Przechowywanie napedu na mrozie

Latanie silnikowe
eltomek
Posty: 122
Rejestracja: 26 lutego 2016, 15:11
Reputation: 15
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Przechowywanie napedu na mrozie

Postautor: eltomek » 27 grudnia 2020, 14:14

Cześć! Czy przechowywanie napędu na niewielkim mrozie, takim w okolicach -5*C może w czymś zaszkodzić elementom silnika i jego wyposażenia (filtry, tłumik itd.), a jeśli tak to czemu dokładnie, w jaki sposób i z jakimi możliwymi konsekwencjami? Zakładam możliwość przechowania napędu na tarasie pod wodoodpornym przykryciem (ochrona przed wodą i kurzem).
Pozostaje jeszcze kwestia takich rzeczy jak aluminiowe karabinki, tkanina uprzęży itd. Zapas wymontowany. Niby nie ma tam nigdzie wody, dla której krytyczną temperaturą jest 0*C, ale jakoś mróz budzi u mnie pewien niepokój w tym konkretnym temacie ;-)
Pozdrawiam, /eltomek

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Przechowywanie napedu na mrozie

Postautor: uriuk » 27 grudnia 2020, 14:23

Mróz=brak wilgoci.
Wilgoć szkodzi.
Wniosek?
Mróz jest cacy.

Tylko akumulator wyjąć.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Przechowywanie napedu na mrozie

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 grudnia 2020, 15:13

Przy minus 200 metal jest już kruchy. To chyba jedyne niebezpieczeństwo. Jeśli śmigło jest drewniane, to bym zdjął i położył na szafie.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Przechowywanie napedu na mrozie

Postautor: Piotr Domański » 27 grudnia 2020, 17:39

U nas wszystko stoi w blaszanym hangarze i nikt nie ma z tego powodu żadnych problemów. Mój wuj pod blokiem poloneza od nowości nakrywał pokrowcem brezentowym, zgnił bardzo szybko, na pewno szybciej niż te nie nakrywane egzemplarze. Takie wahania temperatur -2 +5 a te chyba w ostatnich zimach najczęściej występują spowoduje, że bo pod takim szczelnym kondomem zupełnie sucho to nie będzie. Jak nie ma z tym za wiele roboty to zdejmował bym uprząż coby jakiegoś grzyba nie załapała. Zwracaj też uwagę na instalacje paliwową, jeśli masz tygonowe węże nie powinno być z nią żadnych problemów.


Wróć do „PPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość