Maroko przy wschodnim wietrze?

[ajtam chujtam]

Ktoś coś? Jakieś pomysły poza holami;) jest jakiś pagór na wschodnią wystawkę na wybrzeżu? W gorach ma wiać słabe południe więc lepiej.
Leciał ktoś z jbel Toubkal?

Radek.

[uriuk]

Jak wieje wschod, to jest to tzw chergui. Wtedy sie nie lata. Podobnie jak podczas bory.
Tubkal jest zbyt plaski, a wejscie na niego to cala wyprawa. Wymaga np rakow i czekana.
Po wyladowaniu bedziesz kilka dni szedl do cywilizacji.
Jak wieje wschod, to jest program zwiedzanie. A jest co zwiedzac

[Zbyszek Gotkiewicz]

Taki wschodni wiatr to może tam widać i dwa tygodnie. Ja bym skoczył na Saharę.

[ajtam chujtam]

I tak sie wybieram na szybkie wejscie na Toubkal w Atlasie raczej nie wyglada zeby przechodziło cos mocnieszego ale jeszcze zweryfikuje

dispatch (4).png

[ajtam chujtam]

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

[ajtam chujtam]

Jak wieje wschod, to jest to tzw chergui. Wtedy sie nie lata. Podobnie jak podczas bory.
Tubkal jest zbyt plaski, a wejscie na niego to cala wyprawa. Wymaga np rakow i czekana.
Po wyladowaniu bedziesz kilka dni szedl do cywilizacji.
Jak wieje wschod, to jest program zwiedzanie. A jest co zwiedzac

Chodziło mi raczej żeby z niego nie złazić skoro i tak już będe.

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

[uriuk]

No ale jakie ma znaczenie pogoda na Tubkalu, skoro stamtad sie nie lata?
Jesli juz, to startowisko jest na przeleczy Tizin Test. To sa kierunki poludniowe, ale tam jest wielka dolina, ktora powinna wymusic kierunek. Niebezpieczenstow jest takie, ze startowisko jest na cos 2200 m npm, a o tej porze roku podstawa moze byc nizej. Pol biedy, jesli startowisko bedzie w chmurach, ale zdarza sie, ze jest cud warun i nagle tepmeratura minimalnie spadnie ponizej punktu rosy. Wtedy blyskawicznie wykrapla sie chmura (zajmuje jej to ok 30 sekund) i mozna zostac bez widocznosci w towarzystwie naprawde wysokich gor (raz przezylem cos takiego w Sierrra Nevada w Kaliforni wiec wiem o czym rozmawiam)

[Zbyszek Gotkiewicz]

Na prognozie to zdaje się północ ma wiać.

[ajtam chujtam]

No ale jakie ma znaczenie pogoda na Tubkalu, skoro stamtad sie nie lata?
Jesli juz, to startowisko jest na przeleczy Tizin Test. To sa kierunki poludniowe, ale tam jest wielka dolina, ktora powinna wymusic kierunek. Niebezpieczenstow jest takie, ze startowisko jest na cos 2200 m npm, a o tej porze roku podstawa moze byc nizej. Pol biedy, jesli startowisko bedzie w chmurach, ale zdarza sie, ze jest cud warun i nagle tepmeratura minimalnie spadnie ponizej punktu rosy. Wtedy blyskawicznie wykrapla sie chmura (zajmuje jej to ok 30 sekund) i mozna zostac bez widocznosci w towarzystwie naprawde wysokich gor (raz przezylem cos takiego w Sierrra Nevada w Kaliforni wiec wiem o czym rozmawiam)

Latanie na przełeczy bardzo fajne. Dzieki.
Toubkal jak juz sie wniesie skrzydło też bajka. Pewnie trzeba trafić z pogodą. My trafiliśmy idealnie.

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

[uriuk]

Duzy szacun. Zwlaszcza za wniesienie szpeju. Widzialem na fotkach, ze prawie nie bylo sniegu.
Napisz cos wiecej o tym locie. Bardzo mnie to ciekawi. Zwlaszcza omiejcach do ladowania i wiatrach w dolinach. Ja bylem 4 razy na 3200. Wystartowac sie dalo, ale w miejscach potencjalnego ladowania wialo w porywach ponad 10 m/s

[ajtam chujtam]

Cześć.
Dopiero wróciłem. Sam Toubkal chyba nie jest wyzwaniem, pewnie tak jak piszesz pogoda nim jest i mocne nogi;).
Ja człapałem z dość ciężkim zestawem namiot śpiwór woda.. i spałem na półce na 3500 co mnie jednak trochę zmiażdżyło. Było -4 (letni śpiwór 700g) i w nocy sie rozwiało. Na 4tyś jest pod samym szczytem rozłożyste siodło idealne do startu w doline. Dałoby się też z samego szczytu ale na tej wysokości już kolejne 100m z glajtem nikogo nie kusiło.
W dolinie prawie nie było wiatru, nie było też u góry noszeń, więc plan żeby odlecieć spełz na niczym. Pozostał zlot do samochodu na koncu asfaltu w Around i lądowanie w korycie rzeki która jest do tego idealna jak nie wieje. Tam też dopiero pojawiły sie noszenia choć wąskie i napastliwe.
Wstrzelilismy się idealnie podejscie w cirrusie następny dzień piękne słońce. Teraz zaczął padać śnieg i wróciła zima.

[uriuk]

Szacun za wniesienie glajta.
Noszen nie bylo, bo jak pisalem, podstawa (rzeczywista lub hipotetyczna) jest w zimie duzo nizej.
Z pogoda mieliscie chyba farta, bo ja bylem w Oukameiden 4x i za kazdym razem dupa. Przewaznie wialo dolem. Raz tez gora.
To ty latales z Tizin Test?
Widzialem, ze ktos popelnil niezly przelot z tego miejsca. Chetnie bym poczytal o szczegolach

[ajtam chujtam]

Szacun za wniesienie glajta.
Noszen nie bylo, bo jak pisalem, podstawa (rzeczywista lub hipotetyczna) jest w zimie duzo nizej.
Z pogoda mieliscie chyba farta, bo ja bylem w Oukameiden 4x i za kazdym razem dupa. Przewaznie wialo dolem. Raz tez gora.
To ty latales z Tizin Test?
Widzialem, ze ktos popelnil niezly przelot z tego miejsca. Chetnie bym poczytal o szczegolach

Ta szwędałem się trochę po okolicy z plecakiem. Ale pogoda strasznie w kratkę choć jeden dzień siadł przepięknie. Fajne góry tylko trzeba więcej czasu żeby zrozumieć choć trochę jak działają. Za to tizin tichka porazka kompletna. pierwszy dzień spoznilismy sie z godzine ze startem i się zakleiło a mogła być świetna zabawa. A potem kolejne dni już tylko przeciąg.
Tu masz jedyny dzień który mi z jakiegoś powodu działał i podstawy były i były wysoko.
http://xcportal.pl/node/96372
Start gdzieś podrodze.

[ajtam chujtam]

Chciałem dolecieć do Toubkala ale zrobił się przeciąg a nie miałem nic poza vario i bałem sie że mocniej się rozwieje więc poleciałem na obiad;)

[uriuk]

Atlas oddziela dwa klimaty, wiec musza sie na nim generowac przeciagi. Znacznie bardziej stabilny pogodowo jest Antyatlas, ale ma taka wade, ze jest tam bardzo sucho, wiec kominy sa tam bardzo mocne i waskie.
Idealne warunki w Atlasie tworza sie na poludniowej stronie podczas roztopow (o ile ma sie co topic). Woda na przedpolu odparowuje tworzac niekonczacy sie szlak Cu (podstawa nawet 5 tys). Problem w tym, ze z tych Cu robia sie po poludniu Cb, pod wieczor leje w gorach, wiec rano ma co odparowywac. Niestety wg mnie jest za ostro na glajty. Idealne dla szybowcow. Juz sie pojawili pierwsi przecierajacy szlaki. Tam jest potencjal i niedlugo ktos machnie tam 2000 km przelotu

[uriuk]

Chciałem dolecieć do Toubkala ale zrobił się przeciąg a nie miałem nic poza vario i bałem sie że mocniej się rozwieje więc poleciałem na obiad;)

Masz mocnego psychacza. Z niektorych dolin naprawde ciezko sie wydostac. A rzut naziemny moze jechac dobe lub wiecej. A jak drogi uszkodzone to i tydzien.
Kiedys we wschdniej czesci Atlasu utknalem w wiosce. Rozwalilem opone, kolo bylo za mocno dokrecone pneumatykiem i nie dawalo sie zdjac. Musialismy odciac opone z felgi i zalozyc nowa bez odkrecania kola. Mieszkalem wtedy z lokalesami w kamiennej chacie krytej ziemia, jadlem chleb z maki robionej na zarnach (strasznie piach zgrzyta w zebach) i dowiedzialem sie ze do wsi raz w tygodniu dojezdza ciezarowka z zaopatrzeniem. Ale tylko latem. Pocieszali mnie ze bedzie za 5 dni.

Obraz_185-1.jpg (130.64 KiB) Przejrzano 11265 razy

Obraz_183-1.jpg (135.58 KiB) Przejrzano 11265 razy

[ajtam chujtam]

W planie był hike&fly wiec i tak od paru dni latalem i chodziłem
[img]//uploads.tapatalk-cdn.com/20160217/7a8f726bf5a5b4a208d02587f8d892ec.jpg[/img]

[uriuk]

fota sie nie wkleila

[ajtam chujtam]

Jakiś pomysł? Za duża? Wczesniej się dało.

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

[der]

szerokość max 860 pikseli.

Durne ograniczenie, tym bardziej skoro można zlinkować zdjęcie, bez wrzucania go na stronie, z automatu tylko wstawiając miniaturkę.