ugryzek pisze:AndRand pisze:"Alpejka przez wielkie A" też mnie śmieszy. Ale ona ma pewien sens - brak obrotu na ziemi sprawia, że nie luzuje się linek (przy źle wykonanym obrocie).
Nie wiem tylko czy tak łatwo utrzymać kierunek lecąc tyłem?
Idea jest taka, że startujesz tyłem i obracasz w powietrzu - mi się wydaje, że kiedyś na starych glajtach każde minimalne odciążenie przy obrocie powodowało gaszenie i to stąd.