skrzydlo swing sensis

[jurekppg11]

co sadzicie o tym skrzydle dla poczatkujacego po kursie+8h.malotu.emeil.schody29@wp.pl

[Zbyszek Gotkiewicz]

Przebrnąłem przez opis skrzydła na stronie dystrybutora. Z tekstu niecwynika nic poza tym, że skrzydło posiada wszystkie nowoczesne rozwiązania obecne także w innych skrzydłach obecnie produkowanych . Dopiero tabelka z danymi technicznymi wskazała, że możesz spokojnie wsiąść na to skrzydło. Dobierz tylko obciążenievpowierzchni około 3,6 kg/m w rozłożeniu biorąc do obliczeń masę startową.

[xcwalter]

Miałem z tym glajtem do czynienia w górach i na wyciągarce.
Bardzo fajny, ale nie jest to Nemo czy inna fasolka, która nie reaguje na ciało i sterówki.
Jako pierwszy glajt może być, ale dobrze by było, żebyś miał już za sobą pierwszy kontakt z termiką i się jej nie bał, nie machał bez sensu sterówkami i wiedział jak stabilizować jak utrzymać skrzydło nad głową.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Walter. Jak ja lubię gdy iskrzy między nami :*
Jeśli chodzi o fasolki to lubię takie z większym wydłużeniem, ale trzeba uważać, bo są ciężej strawne. Zgodzę się z Tobą, że pierwsze loty w termice, szczególnie po zmianie skrzydła najlepiej wykonywać z instruktorem dbającym o rozwój pilota.

[paracinek]

Maiłem przyjemność latać na tym skrzydle jakiś czas, bardzo fajnie chodzi za ręką, ( byłem w górnej granicy wagowej). Na początku przygody w ostrą termikę nie polecam wlatywać bez wsparcia kogoś doświadczonego z dołu. To jest takie fajne skrzydło, jak je dobrze opanujesz to możesz na nim latać do końca jego przewiewności, ponieważ gramatura poszycia jeszcze w miarę i bardzo fajnie współpracuje w termice.

[xcwalter]

Walter. Jak ja lubię gdy iskrzy między nami :*
Jeśli chodzi o fasolki to lubię takie z większym wydłużeniem, ale trzeba uważać, bo są ciężej strawne. Zgodzę się z Tobą, że pierwsze loty w termice, szczególnie po zmianie skrzydła najlepiej wykonywać z instruktorem dbającym o rozwój pilota.

Żebyś miał jaśniejszy obraz o tym glajcie, to powiem, że w/g mnie jest zrobiony dla tego samego pilota co Nemo XX