Fulcrum, tunelowe PPG z kokonem

[wroblitis]

Kolejna, ciekawa odsłona pogodzenia latania silnikowego ze swobodnym:

Pozdro.

[matgaw]

Wygląda to jak najlepsza chyba próba do tej pory.

Wadą będzie duża bezwładność w pionowej osi obrotu. W kokonie jest ona zwiększona, a dokładając jeszcze za kokonem silnik zrobi się bardzo duża.

Czyli zwiększone ryzyko skręcenia w taśmach i zapewne przeszkoda w odczuwaniu pewnych ruchów skrzydła.

Ale nadal pomysł wygląda świetnie. Ciekawe jak ekstremalnie głośne jest to wznoszenie na tak małym śmigle

[Zbyszek Gotkiewicz]

Tu jest po rosyjsku:

[uriuk]

To sie przynajmniej daje sluchac, bo dwa nalozone ma siebie teksty moze sluchac tylko schizofrenik.

[matgaw]

To forum jest stare Ruskie lepsze od angielskiego Dobrze że nikt nie znalazł po łacinie

[Zbyszek Gotkiewicz]

Młodość i umiejętność posługiwania się językiem na znaczenie jedynie gdy szukasz dziewczyny :p

[uriuk]

To forum jest stare Ruskie lepsze od angielskiego Dobrze że nikt nie znalazł po łacinie

Nie, oryginal lepszy od marnej kopii. Jak sie zna oba jezyki to mozg dostaje swira. No ale monoglotom to nie przeszkadza


Widze ze znajomosc jezykow jest podjrzana. Beria tez tak twierdzil

[micro]

Gdy wreszcie zajebiście umiesz angielski

[prokopcio]

Przez chwilę z niedowierzaniem zachwyciłem się wznoszeniem i od razu pomyślałem nad prądożernością uniemożliwiającą zrealizować ten projekt w rozsądnym ciężarze do dostania się do termiki z płaskiego terenu... po chwili okazało się że to niezniszzczalna spalina a nie elektryk

Bardzo fajny projekt. Też mam w planach zmniejszyć śmigła i dodać tunele jeśli projekt PGDron wypali.

[uriuk]

To juz bylo kiedys wynalezione i sie nie przyjelo.
Po co latac z silnikiem na koszmarnie powolnym, za to niestabilnym sprzecie, kiedy mozna wziac normalnego samostatka?
Kiedys motorowery mialy pedaly, bo kostruktorzy sie ludzili, ze... ktos rzeczywiscie bedzie pedalowal.

24.jpg (25.5 KiB) Przejrzano 2488 razy

[Zbyszek Gotkiewicz]

To stary błąd powielany w wielu rozwiązaniach gdy próbujemy połączyć zalety dwóch dobrych rozwiązań w jednym. A potem się okazuje, że połączenie niszczy obie zalety. To tak jakby ta sama kobieta miała być i żoną i kochanką.

[uriuk]

Ani świnka, ani morska