W związku z przesiadką na nową uprząż zastanawiałem się ostatnio na ile istotne i na ile duży wpływ na takie "codzienne" latanie termiczne może mieć rozstaw karabinków.
Jeden dość oczywisty aspekt tego rozstawienia to podatność na skręcenie w taśmach. Im karabinki bliżej siebie, tym skręcenie "łatwiejsze" w przypadku atrakcji. Ale na jakie inne aspekty termicznego latania to rozstawienie może mieć wpływ? Czy macie jakieś "optymalne" ustawienie, które stosujecie (łokieć-nadgarstek)? Czy w ogóle zmieniacie to ustawienie w zalęzności od warunków? Czy w ogóle jest sens na ten temat gdybać, czy też wpływ tego rozstawienia na np. wykręcanie termiki itp. jest Waszym zdaniem do pominięcia?
Z góry dziękuję za podzielenia się własnymi doświadczeniami
