Przychodzi policjant do księgarni i mówi:
- Chciałbym kupić jakąś dobra książkę.
Kasjerka:
- To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
- A jaka to książka???
- No to może ja panu podam przykład: Ma pan w domu akwarium???
- No mam!
- Czyli lubi pan zwierzątka???
- No lubię.
- Czyli jak zwierzątka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
- No tak!
- No a jak spacerki to najchętniej z kobietą??
- No tak jak najbardziej:).
- No widzi pan czyli nie jest pan pedałem!!! I to jest właśnie logiczne myślenie!!!
- Wyśmienicie kupuję tę książkę!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
- TY co masz??
- A nic książkę o logicznym myśleniu.
- A o co chodzi w niej???
- Zaraz ci wyjaśnię na przykładzie. Masz w domu akwarium???
- NIE
- No to jesteś pedałem!
Powyższy kawał mniej traktuje o logicznym myśleniu, a bardziej o pułapkach uproszczeń.
W wątku o szparagach, użytkownik Marcin. wywołał ciekawy temat, zakładając jednocześnie pułapkę uproszczenia na samego siebie.
Tomasz Trębiński pisze: 1. Nie ma ogólnego chaosu konwekcji. Konwekcja interesująca paralotniarzy odbywa się w dolnych warstwach troposfery i jest prognozowalna. Co więcej, z przyczyn prawnych nie interesują nas zjawiska powyżej 3000 metrów, bo i tak nie wolno tam latać.
2. Burze, szczególnie superkomórkowe, są układami mezoskalowymi i robią sobie, co chcą. Nie są tematem tego wątku. Proponuję, abyś założył nowy wątek. A jeśli chcesz drążyć niuanse CAPE, lepsze będą fora meteorologiczne. My od burz trzymamy się z daleka.
3. Jeśli masz inne przykłady z wielu, zakładaj inne wątki. Nie rób tu tasiemców a la pl.rec.paralotnie. Jeśli temat będzie związany z lataniem, chętnie odpowiem.
na co Marcin. pisze:Ad1. To dlaczego modele numeryczne nie radzą sobie ze zjawiskami konwekcyjnymi? Fizyka nieliniowa? Hę?
Ad2. To nie ja zacząłem z CAPE i bardzo dobrze ,bo mądrzejszynapisał extra mini referat na ten temat powyżej i nie tylko ja dałem kciuka w górę... Meteorologia dla pilotów jest nieważna?
Ad3. Jeśli moderator uzna to założy wątek inny wyciągając stąd posty - już tak było i nie muszę zakładać. A przykład z innych to może być powrót tej samej masy powietrza sprzed kilku dni.
Może być Roger Out , nie nalegam i również pozdro ,a ja grupę też cenię jak i forum ,ponieważ tam się dla mnie wszystko zaczęło i nie ma co się oszukiwać - zazwyczaj więcej jest tam postów ,gdy się zacznie jakiś temat.
Modele numeryczne prognozując pogodę posługują się całym szeregiem uproszczeń. Model GFS
http://www.wetterzentrale.de/topkarten/fsavneur.html
posługuje się siatkami 27x27 km i 70x70 km dla długoterminówek. Ostatnio pękają z dumy chwaląc sie siatką 0,25 stopnia (dla Polski jakieś 17 km).
ICM
http://mapy.meteo.pl/
korzysta z siatek 4km i 1,5 km.
Efekt jest taki:
Im model dokładniejszy, tym precyzyjniej przewiduje pogodę.
Dlaczego? Bo widzi coraz więcej szczegółów mających na nią wpływ.
Modele o dużych oczkach nie są w stanie złowić lokalnych niuansów, niestety. Muszą upraszczać.
Poszukajcie sobie na tych obrazkach Masywu Ślęży, na ten przykład.
A gdzie zjawiska konwekcyjne? Ano właśnie z tym jest problem.
Co to znaczy zjawisko konwekcyjne?
Zjawiskiem konwekcyjnym jest układ niżowy pokrywający Europę, jest superkomórka pokrywająca Polskę, jest burza pokrywająca Dolny Śląsk, jest congestus nad Świdnicą, jest kumulusik nad Jaworem i dust devil na poboczu drogi...
Zadając pytanie tak uproszczonej natury nie można dostać poprawnej odpowiedzi.
Tu jest zdjęcie Jawora
W tle widać Zbiornik Słup, a po lewej Park Krajobrazowy Chełmy. I całą, skomplikowaną mozaikę podłoża.
Lecąc w okolicy, na kontraście miasto, woda, kraina wulkanów zawsze (hm, prawie) można znaleźć solidny komin.
Modele pogodowe nie widzą tych szczegółów, więc nie są w stanie pokazać: Tu jest terma.
Podałem przykład obszaru, gdzie można spodziewać się pojawienia komina. Komin musi brać gdzieś swój początek. To jest zazwyczaj jakiś kontrast między różnymi typami powierzchni:
tu akurat żarło u góry zdjęcia, przy linii drzew i polu z czymś zielonym.
Na obszarze mniej-więcej 0,25x0,25 km.
Nie ma modelu o takim "oczku".
Latający na glajtach potrzebują informacji, czy będzie pogoda do latania. I taką prognozę dostają.
Latający na glajtach chcieliby dostać informację, gdzie i kiedy będzie komin.
Takiej informacji nigdy nie dostaną.
Model musiałby przeliczyć siatkę o niezwykłej gęstości. Musiałby brać poprawkę na porę roku (dwa miesiące wcześniej pola były zielone i kontrastu w tym miejscu raczej by nie było - termika urwałaby się raczej na drodze na dole, lub we wsi w górnym rogu).
Gorzej, musi być na bieżąco z budową drogi S3.
http://www.pgforum.pl/viewtopic.php?f=28&t=849
Dust devil nie powstałby rok wcześniej na poboczu drogi, bo w tym miejscu był las.
Jeszcze gorzej. Urwać termikę musi jakiś impuls: wystarczy przejeżdżający pociąg, czy maszyna rolnicza na polu.
Trza załadować do ICM rozkład jazdy PKP, rozkład szwagra na traktorze i, na ten przykład, kiedy Twój sąsiad skosi trawę na działce.
NIE DA SIĘ.
Wykład powyższy ma na celu uświadomienie korzystającym z prognoz pogody, że:
a) nigdy nie będą dość dokładne, (komputery kwantowe mogłyby dać radę, ale nie będą znały rozkładu jazdy szwagra)
b) będą się od siebie różnić szczegółami, (przewidzą zimny front, ale dokładna informacja gdzie i jak popada, zapomnijcie)
c) trzeba latać, latać, latać. Górki są pełne teoretyków meteorologi i niekoniecznie przekłada się to na wyniki, nie?
Jak pisze mój ulubiony komentator z SPS:
https://www.facebook.com/Stowarzyszenie ... oweSudety/
"W dalszej części podlinkowanego komentarza możemy dla przykładu wyczytać taką oto informację: "Prognoza ICM UW nie określa dokładnie miejsca opadu, meteorogram mówi, że w obszarze 28*28 km wyliczono możliwość wystąpienia konwekcji o podanej intensywności", będącą świetnym zrównoważeniem dla niezwykle dokładnych wykresów, z których każdy potrafi odczytać, iż "w Mieroszowie o 14:15 będzie wiało 3,5 m/s z kierunku 175 st., ale o 15:00 to już będzie super warun, bo będzie pewna szóstka z kierunku 210, dobijająca do 7,5 metra o godzinie 17:15."
koniec na dzisiaj
oczywiście wszelkie uwagi mile widziane
upraszczające
pozdro
Tomek