Start na uszach

Dział dla niezorientowanych, acz chętnych. Odpowiemy tu na najbardziej podstawowe pytania. Dla ułatwienia nam zadania prosimy o podanie jakiejś lokalizacji i innych szczegółów, które mogą okazać się istotne.
Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Start na uszach

Postautor: prokopcio » 16 marca 2022, 11:05

ugryzek pisze:Czyli na klifach/przy silnym wietrze po prostu stawia się skrzydło bez hamowania (to ma sens, skoro opływ jest tak szybki) z odpowiednio szybkim podbieganiem?

Używanie sterówek zwiększa siłę nośną a tego nie chcemy przed zamierzonym startem.
Podbiegnięcie pod skrzydło ( żeby nie nadać skrzydłu energii ) to podstawa.
Ja przy zabawach na silnym wietrze do spowolnienia stawiania używam tylnych taśm.
Łukasz Prokop

rg
Posty: 212
Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
Reputation: 70
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: rg » 16 marca 2022, 11:09

ugryzek pisze:Czyli na klifach/przy silnym wietrze po prostu stawia się skrzydło bez hamowania (to ma sens, skoro opływ jest tak szybki) z odpowiednio szybkim podbieganiem?


Dodatkowo w początkowej fazie warto mieć lekko ugięte nogi, aby prócz podbiegu bez hamowania rozpraszać energię stopniowym podnoszeniem pozycji...
Obrazek
--
Najlepszą formą docenienia mojej pracy nad leonardo.pgxc.pl jest POLECENIE i wgrywanie logów.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 marca 2022, 11:13

ugryzek pisze:Czyli na klifach/przy silnym wietrze po prostu stawia się skrzydło bez hamowania (to ma sens, skoro opływ jest tak szybki) z odpowiednio szybkim podbieganiem?

Tak. To podstawowa technika stawiania przy mocnym wietrze. Zobacz jak to jest opisane w książce.
Zbyszek Gotkiewicz

klazor

Re: Start na uszach

Postautor: klazor » 16 marca 2022, 11:28

uriuk pisze:Na klifie wyrywa, jeśli podczas podnoszenia skrzydła zaciągnie się sterówki. Wzrost kąta natarcia zwiększa siłę nośna, co przekłada się na efektowną glebę. Wystarczy nie dotykać sterówek. Ale wtedy trzeba umieć alpejke. Większości się tylko wydaje, że umie.


Czytam to forum od początku i powstrzymuję się często od komentarzy pomimo, że mnie aż skręca jak czytam o lataniu na klifach lub o tym, ze Solówka i samostatek nigdzie nie polecą. Uriuk, Zbyszek. Szanuję wasz dorobek. Ale Uriuka nie widziałem a Zbyszka widziałem może ze dwa razy na naszych klifach i to w trakcie szkolnych może szkolnych plus warunków (mówię o ostatnich sześciu latach) Jeśli ktoś tak jak "rk" lata 60 godzin rocznie na klifach, to się już troszkę zna na startach i nie oceniajcie kogoś, że "nie umie w alpejkę ;)" Latamy na naszych klifach, tych znanych i tych mało znanych (które sięgają najwyżej do kolan). I naprawdę czasami jest taki warun, że bez pomocy bardzo trudno wystartować. Uriuk zapraszam na klif kiedy na krawędzi wieje 9-11 m/s może wtedy zauważysz jakieś wyrywanie i zweryfikujesz swoje zdanie, że jak wyrywa to ktoś nie umie. Starty na uszach przerabialiśmy, ale niektóre skrzydła nie bardzo się do tego nadają, głównie te z wydłużeniem powyżej 6 bywają mało stabilne. Najlepszą przetestowaną metodą na silny wiatr na klifie, a właściwie na poszerzenie zakresu prędkości wiatru przy którym można latać jest skrzydło napędowe. Samostatek w rozmiarze 22 (i odpuszczone trymery) sprawdza się wyśmienicie

rk
Posty: 81
Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
Reputation: 34
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Start na uszach

Postautor: rk » 16 marca 2022, 12:03

uriuk pisze:Na klifie wyrywa, jeśli podczas podnoszenia skrzydła zaciągnie się sterówki. Wzrost kąta natarcia zwiększa siłę nośna, co przekłada się na efektowną glebę. Wystarczy nie dotykać sterówek. Ale wtedy trzeba umieć alpejke. Większości się tylko wydaje, że umie.


Z propozycji szkolenia nie skorzystam, ale zapraszam na sesję klifową w opisywanych przeze mnie klimatach.
Rozmawiamy o ostrych warunkach i stawianiu w silnym noszeniu, a nie o alpejeczce przy 7ms na łące, bo wtedy żadna pomoc nie jest potrzebna, ani przy alpejce ani przy kobrze...

Pozdrawiam,
Robert

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 marca 2022, 12:46

klazor pisze:
uriuk pisze:Na klifie wyrywa, jeśli podczas podnoszenia skrzydła zaciągnie się sterówki. Wzrost kąta natarcia zwiększa siłę nośna, co przekłada się na efektowną glebę. Wystarczy nie dotykać sterówek. Ale wtedy trzeba umieć alpejke. Większości się tylko wydaje, że umie.


Czytam to forum od początku i powstrzymuję się często od komentarzy pomimo, że mnie aż skręca jak czytam o lataniu na klifach lub o tym, ze Solówka i samostatek nigdzie nie polecą. Uriuk, Zbyszek. Szanuję wasz dorobek. Ale Uriuka nie widziałem a Zbyszka widziałem może ze dwa razy na naszych klifach i to w trakcie szkolnych może szkolnych plus warunków (mówię o ostatnich sześciu latach) Jeśli ktoś tak jak "rk" lata 60 godzin rocznie na klifach, to się już troszkę zna na startach i nie oceniajcie kogoś, że "nie umie w alpejkę ;)" Latamy na naszych klifach, tych znanych i tych mało znanych (które sięgają najwyżej do kolan). I naprawdę czasami jest taki warun, że bez pomocy bardzo trudno wystartować. Uriuk zapraszam na klif kiedy na krawędzi wieje 9-11 m/s może wtedy zauważysz jakieś wyrywanie i zweryfikujesz swoje zdanie, że jak wyrywa to ktoś nie umie. Starty na uszach przerabialiśmy, ale niektóre skrzydła nie bardzo się do tego nadają, głównie te z wydłużeniem powyżej 6 bywają mało stabilne. Najlepszą przetestowaną metodą na silny wiatr na klifie, a właściwie na poszerzenie zakresu prędkości wiatru przy którym można latać jest skrzydło napędowe. Samostatek w rozmiarze 22 (i odpuszczone trymery) sprawdza się wyśmienicie

Klazor. Radzę sobie nieźle nawet powyżej tych 7 m/s. Są filmiki i jeśli nie wierzysz to pokaże, ale nie dlatego żeby prezentować tu swoją zajebistość ale żebyś nie podważał moich umiejętności i doświadczenia. Z uszami jest taki problem że w skrzydłach o małych wydłużeniach nie chcą się trzymać same i pilot nie może używać sterówek co nie jest dobrym rozwiązaniem przy starcie. Poza tym pisałem że pilot ma skrzydło postawić sam a jeśli jest lekki to trzeba mu pomóc ale nie pchając za uprząż, ale ciągnąc za taśmę nośną
Zbyszek Gotkiewicz

rk
Posty: 81
Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
Reputation: 34
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Start na uszach

Postautor: rk » 16 marca 2022, 13:07

Nikt tu nie podważa niczyich umiejętności chyba, że Uriuk moje ;-)

Każdy inaczej rozumie "ostry warun" i z tego pewnie wynikają przepychanki.

Co do stawiania na uszach, to Optic 1, 2, Colt, stary u-turn obsession, zachowują się całkiem poprawnie w warunkach, które określam jako ostre, przy czym z powodów wspomnianych przez Zbyszka nie trzymam uszu po postawieniu skrzydła, tylko od razu puszczam. Ich zadaniem dla mnie jest tylko zmniejszenie powierzchni glajta, czyli uspokojenie wstawania. Później trzeba już tylko lecieć...

Pozdrawiam,
Robert

klazor

Re: Start na uszach

Postautor: klazor » 16 marca 2022, 13:29

Zbyszku, widziałem jak startujesz i lądujesz w określonych warunkach resztę mogę sobie interpolować i nie podważałem twojego doświadczenia, bo napisałem że jestem pod wrażeniem. Ja głównie oburzony jestem słowami Uriuka o tym, że jak wyrywa to ktoś nie umie alpejki (co w większości jest prawdą ale trzeba wiedzieć do kogo kieruje sie te słowa) i chciałem zobaczyć jak sobie radzi przy 9 m/s na krawędzi z alpejką no i przede wszystkim mieć okazje poznać osobiście .

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 marca 2022, 13:41

Z tej dyskusji płynie przede wszystkim przesłanie że jedynym sposobem na prawidłowe starty jest ćwiczenie tych starów. Dlatego obiecuję, że przećwiczę starty z zaskoczonymi uszami choćby dla poszerzenia horyzontów. Kiedyś tego próbowałem gdyż była to technika radzenia sobie z wyczynówkami lubiącymi wstawanie końcówkami prosto w motyla. Poprawiłem technikę podnoszenia skrzydeł w alpejke i problemu już nie ma, dlatego zapomniałem o tej metodzie. Miała ona jeszcze jedno zastosowanie gdy trzeba wystartować z wąskich przecinek i skrzydło nie mieści się na szerokość. Chyba to stosowałem w Gdyni na klifie ale to dawno było i nie pamiętam za dobrze :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: uriuk » 16 marca 2022, 13:42

klazor pisze: Ja głównie oburzony jestem słowami Uriuka o tym, że jak wyrywa to ktoś nie umie alpejki (co w większości jest prawdą ale trzeba wiedzieć do kogo kieruje sie te słowa) i chciałem zobaczyć jak sobie radzi przy 9 m/s na krawędzi z alpejką no i przede wszystkim mieć okazje poznać osobiście .



Jesli ktos pisze ze go wyrywa, to nie umie i nie wazne jak sie nazywa. Nie ma prawa nic wyrywac.
Tutaj jakis niemiaszek pokazuje i nic go nie wyrywa.



Startowalem i przy 15 m/s. Nic nie wyrywalo.

rg
Posty: 212
Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
Reputation: 70
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: rg » 16 marca 2022, 13:51

Uriuk - gdy podjedziesz na klif gdy na starcie daje 9-12 m/s to proszę poproś kogoś o nagranie Twojego startu alpejką (na normalnym skrzydle dopasowanym do masy startowej). Albo lepiej napisz tutaj gdy będziesz się wybierał, z pewnością ktoś przyjedzie aby to zobaczyć/nagrać. Na powyższym filmiku to nawet 7 nie ma :)
Ostatnio zmieniony 16 marca 2022, 13:57 przez rg, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
--
Najlepszą formą docenienia mojej pracy nad leonardo.pgxc.pl jest POLECENIE i wgrywanie logów.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 marca 2022, 13:52

Filmik z paralotniowym dziadkiem Mikiem Kungiem. To był pierwszy popularyzator ćwiczeń naziemnych jeszcze zanim popularny stał się vagas festiwal i bracia Rodrigez.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 marca 2022, 13:54

rg pisze:Uriuk - gdy podjedziesz na klif gdy na starcie daje 9-12 m/s to proszę poproś kogoś o nagranie Twojego startu alpejką (na skrzydle dopasowanym do masy startowej). Albo napisz tutaj, z pewnością ktoś przyjedzie aby to zobaczyć/nagrać. Na powyższym filmiku to nawet 7 nie ma :)

Raz startowałem skacząc na jednej nodze bo drugą wyciskałem speeda, ale to też mało elegancko wygląda więc nie rozwijam tej techniki :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: uriuk » 16 marca 2022, 14:00

rg pisze:Uriuk - gdy podjedziesz na klif gdy na starcie daje 9-12 m/s to proszę poproś kogoś o nagranie Twojego startu alpejką (na normalnym skrzydle dopasowanym do masy startowej). Albo lepiej napisz tutaj gdy będziesz się wybierał, z pewnością ktoś przyjedzie aby to zobaczyć/nagrać. Na powyższym filmiku to nawet 7 nie ma :)




Nie ma sprawy. To moj zawod. Przyslij dane do faktury.

Moge cie tez nauczyc. Jako instruktor jestem tanszy niz jako fotomodelka.

rg
Posty: 212
Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
Reputation: 70
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: rg » 16 marca 2022, 14:08

uriuk pisze:
rg pisze:Uriuk - gdy podjedziesz na klif gdy na starcie daje 9-12 m/s to proszę poproś kogoś o nagranie Twojego startu alpejką (na normalnym skrzydle dopasowanym do masy startowej). Albo lepiej napisz tutaj gdy będziesz się wybierał, z pewnością ktoś przyjedzie aby to zobaczyć/nagrać. Na powyższym filmiku to nawet 7 nie ma :)




Nie ma sprawy. To moj zawod. Przyslij dane do faktury.

Moge cie tez nauczyc. Jako instruktor jestem tanszy niz jako fotomodelka.

No i wszystko jasne, czar prysł :-)

Osoby, które chciałyby zobaczyć Twoje starty w mocnym warunie nie potrzebują ani modelki ani instrukcji (czy to Krzysiek czy Robert). A gratis miałbyś dokumentację na umiejętność startu w pojedynkę przy 10m/s nagraną z kilku ujęć, tak aby nikt nie podważał Twoich prawd. Jakbyś się odważył startować na klifie przy 15m/s to w razie w zawsze w autach mamy siekierki, piły i liny :)
Ostatnio zmieniony 16 marca 2022, 14:40 przez rg, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
--
Najlepszą formą docenienia mojej pracy nad leonardo.pgxc.pl jest POLECENIE i wgrywanie logów.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: uriuk » 16 marca 2022, 14:28

Nie wiem kim jestes z zawodu i czy chetnie swiadczysz uslugi za drarmo. Ja jestem instruktorem i za szkolenie biore pieniadze.
Wrzucilem filmik Mike Kunga. Tam mozesz zobaczyc co i jak. Metoda dziala. A ty sie czepiasz, ze pokazuje przy 7 m/s. Jak to roznica? Metoda dziala przy kazdym wietrze.


Powtarzam. Z doswiadczeenia wiem, ze nic nie wyrywa. Jak kogos wyrywa, to znaczy ze nie umie i pownien sie nauczyc. Pisanie bzdetow na forum nic nie pomoze, trzeba przestudiowac np filmik Kunga i sie tego nauczyc.
A co do tzw "nazwisk" to kiedys polowa kadry narodowej nie radzila sobie ze startem.

klazor

Re: Start na uszach

Postautor: klazor » 16 marca 2022, 14:49

uriuk pisze:Nie wiem kim jestes z zawodu i czy chetnie swiadczysz uslugi za drarmo. Ja jestem instruktorem i za szkolenie biore pieniadze.
Wrzucilem filmik Mike Kunga. Tam mozesz zobaczyc co i jak. Metoda dziala. A ty sie czepiasz, ze pokazuje przy 7 m/s. Jak to roznica? Metoda dziala przy kazdym wietrze.


Powtarzam. Z doswiadczeenia wiem, ze nic nie wyrywa. Jak kogos wyrywa, to znaczy ze nie umie i pownien sie nauczyc. Pisanie bzdetow na forum nic nie pomoze, trzeba przestudiowac np filmik Kunga i sie tego nauczyc.
A co do tzw "nazwisk" to kiedys polowa kadry narodowej nie radzila sobie ze startem.


Uriuk, trochę szacunku dla adwersarza jak nie wiesz czym Się Robert zajmuje to poświeć 7 sekund na przeczytanie stopki, a będziesz wiedział czym się zajmuje i do tego za darmo. Tu nikt cię nie prosi o to byś czegokolwiek uczył za darmo. My tu próbujemy ci powiedzieć trochę oględnie, że my tu wiemy jak się startuje na klifach bo gryźliśmy piach i rwaliśmy skrzydła żeby się tego nauczyć. I chciałbym żeby przebiło się do Ciebie , że twoje teorie często nijak sie na klifach nie maja do praktyki.

Prokopcio, przyjeżdżaj śmiało na klify wytłumaczymy i pokażemy co i jak a zapłatą będzie uścisk dłoni i udane starty
Chowam się do muszelki na kilka lat :lol:

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: uriuk » 16 marca 2022, 15:05

Kilkanascie zim spedzilem w Maroku latajac na klifach nad Atlantykiem. Bylo u mnie ponad 600 pilotow z Polski. Startowac poprawnie alpejka umialo kilkunastu.
To, ze zdecydowana wiekszosc nie ma o czyms pojecia nie jest dowodem na to, ze sie nie da.
W tym Maroku jest tez osrodek narciarski w Oukameiden. Praktycznie zaden arab nie ma pojecia o jezdzie na nartach. I teraz tlumaczysz takiemu arabowi jak sie jezdzi i zamaist pytan o technike slyszysz kim to on nie jest i co to on nie potrafi. No kurwa nie potrafi chocby nie wiem jak tupal nogami. Jedyna metoda, to wziac sie i nauczyc, zamiast glupio medrkowac.

Proponuje, zeby w dyskusji brali udzial tylko ci, ktorzy sa w stanie powtorzyc cwiczenie w filmu Mike Kunga, nawet przy 5 m/s.
Reszta siada i wstydzi sie.

Na zdjeciu arab w Oukameiden. On sie nie odpycha kijkami, on w takiej pozycji jedzie na wprost. Wiekszosc polskich paralotniarzy startuje alpejka z podobnym wdziekiem

14672eab73.jpeg
14672eab73.jpeg (41.61 KiB) Przejrzano 4313 razy

rk
Posty: 81
Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
Reputation: 34
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Start na uszach

Postautor: rk » 16 marca 2022, 15:18

Filmik Kunga jest fajny, ale poza szkolnym wiatrem i on niezbyt dobrze oddaje warunki o których piszemy.
Na plaży masz wiatr równy w takim sensie, że skrzydło już na ziemi jest naprężone.
W przypadku wyrwania, skrzydło często jest w ciszy, lub rotorze. Podnosisz je i mniej więcej na 45 stopniach dostaje się w silne noszenie. Podbieganie nic nie da, bo skrzydło potrafi nie wyjść nad głowę, tylko pociągnąć pilota za sobą w głąb klifu, albo poderwać i rzucić kilka metrów dalej, a to już może boleć...
Nie raz widziałem jak pilota podrywało z jedną, a nawet dwoma trzymającymi go osobami.

Uriuk, widocznie jesteś kiepskim instruktorem, skoro tak nachalnie szukasz sobie kursantów przy każdej możliwej okazji ;-)

Na mnie nie zarobisz, o kadrze nie mam zdania, bo ich na klifie nie widziałem, ale wychodzi na to, że prawdziwej alpejki nie tylko nie umiem, ale nawet jeszcze nie widziałem nawet u klifowych dinozaurów, choć to praktycy a nie teoretycy ;-)

Pozdrawiam,
Robert

rg
Posty: 212
Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
Reputation: 70
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Start na uszach

Postautor: rg » 16 marca 2022, 15:36

uriuk pisze:Wrzucilem filmik Mike Kunga. Tam mozesz zobaczyc co i jak. Metoda dziala. A ty sie czepiasz, ze pokazuje przy 7 m/s. Jak to roznica? Metoda dziala przy kazdym wietrze.


odniosłem się do tego co prędzej napisałeś, czyli
uriuk pisze:Jesli ktos pisze ze go wyrywa, to nie umie i nie wazne jak sie nazywa. Nie ma prawa nic wyrywac.
Tutaj jakis niemiaszek pokazuje i nic go nie wyrywa.

Przy 5m/s to nawet niezbyt doświadczonego nic nie wyrwie, wiec filmik nie bardzo nadaje się do udowadniania postawionej wyżej tezy. Pewnie ze swoim doświadczeniem już zauważyłeś, że jak masz skrzydło nad głową (stojąc na ziemi) to na taśmach inaczej je czujesz gdy wieje 4m/s i 10m/s do tego równania można dodać bycie 'na wydmuchu' startowiska klifowego. Mamy trochę inne obserwacje z pola bitwy, dlatego nie widzę sensu dalszej dyskusji.

Pozdrawiam,
Robert
Ostatnio zmieniony 16 marca 2022, 15:46 przez rg, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
--
Najlepszą formą docenienia mojej pracy nad leonardo.pgxc.pl jest POLECENIE i wgrywanie logów.


Wróć do „Wejście dla początkujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość