Podczas ladowania musimy sie pozbyc predkosci u wysokosci. Robimy to na okreslonej drodze. Kombinacja tych rzeczy da nam kat schodzenia, ktory jest niczym innym jak doskonaloscia glajta w danym momencie.
Jesli bedziemy schodzili na malej predkosci to bedziemy mieli dosc duze opadanie (bo na predkosci minimalnej opadanie jest spore), ale bedziemy musieli z tym opadaniem wyladowac, poniewaz nie mamy juz jak jej zamienic na cos innego (predkosc jest juz minimalna i dupa).

- rys20.gif (8.94 KiB) Przejrzano 10355 razy
Zwroccie uwage, ze jesli bedziemy leciec z troche przyhamowanym glajcie (punkt C) to zalecimy... dalej niz lecac z lapami do gory. To jest charakterystyczne dla mlodych pilotow. Zaciagne sterowki to se skroce droge hamowania. Gowno prawda. To nie jest samochod. Przyhamuje, a wiec zwieksze doskonalosc i polece bardziej plasko a wiec dalej. Pozostaja nam punkty A i D. Przypadek A juz omowilem. Pierdykniemy w ziemie az wyjdzie jakis kret i popuka sie w czolo.
Przejdzmy do punktu D. Lecimy szybko, a na koniec wyplaszczamy lot (mamy z czego "wybrac" bo mamy predkosc) wiec mamy znikome opadane.
Mamy wiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Na samym koncu dobiegu opadnaie mamy jak w w punkcie B (a nawet mniej, bo skrzydlo na chwile wyskoczy do gory wiec opadania moze nie byc wcale), a predkosc z punktu A.
No ale kat schodzenia byl wiekszy niz balansowanie na predkosci minimalnej. Tyle, ze przed predkoscia minimalna wykresu nie ma. Znczy sie skrzydlo w tym miejscu po prostu sie zwali za plecy, a tego wolelibysmy uniknac. Jak wiec bezpiecznie zwiekszyc kat schodzenia? Trzymamy uszy az do wyskosci 1,5 m nad ziemia. Ladowanie jest wtedy krotkie i nad podziw lagodne (najlagodniejdsze ze wszystkich mi znanych).
Jesli wiec mamy dwie skuteczne metody ladowania (swoop i na uszczh) to nie ma potrzeby stosowania dziwnych i niebezpiecznych metod "spod remizy", ktore na dodatek sa marnej skutecznosci (naprzemienne wahlowanie po calej biegunowej da gorszy efekt niz konsekwentne zastosowanie jednej metody)
PS Rysunek zerznalem ze strony Kamila Antkowiaka, bo byl najlepszy z tych pokazywanych przez google