Miejsce na radio

Latanie bezsilnikowe
djkamill
Posty: 30
Rejestracja: 14 czerwca 2016, 18:45
Reputation: -8
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Miejsce na radio

Postautor: djkamill » 14 listopada 2016, 17:13

Hej,
Jakie macie patenty na mocowanie radia?
Na kokpicie, w kieszonce na uprząż, na ramieniu przy uprzęży?

Podajcie wady i zalety rozwiązań.

Pozdrosy

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: der » 14 listopada 2016, 17:42

Najlepsze miejsce to takie, z którego da się je sprawnie wyłączyć. W moim przypadku wisi na szyi i zaczepione jest o tasiemkę piersiową łączącą taśmy. Bo taki akurat sobie pokrowiec z tasiemką do wieszania dawno temu kupiłem. I wcale nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie.
Jednak jak się ma Flymastera z nikomu nie potrzebnym modułem BT w środku to wątek radia na kokpicie nie wchodzi w rachubę.
A etap zestawów słuchawkowych, PTT itp każdy prędzej czy później ma za sobą.
Pogadać sobie z kolegami, to lubię, ale na ziemi. Nie ma nic bardziej wkur..jącego niż słuchanie opowieści dziwnej treści przez radio akurat w momencie żebrania zerek ostatniej szansy.

W moim odczuciu na płaskim posiadanie radia jest wskazane przez pierwsze 3 minuty, na holu. A w górach... wcale. Bo i po co ?

Jędrek QŃ
Posty: 193
Rejestracja: 07 stycznia 2016, 17:50
Reputation: 19
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: Jędrek QŃ » 15 listopada 2016, 00:36

der pisze: Nie ma nic bardziej wkur..jącego niż słuchanie opowieści dziwnej treści przez radio akurat w momencie żebrania zerek ostatniej szansy.

W moim odczuciu na płaskim posiadanie radia jest wskazane przez pierwsze 3 minuty, na holu. A w górach... wcale. Bo i po co ?


W górach po to że jak przylatujesz np. ze Skrzycznego nad Javorovy a warun dupy nie urywa to możesz łatwiej znaleźć zwózkę :lol:

Edit: wracając do tematu-ja mam na kokpicie a gruszkę wieszam na tasiemce na klacie-jak żeczywiście kogoś dopadnie wena poetycka to można gruszkę schować do kieszeni ;)

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Miejsce na radio

Postautor: Lucjan Piekutowski » 15 listopada 2016, 08:16

Jędrek QŃ pisze:
der pisze: Nie ma nic bardziej wkur..jącego niż słuchanie opowieści dziwnej treści przez radio akurat w momencie żebrania zerek ostatniej szansy.

W moim odczuciu na płaskim posiadanie radia jest wskazane przez pierwsze 3 minuty, na holu. A w górach... wcale. Bo i po co ?



Edit: wracając do tematu-ja mam na kokpicie a gruszkę wieszam na tasiemce na klacie-jak żeczywiście kogoś dopadnie wena poetycka to można gruszkę schować do kieszeni ;)


Pod warunkiem że akurat nie potrzebujesz mieć rąk na sterówkach i kieszeń dostępną. Miejsce samego radia powinno być takie żeby nie zakłócało elektroniki. Ja mam w kokpicie, ale ktoś przede mną wyciął dziurę na kabel więc nie było problemu z wyprowadzeniem sobie mikrofonu gruszki, Miałem też wcześniej w plecaku, i kabel z gruszką na ramieniu. Wada jest taka że żeby coś powiedzieć musisz puścić sterówkę a kask ze szczęką skutecznie utrudnia rozmowę. Przymierzam się do kasku z łącznością, przycisk PTT bedzie gdzieś na kasku tak żebym nie musiał puszczać sterówek a jednocześnie nie musiał mieć na palcu jakiegoś kolejnego kabelka.

Ps. Instruktor Mali kiedyś miał radio "głęboko schowane " była o tym jakże odkrywcza dyskusja na gurpie :P

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: der » 15 listopada 2016, 09:18

Jędrek QŃ pisze:W górach po to że jak przylatujesz np. ze Skrzycznego nad Javorovy a warun dupy nie urywa to możesz łatwiej znaleźć zwózkę :lol:


Lecąc w powietrzu już zwózki szukasz ? Ciekawe podejście. Nie praktykowałem. Po lądowaniu radio w górach również się nie przydaje, bo te skutecznie odbierają zasięg. Telefon tu wiedzie prym.

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: Marcus Biesioroff » 16 listopada 2016, 07:36

Kombinezony do latania np. takie od Dudka mają specjalną kieszeń na klacie do radia włącznie z obszyty otworami do prowadzenia kabli i to jest moje ulubione bo najbezpieczniejsze dla radia rozwiązanie (z zestawem słuchawkowym). Kiedy latam w samym windstopperze, też wycinam dziurę na przewody w kieszeni.

Tak jak pisze der absolutna podstawa, zwłaszcza przy lataniu z zestawem słuchawkowym to każdorazowo możliwość wyłączenia radia. Niestety zdarza się, że najbardziej spokojni koledzy dostają pasji słuchając bełkotu współtowarzyszy do tego stopnia, że rozrywają albo przegryzają kable, tylko po to, żeby uciszyć głosy w głowie :)
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
mucha
Posty: 78
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 19:18
Reputation: 11
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: mucha » 16 listopada 2016, 20:02

Radio mam w kieszeni zewn. na piersi na zamek (wystaje antena i kabel do gruszki -
antena złapana małą gumką przyszytą do kurtki żeby nie dłubać sobie w nosie tudzież oku),
gruszkę przy kołnierzu na szyi na klipsie, zakrytą materiałowym kominem, który zakładam na szyję żeby nie wiało (tłumi szum powietrza w mikrofonie),
PTT sobie dorobiłem przycisk na kabelku z gruszki (przerobione gniazdo typu słuchawkowego w gruszce) wkładany do rękawiczki.
Fajnie działa tylko trzeba zawczasu wyregulować głośność, żeby w trakcie lotu nie cudować.
Jedyne ograniczenie że muszę używać tej właśnie kurtki :-P
Pozdrawiam Tomek Muszyński

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Miejsce na radio

Postautor: Marcus Biesioroff » 16 listopada 2016, 21:37

mucha pisze:Jedyne ograniczenie że muszę używać tej właśnie kurtki :-P

Jak wspomniałem wcześniej kurtka nie ma znaczenia, nożyk do tapet robi robotę :D
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Miejsce na radio

Postautor: Lucjan Piekutowski » 24 listopada 2016, 19:39

Do czego naprawdę służy radio :D



Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość