Zimowa saharyjska akademia groundhandligu i lotów żaglowych

[uriuk]

Gdzie: Południowe Maroko, okolice Sidi Ifni i Tiznitu
Kto prowadzi: ja i Zbigniew Gotkiewicz, autor książki "Summa wszystkich błędów w paralotniarstwie"
Kiedy: 19.02-03.03 (12 dni)
Cel wyjazdu: Rzetelna nauka panowania nad skrzydłem, jako bonus loty żaglowe na styku Atlantyku i Sahary. W przerwach turystyka w ciekawe, acz odludne miejsca.
Koszt: 3600 PLN + przelot (na dzisiaj jakies 800 PLN)
Za co płacisz: Zakwaterowanie, wyżywienie (śniadanie i obiadokolacja), samochody, paliwo, opieka 2 doświadczonych instruktorów, opłaty lokalne.

Obaj z Gotkiem spędzamy w Maroku wszystkie zimy od 2008 roku. Zbyszek nawet przesiedział tam pandemię. Można powiedzieć, że okolice mamy z grubsza obcykaną .
Obydwaj byliśmy czynnymi zawodnikami i pilotami testowymi, instruktorzymy od ubiegłego wieku, paru gamoni już nauczyliśmy latać. Skutecznie.

Tel 792URIUKO

100_1274.JPG (131.63 KiB) Przejrzano 2725 razy

_URJ6107.jpg (165.79 KiB) Przejrzano 2725 razy

URU_3700.jpg (89.78 KiB) Przejrzano 2725 razy

URU_3361.jpg (101.48 KiB) Przejrzano 2725 razy

[Marcin P]

Ktoś się wybiera?

[uriuk]

Kupilim bilety na 15-24 lutego. Jest jeszcze jedno wolne miejsce. Koszt to 585 E + bilety (na dzisiaj 885 PLN). Cena obejmuje wszystko za wyjątkiem pamiątek, haszu dziwek i alkoholu, czyli prawie all inclusive. Oczywiście gdyby zebrała się grupka 4 osób, to też się da, bo weźmiemy dodatkowe auto.

[Pigula]

A jak chciałbym ta opcje z dziwkami i haszem to ile? W muzułmańskim kraju obie te przyjemności są możliwe?