cześć
u nas wieje, a do Ivrea mam niedaleko i prognoza jakaś taka mniej wietrzna na jutro i sobotę.
Ktoś się orientuje? Co jak gdzie kiedy po co i za ile? Fajna miejscowa? Jakiś czek meteo mógłby zrobić ktoś kto zna miejsce i mi powiedzieć czy ma to sens? Z góry dzięki
ivrea - co jak gdzie? jest sens?
-
- Posty: 264
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
- Reputation: 54
- Lokalizacja: Nowa Huta
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ivrea - co jak gdzie? jest sens?
hej,
Co do meteo to wiele nie podpowiem poza sprawdzeniem paru standardowych prognoz Ale sama miejscowka w porzadku. Mialem okazje byc na majowce pare lat temu i obskoczylismy dwa startowiska: Cavallaria i Santa Elisabetta. Na oba startowiska jezdza busy, flykart wowczas nie praktykowano (chociaz co do Cavallarii to pewnosci nie mam). Bus na Cavallarie jest rekomendowany bo droga byla sredniej jakosci i jesli dobrze pamietam od pewnego momentu byl zakaz wjazdu bez zezwolenia. Santa Elisabetta dostepna autem bez problemu, parking kolo kapliczki (dolne startowisko). Jest jeszcze jedno wyzej ale nie bylo potrzeby tam sie pchac. Jest tez wywozka z okolic 'paralotniowego' baru kawalek od ladowiska przy rzece. Miedzy obiema gorkami jest jakies 30km i mozna sie tam bez wiekszych problemow wozic albo skakac dalej przez rzeki lub do tylu. Na paraglidingearth sa wszystkie informacje. Nocleg bralismy jakis z bookingu za dosc rozsadne pieniadze (kawalek na polnoc od Ivrei), kempingu w okolicy nie uswiadczylem ale jakos wybitnie nie szukalismy.
Co do meteo to wiele nie podpowiem poza sprawdzeniem paru standardowych prognoz Ale sama miejscowka w porzadku. Mialem okazje byc na majowce pare lat temu i obskoczylismy dwa startowiska: Cavallaria i Santa Elisabetta. Na oba startowiska jezdza busy, flykart wowczas nie praktykowano (chociaz co do Cavallarii to pewnosci nie mam). Bus na Cavallarie jest rekomendowany bo droga byla sredniej jakosci i jesli dobrze pamietam od pewnego momentu byl zakaz wjazdu bez zezwolenia. Santa Elisabetta dostepna autem bez problemu, parking kolo kapliczki (dolne startowisko). Jest jeszcze jedno wyzej ale nie bylo potrzeby tam sie pchac. Jest tez wywozka z okolic 'paralotniowego' baru kawalek od ladowiska przy rzece. Miedzy obiema gorkami jest jakies 30km i mozna sie tam bez wiekszych problemow wozic albo skakac dalej przez rzeki lub do tylu. Na paraglidingearth sa wszystkie informacje. Nocleg bralismy jakis z bookingu za dosc rozsadne pieniadze (kawalek na polnoc od Ivrei), kempingu w okolicy nie uswiadczylem ale jakos wybitnie nie szukalismy.
pzdr,
/Szymon
/Szymon
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: ivrea - co jak gdzie? jest sens?
Potwierdzam, miejsce bardzo sympatyczne do latania.
W razie "W" to w okolicy jest ponoć najlepsza klinika ortopedyczna we Włoszech.
My mieliśmy pecha bo pomimo wysłania zgłoszenia przez apkę "Where Are U" (zawierającego pozycję GPS), niezależnego podania pozycji GPS przez telefon na 112 przez kilka osób śmigłowiec szukał nas (nie tam gdzie trzeba) przez ponad pół godziny. Mam nadzieję, że to był tylko pojedynczy wypadek przy pracy a nie reguła.
W razie "W" to w okolicy jest ponoć najlepsza klinika ortopedyczna we Włoszech.
My mieliśmy pecha bo pomimo wysłania zgłoszenia przez apkę "Where Are U" (zawierającego pozycję GPS), niezależnego podania pozycji GPS przez telefon na 112 przez kilka osób śmigłowiec szukał nas (nie tam gdzie trzeba) przez ponad pół godziny. Mam nadzieję, że to był tylko pojedynczy wypadek przy pracy a nie reguła.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość