Trzęsacz po raz pierwszy
- randolph
- Posty: 132
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:18
- Reputation: 11
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Tablicy dot.jaskółek obecnie nie ma. Jest tylko tablica dot.niebezpieczeństwa związanego z klifem etc.
ale jaki jest faktyczny stan prawny nie wiem.
Podgląd warunu m.in. "tutej"
http://zsp.com.pl/warun.php
ale jaki jest faktyczny stan prawny nie wiem.
Podgląd warunu m.in. "tutej"
http://zsp.com.pl/warun.php
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 07 maja 2016, 09:29
- Reputation: 6
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Jak myślicie, jutro będzie ok czy za mocno?
- huzar
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 21:47
- Reputation: 41
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Zakaz latania bierze się z faktu, że głównym zagrożeniem dla jaskółek są drapieżne ptaki, a sylwetka paralotni jaskółkom kojarzy się właśnie z tym. Latając niepokoi się zatem jaskółki w okresie lęgowym (bo na niebie dużo groźnych i stresogennych sylwetek), co prowadzić może nawet do porzucenia lęgu, a najczęściej związane może być z wysokim stresem u tych ptasząt i obniżonym sukcesem lęgowym. TO może się przekładać na spadek liczebności w kolonii. Ktoś ma jakąś wiedzę w tym temacie? Czy ktokolwiek latający w Trzęsaczu potrafi ocenić czy ich zachowanie to oaza spokoju czy też przekazywanie sobie alarmu w obrębie kolonii? Nigdy tam nie byłam, więc pytam z ciekawości. Nie znam też tamtejszych pilotów Znam się trochę na podstawowych zagadnieniach ornitologii i przyrody, ale może ktoś na miejscu jest "w temacie"? chętnie się dowiem na czym polega ta koegzystencja?
Jaskółki to jedne z sympatyczniejszych ptaszków i w sumie szkoda by było, żeby zniknęły, szczególnie że objęte ścisłą ochroną...
Jaskółki to jedne z sympatyczniejszych ptaszków i w sumie szkoda by było, żeby zniknęły, szczególnie że objęte ścisłą ochroną...
Jak ci się zdarzy zgłupieć w czasie lotu - leć do nieba. O niebo się jeszcze nikt nie rozbił.
- mucha
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 19:18
- Reputation: 11
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Od trzech chyba lat jest zakaz, a my latamy w każdy lotny dzień. Dziś byłem na klifie i tyłu jaskółek jeszcze nie widzialem. Sam byłem zdziwiony bo wcześniej nie było ich az tyle, więc na prawdę żadna krzywda im się nie dzieje.
Wczoraj była też wizytacja z urzędu morskiego
Wczoraj była też wizytacja z urzędu morskiego
Pozdrawiam Tomek Muszyński
- huzar
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 21:47
- Reputation: 41
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Podpytałam ornitologów moich zaprzyjaźnionych. Jaskółki faktycznie z ogromnych paralotni mogą sobie niewiele robić. Jedyne co im przeszkadzać może bardzo wyraźnie to duża ilość nóg i hałas oraz drgania ziemi (dla nas niezauważalne), które mogą w wyraźny sposób płoszyć ptaki. I odstraszać je od wlatywania do norek aby karmić młode czy partnera wysiadującego. Mogą też prowadzić do uszkodzeń norek tych najbliżej korony klifu. Badań nikt nie prowadził nad stanem i kondycją tej populacji - przynajmniej na razie jeszcze się nie doszukałam
Zatem aby być w zgodzie z własnym sumieniem, można latać albo poza okresem lęgowym, albo latając starać się jak najmniej przebywać na samym klifie stojąc...
A tak z ciekawości: ile faktycznie lotnych dni jest na Trzęsaczu w okresie lęgowym? 10? 50? szacunkowo... bo jak to jest kilka dni w roku i lata tam kilkanaście osób, to pewnie faktycznie nie jest to tak straszne dla tych ptaków...
Ciekawostka przyrodnicza: jedynym ptakiem w Europie, który może polować na jaskółki i jerzyki jest kobuz wyobraźcie sobie jaki jest szybki, skoro jerzyki mogą się rozpędzać do 180km/h w locie poziomym...
Zatem aby być w zgodzie z własnym sumieniem, można latać albo poza okresem lęgowym, albo latając starać się jak najmniej przebywać na samym klifie stojąc...
A tak z ciekawości: ile faktycznie lotnych dni jest na Trzęsaczu w okresie lęgowym? 10? 50? szacunkowo... bo jak to jest kilka dni w roku i lata tam kilkanaście osób, to pewnie faktycznie nie jest to tak straszne dla tych ptaków...
Ciekawostka przyrodnicza: jedynym ptakiem w Europie, który może polować na jaskółki i jerzyki jest kobuz wyobraźcie sobie jaki jest szybki, skoro jerzyki mogą się rozpędzać do 180km/h w locie poziomym...
Jak ci się zdarzy zgłupieć w czasie lotu - leć do nieba. O niebo się jeszcze nikt nie rozbił.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Dlatego szybowiec akrobacyjny został nazwami Kobuz .
Zbyszek Gotkiewicz
- mucha
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 19:18
- Reputation: 11
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Dni lotnych poprawcie mnie jeżeli źle szacuje może ze 20?
Pozdrawiam Tomek Muszyński
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Nie wiem czy aż.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2016, 17:48 przez der, łącznie zmieniany 1 raz.
- huzar
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 21:47
- Reputation: 41
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
mucha pisze:Dni lotnych poprawcie mnie jeżeli źle szacuje może ze 20?
a pewnie połowa albo część poza sezonem lęgowym
no dobra, to nie szkodzą im chyba te paralotnie aż tak bardzo... chyba - bo kurka nikt się o badania nad tą kolonią nie pokusił... może wrócę do nauki?
Jak ci się zdarzy zgłupieć w czasie lotu - leć do nieba. O niebo się jeszcze nikt nie rozbił.
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Witam,
Chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś specjalne wskazówki do startu i lądowania z krawężników ?
Jestem świeżo po kursie i chciałbym również zacząć samodzielne loty w Trzęsaczu przy najbliższych spokojnych warunkach...
nie przeraża mnie latanie ale nigdy nie startowałem i nie lądowałem w podobnym miejscu
Chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś specjalne wskazówki do startu i lądowania z krawężników ?
Jestem świeżo po kursie i chciałbym również zacząć samodzielne loty w Trzęsaczu przy najbliższych spokojnych warunkach...
nie przeraża mnie latanie ale nigdy nie startowałem i nie lądowałem w podobnym miejscu
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
pierwszak pisze:Witam,
Chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś specjalne wskazówki do startu i lądowania z krawężników ?
Jestem świeżo po kursie i chciałbym również zacząć samodzielne loty w Trzęsaczu przy najbliższych spokojnych warunkach...
nie przeraża mnie latanie ale nigdy nie startowałem i nie lądowałem w podobnym miejscu
Jest jeden warunek. Dobrze mieć obok siebie kogoś kto tam lata - lokalnego pilota. Nie lataj sam, tym bardziej pierwszy raz w nowym miejscu. Najlepszym wyznacznikiem dobrych warunków są właśnie lokalni piloci i oni najczęściej wiedzą wszystko o danej skarpie.
inne wskazowki:
- Wiatr sprawdzaj na krawędzi klifu, tam wieje zawsze najmocniej
- strefa noszeń jest przed/ nad skarpą, za skarpą na zawietrznej możliwe rotory musisz wiedzieć gdzie są i dokąd sięgają
- nie staraj się na siłę wylądować na górze
- gdy jest odchyłka pierwszy zakręt zrób pod wiatr będziesz leciał wolniej w noszeniu, ale za to z wiatrem będziesz leciał szybko.
- Przy dużej odchyłce nie startuj ; niebezpieczne, często bez sensu - brak noszeń.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
Czy może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu wczoraj nikogo nie było w Trzęsaczu? Już nie mówię o tym, że nie latał ale choćby o parawaitingu, wcześniej spotykałem sytuacje, gdzie warunki były beznadziejne a mimo wszystko kilka osób zawsze czekało na ich poprawę a nawet latali w mojej ocenie w warunkach kiepskich a wczoraj wg prognoz wiało ok. 4 m/s (na górze było dość mocno), kierunek z niewielką zachodnią odchyłką, mewy latały na żaglu aż miło popatrzeć i przez kilka godz nie zauważyłem nikogo, oczywiście nie odważyłem się polecieć bo coś perfidnie było nie tak. Jeszcze za głupi jestem do oceny tych warunków...
Łukasz Prokop
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Trzęsacz po raz pierwszy
prokopcio pisze:Czy może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu wczoraj nikogo nie było w Trzęsaczu? Już nie mówię o tym, że nie latał ale choćby o parawaitingu, wcześniej spotykałem sytuacje, gdzie warunki były beznadziejne a mimo wszystko kilka osób zawsze czekało na ich poprawę a nawet latali w mojej ocenie w warunkach kiepskich a wczoraj wg prognoz wiało ok. 4 m/s (na górze było dość mocno), kierunek z niewielką zachodnią odchyłką, mewy latały na żaglu aż miło popatrzeć i przez kilka godz nie zauważyłem nikogo, oczywiście nie odważyłem się polecieć bo coś perfidnie było nie tak. Jeszcze za głupi jestem do oceny tych warunków...
Pewnie w pracy byli
Wróć do „Wejście dla początkujących”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość