Jak zrobić dobry SIV

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 18 sierpnia 2021, 14:31

Andrzej. Co do fullsztala to też uważam, że to nie jest figura na początek i można ją robić gdy pilot chce się rozwijać w kierunku akro. Dlatego nie umieściłem go w pierwszym etapie SIV. Za to rozpoznawanie punktu przeciągnięcia to absolutna podstawa bezpiecznego latania i jest to jedno z głównych celów według mnie treningów bezpieczeństwa.
Zbyszek Gotkiewicz

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 18 sierpnia 2021, 15:01

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Andrzej. Pierwsze podwinięcia to kataklizm. Pilot nie ma pojęcia co się dzieje. Dopiero po kilku zaczyna zauważać prawidłowości. Potem może się zacząć bawić siłą i kierunkiem zwalania skrzydła. Następnie może porównać zachowanie skrzydła w zależności od reakcji ciałem. Chodzi o to, żeby pilot nauczył się obserwować podwinięcia jako proces tak aby wiedzieć co skrzydło robi w danym momencie i aby wiedział co skrzydło zrobi za chwilę. Reakcje pilota muszą być dostosowane do tego gdzie skrzydło będzie za chwilę bo inaczej zawsze będą spóźnione.

Naprawdę?
Każdy na SIV od razu po podwinięciu miał lecieć w wybranym kierunku na tym kawałku skrzydła i nikt nie miał z tym problemu.
Za to rozpoznawanie punktu przeciągnięcia to absolutna podstawa bezpiecznego latania i jest to jedno z głównych celów według mnie treningów bezpieczeństwa.

Z punktem przeciągnięcia na paralotni jest taki problem, że jak się dopuści do przeciągnięcia to potem są atrakcje, na które trzeba być przygotowanym. A więc trzeba przejść wiele figur wcześniejszych.

Tak btw. to mi się nie podobało na filmie u Jara z przeciągnięciem końcówki, że nie pokazał co się dzieje gdy nie uda się złapać przeciągnięcia. Ćwiczenie tego sobie nad ziemią bez przygotowania na atrakcje po przeciągnięciu to chyba słaby pomysł

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 18 sierpnia 2021, 15:26

Naprawdę. Jeśli byś zrobił podwinięcie po skosie z dużą energią i bez przeniesienia ciężaru ciała na stronę niepodwiniętą to zaliczasz kawałek spirali. A o tym że jest różnica możesz się dowiedzieć jedynie po różnym wykonaniu tego samego ćwiczenia. Na dużych wydłużeniach gdy podwinięcie jest połączone z gwałtowną utratą prędkości dobrze jest pozwolić skrzydłu rozpędzić się i dopiero wyprowadzać, ale to też jest ćwiczenie z kolejnego poziomu.
Co do ćwiczeń odnajdywania granicy przeciągnięcia symetryczne to w specyficznych warunkach można to ćwiczyć nad ziemią. Robi to się nisko nad ziemią, tak metr, półtora na żaglu gdy stoimy pod wiatr. Wtedy dociągając sterówki doprowadzamy do zerwania strug, skrzydło traci siłę nośną i stoimy na ziemi zanim skrzydło rzuci się za plecy. Poza tym widzimy zwiększone opadanie i poprzez częściowe podniesienie rąk można przywrócić właściwy opływ. Robienie tego w locie swobodnym jest trudniejsze i najczęściej pilot zalicza silny przestrzał. Skrzydła szkolne da trudne do przeciągnięcia za to takie o dużych wydłużeniach mogą pozostać w spadochronowaniu. Trudno mi doradzać jak wykonywać to ćwiczenie, bo konsekwencje złego wykonania mogą się skończyć użyciem zapasu.
Zbyszek Gotkiewicz

mikus
Posty: 10
Rejestracja: 08 czerwca 2017, 22:27
Reputation: 15
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: mikus » 19 sierpnia 2021, 00:28

Pomysl, aby uwzgledniac opinie uczestnikow, czy srodowiska w tworzeniu programu szkolenia, to zdecydowany uklon w strone nowoczesnosci, i wrecz normalnosci, czyli spokojnie mozna zalozyc, ze sie nie przyjmie. Program szkolenia, to z zalozenia papierologia tworzona przez lesnych dziadkow, ktorzy dawno juz stracili kontakt z rzeczywistocia, a ktorym nadal duzo sie wydaje. Papierologia, ktorej i tak nikt nie przestrzega, ale jednoczesnie wedlug niej rozstrzyga sad...

Nawet jezeli zalozymy, ze Jaro byl swiatowym autorytetem od SIV, w czasie gdy sie tym zajmowal, a Arek zdolal skopiowac 100% metodologii podpatrzonej we Flyeo dekade temu obawiam sie, ze niestety mamy nadal jedynie potencjal na stworzenie wydmuszki, w dodatku przestarzalej. Jak do tego domieszamy ludzi, ktorzy kompletnie nie maja o tym pojecia, a bardzo beda chcieli zaznaczyc swoj udzial, to otrzymamy dokument, ktory bedzie jedynie wrzodem dla kazdej szkoly.

Tylko przez kilka lat jakie dzielily moje SIVy, i tylko w ramach jednej szkole - metodologia, ktora stosuja w widoczny sposob ewoluowala.

Zmieniaja sie cwiczenia, zmienia sie podejscie do nauki, zmienia sie sprzet, zmieniaja sie klienci.

Skrzydla nie chca sie lamac, nie chca wpadac w autorotacje. Ludzie lataja w hamakach z protektorami wypelnionymi powietrzem. 2-linery to standard. Sa ludzie ktorzy przychodza po 10h nalotu, i sa tacy dla ktorych to juz 10ty SIV i chca zobaczyc cos nowego.

Do znudzenia powtarzane dociazanie nie-podwinietej strony okazuje sie bzdura, gdy czesc skrzydel nie rotuje lub rotuje w przeciwna strone, za to niektore ENB+ potrafia odwalic scene przy prostej negatywce.

Przeciaga sie inaczej Mentor, inaczej Rush. Przeciaganie 'po staremu' Delty 3, czy 4, moze tylko wystraszyc delikwenta, a niczego nie nauczy. Faktycznym rozumieniem CCC moze poszczycic sie garstka osob na swiecie, podczas, gdy tylko w Polsce lata ich kilkanascie? kilkadziesiat? Wiele, o ile nie wiekszosc bez prawdziwego SIV na CCC na koncie.

We Flyeo juz kilka lat temu zrezygnowano kompletnie z podwiniec i frontow, poza jedynie autorotacja. Na czymkolwiek powyzej EN D nie jest to zreszta praktycznie wykonywalne. Jednoczesnie to nadal trzon w wielu szkolach (rowniez naszej w PL). Czy slusznie? Kto ma to stwierdzic? ULC?

IMO o ile procedury, techniki nawigacji, logistyki, ratownictwa w duzej mierze sie nie zmianiaja to sama metodologia i cwiczenia, oraz specyfika sprzetu zmienia sie bardzo szybko, i nie ma co wywazac otwartych drzwi. Takie materialy istnieja i sa aktualizowane przez federacje za granica i jestem pewny, ze czesc z nich bedzie sklonna sie nimi dzieli i na biezaco je aktualizowac. Aczkolwiek znowu, kto mialby zdecydowac co wybrac i w jakiej wersji? Arek? Jaro? Aeroklub? Moze ankieta na fb?

Z drugiej strony, to czego wedlug mnie brakuje, to nie informacji co szkola i jak ma cwiczyc, tylko jasneg wytyczne, czego szkola nie moze robic podczas SIV, a jakie wymogi musi spelniac: miejsce, szkola i kursant.
Bo to, ze szkola stosuje archaiczne cwiczenia, czy podaje spozniony timing przy wingoverach to jest przykre, ale nie niebezpieczne. Ostatecznie zjebany wingover to tylko alternatywna metoda wejscia w autorotacje.
Natomiast to, ze ktos wykonuje trudny manewr, na malej wysokosci, ze splatanym glajtem, bez wczesniejszego opanowania jego czesci skladowych, a instruktor krzyczy 'rece w gore' i wszyscy ogladamy plusk na ledwie rozlozonej paczce, albo chlopak slacy selfie w gipsie ze szpitala, to sa w wiekszosci sytuacje totalnie do unikniecia.
Mikolaj

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 19 sierpnia 2021, 07:58

mikus pisze:Natomiast to, ze ktos wykonuje trudny manewr, na malej wysokosci, ze splatanym glajtem, bez wczesniejszego opanowania jego czesci skladowych, a instruktor krzyczy 'rece w gore' i wszyscy ogladamy plusk na ledwie rozlozonej paczce, albo chlopak slacy selfie w gipsie ze szpitala, to sa w wiekszosci sytuacje totalnie do unikniecia.
Mikolaj

Tu muszę sprostować bo byłem, widziałem, sam filmowałem.

Ćwiczenie było rozpoczęte na dobrej wysokości, nie było mowy o splątanym glajcie, kursantem był bardzo doświadczony pilot z licencją instruktorską. I to było zapewne powodem, że dostał za dużo czasu na ogarnięcie sytuacji.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 sierpnia 2021, 09:35

AndRand pisze:
mikus pisze:Natomiast to, ze ktos wykonuje trudny manewr, na malej wysokosci, ze splatanym glajtem, bez wczesniejszego opanowania jego czesci skladowych, a instruktor krzyczy 'rece w gore' i wszyscy ogladamy plusk na ledwie rozlozonej paczce, albo chlopak slacy selfie w gipsie ze szpitala, to sa w wiekszosci sytuacje totalnie do unikniecia.
Mikolaj

Tu muszę sprostować bo byłem, widziałem, sam filmowałem.

Ćwiczenie było rozpoczęte na dobrej wysokości, nie było mowy o splątanym glajcie, kursantem był bardzo doświadczony pilot z licencją instruktorską. I to było zapewne powodem, że dostał za dużo czasu na ogarnięcie sytuacji.


Ten bardzo dobry pilot nie rozpoznał spadochronowania i aktywnie utrzymywał skrzydło w tym stanie aż do momentu gdy wyskoczyło pod nogi. Pilot po przeleceniu przez liny nie dostał od razu polecenia rzucenia zapasu. Wydaje mi się, że sytuacja przerosła zarówno pilota jak i instruktora. Nie wiem, czy jako jedno z pierwszych ćwiczeń na SIV nie robić powoli wypuszczanego besztala żeby sprawdzić czy skrzydło nie pozostaje w spadochronowaniu i czy pilot rozpoznaje ten stan lotu. To co napisał Mikołaj też daje bardzo dużo do myślenia. Wiedzę o tsunami kursach trzeba czerpać tam, gdzie się ich robi najwięcej i to w trzech zakresach podanych przez Mikołaja: wymogi dotyczące miejsca, szkoły kursanta oraz czego w szkole nie wolno robić. A ćwiczenia trzeba dostosowywać do możliwości sprzętu i pilota i tego rzeczywiście nie da się opisać bo jest zbyt wiele zmiennych. I jeszcze dochodzą oczekiwania pilotów idących na SIV które często nie są adekwatne do sytuacji.
Zbyszek Gotkiewicz

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 19 sierpnia 2021, 15:03

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ten bardzo dobry pilot nie rozpoznał spadochronowania i aktywnie utrzymywał skrzydło w tym stanie aż do momentu gdy wyskoczyło pod nogi. Pilot po przeleceniu przez liny nie dostał od razu polecenia rzucenia zapasu. Wydaje mi się, że sytuacja przerosła zarówno pilota jak i instruktora.

Pilot miał wykonać fullstalla do backfly'a.
Więc utrzymywanie cały czas zhamowanego skrzydła było elementem ćwiczenia. Słyszałem zdanie pilota acro, że problem wziął się z powolnego przeciągnięcia co spowodowało niesymetryczny stall i późniejsze atrakcje.

Pilot nie przeleciał przez liny. Gdyby przeleciał miałby krawat na pół skrzydła.

(ps. powolne przeciągnięcie było inwencją własną pilota)

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Blazej » 19 sierpnia 2021, 15:24

AndRand pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ten bardzo dobry pilot nie rozpoznał spadochronowania i aktywnie utrzymywał skrzydło w tym stanie aż do momentu gdy wyskoczyło pod nogi. Pilot po przeleceniu przez liny nie dostał od razu polecenia rzucenia zapasu. Wydaje mi się, że sytuacja przerosła zarówno pilota jak i instruktora.

Pilot miał wykonać fullstalla do backfly'a.
Więc utrzymywanie cały czas zhamowanego skrzydła było elementem ćwiczenia. Słyszałem zdanie pilota acro, że problem wziął się z powolnego przeciągnięcia co spowodowało niesymetryczny stall i późniejsze atrakcje.

Pilot nie przeleciał przez liny. Gdyby przeleciał miałby krawat na pół skrzydła.

(ps. powolne przeciągnięcie było inwencją własną pilota)


Dobrze, co jest zatem według Ciebie powodem, że skrzydło nie leci kiedy pilot na nowo jest już pod nim a instruktor z wyczuwalnym zdenerwowaniem i podniesionym głosem wydaje komendę paka?

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 19 sierpnia 2021, 15:58

Blazej pisze:Dobrze, co jest zatem według Ciebie powodem, że skrzydło nie leci kiedy pilot na nowo jest już pod nim a instruktor z wyczuwalnym zdenerwowaniem i podniesionym głosem wydaje komendę paka?

Skrzydło wtedy zaczęło lecieć - wyszło z tego niesymetrycznie więc zaczęło lecieć w spirali.
Tylko, że już za nisko.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 sierpnia 2021, 16:00

AndRand pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ten bardzo dobry pilot nie rozpoznał spadochronowania i aktywnie utrzymywał skrzydło w tym stanie aż do momentu gdy wyskoczyło pod nogi. Pilot po przeleceniu przez liny nie dostał od razu polecenia rzucenia zapasu. Wydaje mi się, że sytuacja przerosła zarówno pilota jak i instruktora.

Pilot miał wykonać fullstalla do backfly'a.
Więc utrzymywanie cały czas zhamowanego skrzydła było elementem ćwiczenia. Słyszałem zdanie pilota acro, że problem wziął się z powolnego przeciągnięcia co spowodowało niesymetryczny stall i późniejsze atrakcje.

Pilot nie przeleciał przez liny. Gdyby przeleciał miałby krawat na pół skrzydła.

(ps. powolne przeciągnięcie było inwencją własną pilota)


To co ja widzę nie ma nic wspólnego ani z fullsztalem ani z backflajem, ale ja się nie znam. Za to po przeleceniu przez liny skrzydło pozostaje w spadochronowaniu. Nie wydaje mi się, że to normalna sytuacja, ale nie reagują dość długo na nią ani pilot ani instruktor.
Zbyszek Gotkiewicz

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 19 sierpnia 2021, 16:11

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To co ja widzę nie ma nic wspólnego ani z fullsztalem ani z backflajem, ale ja się nie znam.

No bo nagranie z brzegu masz wycięte do momentu gdy skrzydło znalazło pod pilotem.
Takie było ćwiczenie, ale nieudane.
Nie wiem czy dobrze je rozumiem, ale wydaje mi się, że stall powinien być dynamiczny, żeby był symetryczny no i by pilot wracając zainicjował lot do tyłu.
Za to po przeleceniu przez liny skrzydło pozostaje w spadochronowaniu

Nie wiem czemu się uparliście na to przelecenie przez linki.
To musiał się sprytnie prześlizgnąć z całym swoim szpejem pomiędzy bo widać, że nad wodą skrzydło ma pełny kształt bez żadnego krawata (od 0:54).

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: calhal » 19 sierpnia 2021, 16:44

gdzie jest link do tego nagrania?

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 sierpnia 2021, 17:01

calhal pisze:gdzie jest link do tego nagrania?

Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: JaroXS » 19 sierpnia 2021, 17:56

Komenda paka powinna pasc zaraz po przeleceniu przez skrzydlo. Dlatego ze pilot moze byc pociety, a gdyby doszlo do totalnego cukierka to liczy sie kazda milisekunda w takim balaganie. Zwlekanie w takiej sytuacji jest drapaniem lwa po dupie.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Blazej » 19 sierpnia 2021, 18:00

AndRand pisze:Nie wiem czemu się uparliście na to przelecenie przez linki.
To musiał się sprytnie prześlizgnąć z całym swoim szpejem pomiędzy bo widać, że nad wodą skrzydło ma pełny kształt bez żadnego krawata (od 0:54).


Ja widzę, źe:
mniej wiecej w 45 sekundzie skrzydło zaczyna odzyskiwać swój kształt ale nie może do końca bo coś powstrzymuje srodek skrzydła. Dlatego stabile chodzą raz do przodu a raz do tyłu. Według mnie jest to efekt skrócenia jednej z lin, którą pilot zabiera ze sobą. A zabiera ją bo ewidentnie po wyjściu ze spadochronowania pilot nie wyłapuje przestrzału, skrzydło mocno strzela pod nogi a on przelatuje pomiedzy linami, kontynuując nad dolnym poszyciem glajta, rękoma nad glową uderzając w krawędź splywu.
Mniej więcej około 55 sekundy srodek jest już wypełniony. Prawdopodobnie skrócona lina odhacza się ale następuje to w momencie niesymetrycznego ustawienia skrzydła względem powierzchni wody i natychmiast zaczyna wchodzić w spiralę.

Nie znam się tak jak Zbyszek, Jaro i Mikołaj. Pewnie są w stanie dokonać lepszej analizy i mnie poprawić.

AndRand
Posty: 274
Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
Reputation: 29
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: AndRand » 19 sierpnia 2021, 20:39

Blazej pisze:Ja widzę, źe:
mniej wiecej w 45 sekundzie skrzydło zaczyna odzyskiwać swój kształt ale nie może do końca bo coś powstrzymuje srodek skrzydła. Dlatego stabile chodzą raz do przodu a raz do tyłu. Według mnie jest to efekt skrócenia jednej z lin, którą pilot zabiera ze sobą.

To może się wypowie kto się tak zawinął w linki...

Możesz spróbować - złap którąś z linek w locie i zaciągnij pod dupę. Wydaje mi się, że czasza się tam odkształci na półtora metra.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 sierpnia 2021, 20:54

AndRand pisze:
Blazej pisze:Ja widzę, źe:
mniej wiecej w 45 sekundzie skrzydło zaczyna odzyskiwać swój kształt ale nie może do końca bo coś powstrzymuje srodek skrzydła. Dlatego stabile chodzą raz do przodu a raz do tyłu. Według mnie jest to efekt skrócenia jednej z lin, którą pilot zabiera ze sobą.

To może się wypowie kto się tak zawinął w linki...

Możesz spróbować - złap którąś z linek w locie i zaciągnij pod dupę. Wydaje mi się, że czasza się tam odkształci na półtora metra.

Niekoniecznie trzeba złapać linkę pod uprząż. Można złapać pod pachę, kamerą na kasku, szyją. Jeśli tak się nie stało to skrzydło i tak nie podjęło lotu po napięciu lin. Widać, że krawędź spływu po przeleceniu przez liny jest zaciągnięta i odwija się dopiero gdy pilot puszcza sterówki i sięga po zapas.
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: fotolot » 19 sierpnia 2021, 22:25

AndRand pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Za to po przeleceniu przez liny skrzydło pozostaje w spadochronowaniu

Nie wiem czemu się uparliście na to przelecenie przez linki.
To musiał się sprytnie prześlizgnąć z całym swoim szpejem pomiędzy bo widać, że nad wodą skrzydło ma pełny kształt bez żadnego krawata (od 0:54).


Niekoniecznie "musial" zrobic to sprytnie. Po przeleceniu przez liny, wcale nie musialo byc zadnego krawata. A jedynie troche skrecone i pokrzyzowane liny- zaleznie od tego czy przelecial blisko srodka czy bardziej z boku.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: JaroXS » 19 sierpnia 2021, 23:41

Blazej pisze:
AndRand pisze:Nie wiem czemu się uparliście na to przelecenie przez linki.
To musiał się sprytnie prześlizgnąć z całym swoim szpejem pomiędzy bo widać, że nad wodą skrzydło ma pełny kształt bez żadnego krawata (od 0:54).


Ja widzę, źe:
mniej wiecej w 45 sekundzie skrzydło zaczyna odzyskiwać swój kształt ale nie może do końca bo coś powstrzymuje srodek skrzydła. Dlatego stabile chodzą raz do przodu a raz do tyłu. Według mnie jest to efekt skrócenia jednej z lin, którą pilot zabiera ze sobą. A zabiera ją bo ewidentnie po wyjściu ze spadochronowania pilot nie wyłapuje przestrzału, skrzydło mocno strzela pod nogi a on przelatuje pomiedzy linami, kontynuując nad dolnym poszyciem glajta, rękoma nad glową uderzając w krawędź splywu.
Mniej więcej około 55 sekundy srodek jest już wypełniony. Prawdopodobnie skrócona lina odhacza się ale następuje to w momencie niesymetrycznego ustawienia skrzydła względem powierzchni wody i natychmiast zaczyna wchodzić w spiralę.

Nie znam się tak jak Zbyszek, Jaro i Mikołaj. Pewnie są w stanie dokonać lepszej analizy i mnie poprawić.


Wybacz, obiecalem ze nie bede technicznie komentowal tego filmu i dotrzymam slowa.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

rk
Posty: 81
Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
Reputation: 34
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak zrobić dobry SIV

Postautor: rk » 20 sierpnia 2021, 07:41

JaroXS pisze:Wybacz, obiecalem ze nie bede technicznie komentowal tego filmu i dotrzymam slowa.


Nie rozumiem.
Wcześniej pisałeś z rozmachem i nie powstrzymywałeś palców, a teraz jak można dołożyć coś wartościowego, to nie chcesz?

Pozdrawiam,
Robert


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość