Dobór napędu i śmigła PPG

[Lucjan Piekutowski]

Dobieranie smigla to wiedza+ duzo pracy. Jesli dana osoba ma wiedze i kase to albo naped sobie kupi, albo wydzierga dla siebie, ae dalej nie bedzie firma handlujaca wynalazkami na olxie

dsc09878dv.jpg

Hehe widziałem to zdjęcie wcześniej.
"Dobre jest"
Ten jaguar pewnie i z tych zarośli startuje .

Pal licho wszystko . To już przerasta chyba voxa z dziurami.

Pozdrawiam

Tu masz film tego napędu

[prokopcio]

Tu masz film tego napędu

Ciekawe czy przeleciał nad drzewami

[Zbyszek Gotkiewicz]

Tu masz film tego napędu

Ciekawe czy przeleciał nad drzewami

Te na horyzoncie?

[prokopcio]

Tak, te. Możliwe że się uda, bo są chyba niżej niż "startowisko"

[Zbyszek Gotkiewicz]

Może się rozstąpią jak morze czerwone

[prokopcio]

Pytanie premia : dlaczego moje założenie jest takie że właśnie leci do tych drzew na horyzoncie ?

[Zbyszek Gotkiewicz]

Bo w zakręcie rośnie opadanie?

[Adam]

wlocie będzie przecież miał lżej i obroty max wzrosną....

Też tak kiedyś myślałem, ale jest odwrotnie. Prędkość obrotowa śmigła w locie jest niższa niż na postoju. W małych silniczkach i śmigłach owszem obroty wzrastają, w dużych nie. Dziwne co?

[gnomm]

wlocie będzie przecież miał lżej i obroty max wzrosną....

Też tak kiedyś myślałem, ale jest odwrotnie. Prędkość obrotowa śmigła w locie jest niższa niż na postoju. W małych silniczkach i śmigłach owszem obroty wzrastają, w dużych nie. Dziwne co?

Mi również się wydaje, że napęd w powietrzu nie koniecznie będzie miał lżej. Jeśli sprawdzałeś napęd w jakimś zacisznym miejscu to może się okazać, że w powietrzu będzie kręcił mniej. Ma to związek z ilością "dostępnego powietrza". Mariusz Werenc tłumaczył to w analogii do odkurzacza - jeśli przytkasz w odkurzaczu rurę to silnik przyspieszy.

[prokopcio]

dziwne
odkurzacz to inna sprawa - jak zatkasz rurę to wirnik zaczyna pracować w sporym podciśnieniu ( prawie próżnia ) więc ma lekko i kręci się łatwiej/szybciej to prawda a napęd "przerzuca" powietrze z przodu do tyłu z prędkością zależną od skoku ( jak śruba ) a w locie sama prędkość poruszania się napędu robi tą robotę więc w teorii istnieje prędkość przy której śmigło nie stawia praktycznie żadnego oporu (tak jakby nieruchomy miał łopaty 0 stopni )... ale oczywiście praktyka nie musi pokrywać się z teorią. na pewno to sprawdzę śmigło było nie było ma profil aerodynamiczny i może działać inaczej niż wentylator a on ma na pewno lżej jeśli ruch powietrza mu w tym pomoże.

[Zbyszek Gotkiewicz]

wlocie będzie przecież miał lżej i obroty max wzrosną....

Też tak kiedyś myślałem, ale jest odwrotnie. Prędkość obrotowa śmigła w locie jest niższa niż na postoju. W małych silniczkach i śmigłach owszem obroty wzrastają, w dużych nie. Dziwne co?

Nie koniecznie. Podczas prób na ziemi śmigło mogło mieć zbyt duży kąt natarcia i zrywało strugi przez co rosły obroty. W locie kąt natarcia spada i śmigło zaczyna pracować prawidłowo.

[ciacholot]

Dlatego hamować powinno się w tunelu, albo chociaż pod wiatr.

[prokopcio]

Nie wiem czy to przerost formy nad treściom ze względów czysto technicznych ale czy kiedykolwiek próbowano w paralotniarstwie choćby sprawdzić działanie śmigieł ze zmiennym skokiem w zależności od parametrów lotu ? Być może niema to żadnego sensu na zbyt mały zakres prędkości lotu.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Kiedyś analizowałem z Witkiem Surgielem (Vetec) sens zrobienia śmigła stałoobrotowego. Miało to polegać na tum że silnik pracuje z na przykład mocą maksymalną a śmigło zmienia skok tak aby silnik pracował z otworami mocy maksymalnej. Czyli jeśli obroty rosną to śmigło zwiększa skok a jeśli spadają to śmigło skok zmniejsza. Pewne zastosowania nawet w paralotniarstwo miały by sens. Zapotrzebowanie na takie śmigło mogło być na poziomie kilku sztuk na dziesięć lat. Natomiast jeśli chodzi o dobór skoku do prędkości lotu to zauważ jakim problemem dla pilotów jest regulacja gaźnika. A co będzie jeśli dochodzi regulacja śmigła

[Adam]

wlocie będzie przecież miał lżej i obroty max wzrosną....

Też tak kiedyś myślałem, ale jest odwrotnie. Prędkość obrotowa śmigła w locie jest niższa niż na postoju. W małych silniczkach i śmigłach owszem obroty wzrastają, w dużych nie. Dziwne co?

Nie koniecznie. Podczas prób na ziemi śmigło mogło mieć zbyt duży kąt natarcia i zrywało strugi przez co rosły obroty. W locie kąt natarcia spada i śmigło zaczyna pracować prawidłowo.

Według mnie też chodzi o pracę z "częściowo" zerwanymi strugami podczas pracy na ziemi.

[prokopcio]

Też tak kiedyś myślałem, ale jest odwrotnie. Prędkość obrotowa śmigła w locie jest niższa niż na postoju. W małych silniczkach i śmigłach owszem obroty wzrastają, w dużych nie. Dziwne co?

Nie koniecznie. Podczas prób na ziemi śmigło mogło mieć zbyt duży kąt natarcia i zrywało strugi przez co rosły obroty. W locie kąt natarcia spada i śmigło zaczyna pracować prawidłowo.

Według mnie też chodzi o pracę z "częściowo" zerwanymi strugami podczas pracy na ziemi.

czy to jest "gdybanie" czy po prostu to sprawdziliście że silnik na postoju wkręca się na większe obroty niż podczas lotu?

Kiedyś analizowałem z Witkiem Surgielem (Vetec) sens zrobienia śmigła stałoobrotowego. Miało to polegać na tum że silnik pracuje z na przykład mocą maksymalną a śmigło zmienia skok tak aby silnik pracował z otworami mocy maksymalnej. Czyli jeśli obroty rosną to śmigło zwiększa skok a jeśli spadają to śmigło skok zmniejsza.

Tak działa automatayczna skrzynia biegów czy wariator w skuterach etc z bardzo dobrymi rezultatami ale w lotnictwie chyba niezbyt się sprawdzi bo kąt natarcia śmigła trzeba uzależnić od prędkości lotu a nie prędkości obrotowej śmigła...

Natomiast jeśli chodzi o dobór skoku do prędkości lotu to zauważ jakim problemem dla pilotów jest regulacja gaźnika. A co będzie jeśli dochodzi regulacja śmigła

gdyby śmigło miało liniową charakterystykę to wystarczyło by zamiast przekładni wariator a tak trzeba kombinować z kątami natarcia.

Co do śmigieł o zmiennym kącie natarcia piszę w odniesieniu nie do rekreacyjnie latających pilotów bo to dość dla mnie oczywiste że niema sensu ale dla zawodowców gdzie każdy procent sprawności jest ważny może mieć sens nawet kosztem dużych pieniędzy i stopnia zaawansowania konstrukcji. Pytanie ile procent tej sprawności można uzyskać.

jako "pseudo modelarz", który w modelach przetestował różne śmigła myślę, że można by bardzo dużo zyskać.

[ciacholot]

Przy wielkości naszego zapotrzebowania (rynku) i ewentualnych zyskach jakie dały by tak precyzyjne ustawienia niema większego uzasadnienia do nakładów na badania i stworzenia takich śmigieł o ich końcowej cenie nie wspominając. Dochodzi jeszcze problem skomplikowania całości i wagi.
Przy uwzględnieniu założeń naszego sportu, że ma być tanio, prosto i lekko to się w żaden sposób nie spina. Chyba, że wszyscy zaczną latać tak jak jeździć samochodami, albo ktoś wykona taki super egzemplarz dla sztuki. To coś jak te trajki typu BMW. Latająca lokomotywa pod szmatą za cenę samolotu. No, ale kto bogatemu zabroni...
Ja sobie wymyśliłem takiego grilla jak policzyłem koszty to mi wyszło taniej jechać do Japonii na tą ich wołowinę specjalną. a miała być tylko kiełbasa w ogródku

[Zbyszek Gotkiewicz]

Co do śmigieł o zmiennym kącie natarcia piszę w odniesieniu nie do rekreacyjnie latających pilotów bo to dość dla mnie oczywiste że niema sensu ale dla zawodowców gdzie każdy procent sprawności jest ważny może mieć sens nawet kosztem dużych pieniędzy i stopnia zaawansowania konstrukcji. Pytanie ile procent tej sprawności można uzyskać.

jako "pseudo modelarz", który w modelach przetestował różne śmigła myślę, że można by bardzo dużo zyskać.

To były dywagacje głównie z myślą o pilotach slalomowych, gdzie można by w ten sposób przyspieszyć przyrost ciągu jeśli byłby on regulowany skokiem śmigła, a nie obrotami silnika. Czyli skrajnie mało popularne zastosowanie

[prokopcio]

uznacie mnie pewnie za stukniętego ale czasem jak sobie robię przerwę od pracy to "relaksują mnie takie bezsensowne rzeczy"
zmierzyłem z czystej ciekawości kąty SWOJEGO śmigła i przy moim napędzie przy mocy max. wychodzi mi, że "na ziemi" statycznie bez wiatru MOJE śmigło wg praw fizyki będzie poprawnie działało od około połowy swojej długości ( w kierunku końcówek ) a bliżej środka kąt przekracza kąt krytyczny profili aerodynamicznych (zakładam, że śmigło taki posiada) i macie rację, że tam strugi powietrza będą się odrywały . Całe śmigło na mocy maksymalnej działa poprawnie dopiero od prędkości postępowej około 5m/s a przy 7m/s (25km/h) czysto teoretycznie generuje największy ciąg.
powyżej prędkości 80km/h przy obr.max śmigło osiągnęło by kąt natarcia ujemny (-5stopni dla 90km/h) więc powiedzmy w spirali napęd nie jest w stanie nam dodać prędkości

to tak tylko jako ciekawostka.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ty to jesteś stuknięty Ale pozytywnie. I musisz się znać na tych wszystkich tangensach i cotangensach.