy publikują sensowne informacje. Także Zbyszek, fejsbook, youtube, google, instagram itd. Takie życie, taka rzeczywistość. I nawet nie chodzi o nasz sport. To podobieństwo dotyczy wielu innych branż którymi jestem zainteresowany...

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 24 września 2018, 14:18

Jaro. Nie zgadzam się z twoją opinią. To co publikują różni autorzy w Internecie to często bełkot który bez porządnej weryfikacji nie powinien być w najmniejszym stopniu popularyzowany. Brak jednego miejsca gdzie takie materiały byłyby publikowane jest według mnie dużym problemem dla osób szukających rzetelnej wiedzy. Brak takiej społecznej platformy to kolejny problem, że społeczność bez historii i autorytetów zamienia się w hołotę przepędzaną przez dowolne grupy interesów. Jako czeski patriota powinieneś docenić wartość stowarzyszeń, bo to one budują w Czechach całe środowisko lotnictwa ultralekkiego. I żadna strona czy kanał jutuba nie są w stanie ich zastąpić.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Stowarzyszenia paralotniarzy w Polsce

Postautor: JaroXS » 24 września 2018, 14:42

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jaro. Nie zgadzam się z twoją opinią. To co publikują różni autorzy w Internecie to często bełkot który bez porządnej weryfikacji nie powinien być w najmniejszym stopniu popularyzowany. Brak jednego miejsca gdzie takie materiały byłyby publikowane jest według mnie dużym problemem dla osób szukających rzetelnej wiedzy. Brak takiej społecznej platformy to kolejny problem, że społeczność bez historii i autorytetów zamienia się w hołotę przepędzaną przez dowolne grupy interesów. Jako czeski patriota powinieneś docenić wartość stowarzyszeń, bo to one budują w Czechach całe środowisko lotnictwa ultralekkiego. I żadna strona czy kanał jutuba nie są w stanie ich zastąpić.



Zbyszek, ale ja nie napisałem że mi się to podoba. Napisałem jedynie co ma znacznie większą siłę przebicia i się do niej po prostu dostosowałem i Ty również pomału się łamiesz, bo nawet kanał na youtube założyłeś. Takie wygląda dzisiaj świat, czy się z tym zgadzasz czy nie. Ja czeskim patriotą nie jestem ale miło się tutaj mieszka. Stowarzyszenia mają również wiele wad i występuje również element korupcyjny.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info


Wróć do „Wejście dla początkujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość