Mycie glajta

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Mycie glajta

Postautor: Lucjan Piekutowski » 18 października 2016, 15:20

JakubM pisze:Lucjan, nie mam pojęcia co przedstawia załączone przez Ciebie zdjęcie.


To są taśmy nośne glajta, w wersji light. Wiem co to uzda w latawcu, budowałem kiedyś dużo, co prawda sztywnych ale jednak. :)
Tu jest film jak te taśmy wyglądają w rzeczywistości, nie są dużo grubsze od linek na których wisi pilot latawca.



JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Mycie glajta

Postautor: JakubM » 18 października 2016, 15:39

Zadziwiające jak małe i lekkie są te "single skiny" (jednopowłokowce?) :O

W kitingu też kilka takich modeli można znaleźć - charakteryzują się bardzo dużym stosunkiem mocy do powierzchni, olbrzymim zakresem wiatrowym i dużym bezpieczeństwem użycia. Trudno tylko na nich skakać i latać. Ciągle mało popularne.

Może za parę lat doczekamy takich bezpiecznych glajtów dla każdego... Chętnie bym się zamienił ;-)

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Mycie glajta

Postautor: Lucjan Piekutowski » 18 października 2016, 15:51

JakubM pisze:Zadziwiające jak małe i lekkie są te "single skiny" (jednopowłokowce?) :O

W kitingu też kilka takich modeli można znaleźć - charakteryzują się bardzo dużym stosunkiem mocy do powierzchni, olbrzymim zakresem wiatrowym i dużym bezpieczeństwem użycia. Trudno tylko na nich skakać i latać. Ciągle mało popularne.

Może za parę lat doczekamy takich bezpiecznych glajtów dla każdego... Chętnie bym się zamienił ;-)


No i odpada problem mycia. wkładasz do wiadra, wlewasz wodę, płuczesz kilka razy, suszysz z jednej strony, suszysz z drugiej. Nic nie zalega w komorach.

Jak będą takie glajty "dla ludu" to też taki chcę, można go zawsze nosić przy sobie.

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Mycie glajta

Postautor: Lucjan Piekutowski » 18 października 2016, 15:56

W temacie


Ciekawe tezy. Pomijam że to spadochron. Chodzi o czynniki degradujące.

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Mycie glajta

Postautor: Lucjan Piekutowski » 21 października 2016, 18:49

i jeszcze kajt


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość